reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

terminy i wyniki badań/USG

HBS i VDRL są refundowane ;-)
przynajmniej na NFZ :-)
Wiem, że z Luśką mialam, ale w późniejszym okresie- nie na początku i gin stwierdzil, że one ze względu na moją gr krwi są, bo mam ujemną
 
reklama
ja też właśnie wróciłam z labolatorium za grupę krwi VDRL tokso różyczkę i cytomegalię zapłaciłam 152zł:szok: dobrze że miałam więcej kasy przy sobie
 
ja mam grupę krwi z poprzedniej karty ciąży przynieść choć tyle zaoszczędzę

MamaPatryka
- b. mi przykro dopiero dziś przeczytałam. mocno Cię przytulam. Wiem co przeżywasz.
 
Ostatnia edycja:
Może w szpitalu jak rodziłas Ci nie oddali. Może zapomnieli... Szkoda, bo nie wiem jak u Ciebie u nas gr krwi 30zł. A 30zł to tyle lodów dla chłopców:happy2::happy2:
 
u nas też 30zł
a jeśli chodzi o lody to ten młodszy to jakiś lodożerca, wczoraj wracając z zoo wjechaliśmy do Maca mamusia kupiła sobie MacFlurry i z Antkiem się podzieliłam a że on poszedł się póżniej bawić to powiedział mi żebym zostawiła na później więc go zjadłam a dziecię wieczorem po przyjeździe sobie zażyczyło owego loda i wyło pół godz bo on CHCę
 
reklama
Do góry