Ania_789
Mama uroczych córeczek;-)
Vivienne ja bym poczekała aż P. diabetolog się "ogarnie" i poczekałabym na skierowanie Bo skoro do p. diabetolog poszłaś na NFZ to z jakiej racji masz robić badanie prywatnie? No chyba, że NFZ nie refunduje to inna bajka...
Ale jak ja gadałam z moim ginkiem o tokso, to mi mówił, że właśnie badanie nie refundowane, że skierowanie może dać ale i tak trzeba płacić. A i tak uważam, że ze skierowaniem jak idziesz to jakoś inaczej a pani w laboratorium ma raczej obowiązek poinformować, że badanie nie refundowane i ile kosztuje... Tak mnie się wydaje :-)
Zresztą... co miasto to inne ceny i inne zasady... Ba! Co laboratorium
Ale jak ja gadałam z moim ginkiem o tokso, to mi mówił, że właśnie badanie nie refundowane, że skierowanie może dać ale i tak trzeba płacić. A i tak uważam, że ze skierowaniem jak idziesz to jakoś inaczej a pani w laboratorium ma raczej obowiązek poinformować, że badanie nie refundowane i ile kosztuje... Tak mnie się wydaje :-)
Zresztą... co miasto to inne ceny i inne zasady... Ba! Co laboratorium