To ja wam powiem tyle, że naprawde nie macie źle z teściowymi !! Moja... pfff... my mieszkamy z roszicami męża, teściu spoko ziomuś taki nasz tatko, wczoraj ja i szwagierka się położyłyśmy na kanapie koło niego jak leżał i słuchał sade po pracy i on wziął objął z jednej strony szwagierkę moją z drugiej strony mnie, głaskał nas po głowach i pytał co tam słychać i opowiadał jak to było jak studiował medycynę i jak w ludzkim brzuchu śmierdzi normalnie taki tatulek !! I to jest norma a teściowa... powiedziała mi że w tym domu mam się czuć jak gosposia !!! (kumacie jej prywatna gosposia) i jako że 4 dni w tyg siedze w domu to mam sprzątać cały dom (warto wspomnieć, że ja i tak to robię bo oni wszyscy syf robią i nikt nie sprząta), poza tym kuchnia ma błyszczeć o każdej porze dnia (i tak tak jest bo ja nie lubie syfu w kuchni), mam prać (ICH BRUDNE GACIE KKU.RWA !!) i prasować ichne koszule i spodnie !!!! aaaaa i miłoby było gdybym robiła jeszcze zakupy i gotowała obiad... I wiecie wszystko zajebiście... ale dziecko to ja bym musiała sprzedac w takim układzie... człowiek nie jest w stanie codziennie tego wszytkiego robić przy takim dziecko jak OLa, ja sobie rozkładam to wszytko na każdy dzień (choć czaem i tak posprzątam rano a o 15 nie poznaję tego domu...)
Więc dziewczyny uwierzcie mi, sama upierdliwość i dogryzki to mało, zaje.biście jak cie traktują jak służącą i karzą ci się tak czuć (w sensie teściowe)
To tyle... bolesny temat... marze o tym by sie wynieść, ale chwilowo nie możemy :/ więc szczęki zaciskamy i czekamy....
Więc dziewczyny uwierzcie mi, sama upierdliwość i dogryzki to mało, zaje.biście jak cie traktują jak służącą i karzą ci się tak czuć (w sensie teściowe)
To tyle... bolesny temat... marze o tym by sie wynieść, ale chwilowo nie możemy :/ więc szczęki zaciskamy i czekamy....