reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

teściowa dobra czy zła

A ja mam super teściową :):) Jest za mną bardzo i dogadujemy się fajnie. Poza tym mąż się śmieje, że wystarczy że ja sobie pomyślę że mam na coś smaka, a na drugi dzień już jest :):) Jeszcze dzieci nie mamy, ale myślę że i w tej kwestii nie będzie problemów. Dodam że mieszkamy z teściami w domu dwurodzinnym i rachunków nie widzieliśmy od dawna( nie pozwalają nam płacić ) dzięki temu możemy odkładać pieniążki na własny kąt :)
 
reklama
Co do tesciowej to bylabym nie sprawiedliwa,gdybym powiedziala na nia zle slowo.Moja mama nie zyje od 10lat a tato od 15lat,wiec tesciowa zastepuje mi mame.Mam z nia kontakt bardzo kolezenski.Nawet do momentu slubu mowilysmy do siebie po imieniu,ale teraz juz od roku mowie mamo i sprawia mi to przyjemnosc.
 
Matka mojego chłopaka to wspaniała kobieta. Jest jak anioł i nie trzeba jej do nikogo przyrównywać ,zeby móc tak powiedzieć. Spotkało mnie wielkie szczęscie.
 
fajnie ze macie takie taeciowe,szkoda ze moja taka nie jest!!!!
Ale nalezy przypomniec,ze jest jeszcze taka osoba,co tesc sie nazywa!!!A w tej materii mam faceta-masakra.Tato,to nigdy nie wypowiem.Celowo,gdy juz jest to nie uniknione,mowie panie Wieslawie.Jezusssku,jak ja go nie lubie.Falszywa,wiecznie pijana geba.Ostatnio wielce sie oburzyl(mimo,ze jest swiadom,ze mamy slub cywilny,poniewaz bylam rozwodka)DLACZEGO NA CHRZCIE MACKA<NIE POSZLISMY DO KOMUNII!!!Same widzicie,normalny to on nie jest.Teraz juz odpuscil,ale zanim sie pobralismy jego ulubionym pyt.od ktorego rozpoczynal rozmowe tel.z synem,bylo I JAK TAM<JESTES JESZCZE Z EWA?(dodaje,ze przed slubem zylismy razem 5 lat).Porazka!Nie rozumiem tylko tesciowej...jak ona taka fajna baba moze zyc z takim chlopem?!
 
hmm, tak sobie czytam i cóż, większość opinii jest negatywnych i moja /niestety/ nie będzie się od nich różniła.
Jestem właśnie po weekendowej wizycie u teściów. Myślałam, ze cos sie polepszyło w tej materii, w końcu jesteśmy prawie rok po ślubie. I co?? I więcej na tak długi okres czasu nie pojadę!!!! Jestem tam powietrzem, a teściowa mówiąc o rzeczach które dotyczą NAS, mówi tylko w liczbie pojedynczej do swojego syna!! Myślałam, że łeb tej babie ukręcę!! Jest wredna, niewychowana, zacofana, totalnie wyalienowana ze społeczeństwa bo nawet nie umie się zachować!! To tylko kilka epitetów. Modli się dniami ni nacami, ale nie widzi tego, jak wrednym człowiekiem jest! Wydaje jej się że jak ogląda TV TRWAM to z miejsca do nieba pójdzie, ale to, że krzywdzi innych, tego już jakoś nie zauważa!
Nie powiem do niej mamo, przez gardło by mi to nawet nie przeszło!!! Jest dla mnie obcą kobietą, w taki sposób mnie traktuje, nawet ze mna nie rozmawiając. Szkoda że nie widzi, że takim zachowaniem może stracić też syna, który widzi że jego matka to matoł-delikatnie mówiąc!!!
 
Wściekła jestem jak cholera. Prosiłam mojego osiołka, aby się dowiedział jaką ma grupę krwi. No więc zapytał mamy swojej. Dowiedział się, przy czym teściowa napisała mu, że domyśla się o co chodzi. Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie zawiadamiać rodzinki co i jak. I tym sposobem już chyba wszyscy wiedzą, że jestem w ciąży. Z mojej rodzinki wie tylko moja mama i nikt poza tym. Jestem zła, wściekła i wyć mi się chce.:wściekła/y::-(
 
Widzę że tylko mi się trafiła prawdziwa cholera dobrze że dzieli nas 280km :laugh2: bym zwariowała nawet jak przyjeżdża raz na jakis czas to tabletki na nerwy w pogotowiu bo wyrzuce ja przez okno z II piętra:) Moja mnie nie nawidzi i nawet nie wiem za co :-( nie wspominając juz o tym że od samego początku mnie nie trawiła nawet mnie nie widząc a jak sie dowiedziała że jestem w ciąży ( nie wiem co zrobiła) poroniłam tydzien poźniej kobieta czarownica. Dworus morus jeden :) i tak dwa razy było nie chciałam jej mówić bo mojemu tłukła do głowy " że to nie twoje , skąd to wiesz że to ciąża była , widziałeś test?? " ostatnio narobiła plotek wszędzie że jestem bezpłodna bo ktoś jej powiedział z jakiegoś oddziału. Fajnie że ktos wie lepiej niż ja :)))jeżdże tylko po to żeby z teściem pogadać bo to naprawde sympatyczny człowiek i że nie zwariował jeszcze przy niej to CUD
 
reklama
Strasznie się takie rzeczy czyta... :(

A moja teściowa:
- pół ciąży (mąż był za granicą) mnie karmiła, jeżdziła ze mną do gina i po innych lekarzach (i płaciła za wizyty), dowoziła różne rzeczy do pokoju dziecinnego
- cztery dni w tygodniu zajmuje się Marysią jak jestem w pracy, nigdy nie da jej jedzenia ze słoiczków, wszystko jej sama gotuje - i zawsze jak mąż Niunię wieczorem przywozi, to przywozi również dla mnie obiadek, wobec czego od poniedziałku do czwartku nie gotuję wcale,
- jak jest krucho z kasą, to nas dokarmia na różne sposoby, ponieważ mają swoje zwierzątka (nie wiem, kiedy ona ma na to czas ::)), w zamrażarce przeważnie ląduje mi pół świni w kawałkach :laugh:. O warzywach i owocach nie wspominając.
- kupuje mi ciuchy (gust fatalny, ale przecież nie o to chodzi)
- wnuczkę kocha ponad życie - w rodzinie męża z zasady nie rodzą się dziewczynki, sama ma dwóch synów,więc tym bardziej

Ogólnie złego słowa nie mogę powiedzieć, a też i nigdy nie usłyszałam (a jesteśmy z mężem razem 8 lat).

Normalnie bajka! Moja teściowa cały dzień tylko siedzi przed TV, gra na komórce i pali fajki.
 
Do góry