pytia pisze:Jak czytam, jakie przeboje macie ze swoimi teściowymi to wierzyć mi się nie chce! Nie pojmuję, dlaczego ludzie tak utrudniają zycie i sobie, a przede wszystkim swoim dzieciom (a przy okazji i wnukom). Co to za cholera w nich siedzi??
A może nie mogą się pogodzić z tym, że nie są już najważniejsi dla swojego dziecka.
I w dodatku ich synowa ma swoje zdanie (niekoniecznie takie samo jak oni ;D), a syn staje po jej stronie.
To musi boleć.