reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

terminy i wyniki badań/USG

Nathani gartuluje dobrych wieści niech sobie maluszek jeszcze rośnie zdrowo:tak: Majja może w jednym czasie urodzimy ja za niecale 2 tyg mam cesarke jestem też w stresie ale każda z nas musi to przejść jak i weszło to i wyjść musi:-D będzide dobrze my sie rozpakujemy i będziemy czekały na reszte dziewczyn:-)
 
reklama
Wiolka nie wiem czy ktoś na tym forum ma większą depresję niż ja przedporodową :szok: Je jestem w takim stanie ,że zastanawiam jak statystycznie można umrzeć przy porodzie :szok:
 
Majja a kopa chcesz? Tyle jeszcze sie pofatyguje i noge uniose. Przestan sie nakrecac bo do porodu zglupiejesz. Trzeba myslec pozytywnie - kazda z nas sie boi czy to cesarka czy nie. Ja wczoraj uslyszalam ze maly jest duzy i bedzie mial z e 4 kg :szok: ale jak to Wiolka ujela jak weszlo to i wyjdzie.
 
Majja Glowa do gory, ten czas nie jest najlatwiejszy, mnostwo kobiet ciaze traktuje majestatycznir cudownie I wogole. Jeszcze wiecej z nas nie lubi tego stanu I ma mysli depresyjne ale to mija. Trzymaj sie kochana
 
reklama
Joasia i inne dziewczyny ja mam całą ciąże depresję , jesteśmy z mężem ze sobą już 7 lat, życie ustatkowane ... praca, ogromny dom,przyjaciele, wspaniała rodzina, pies i wszystko powinno być ok, on zawsze chciał dziecko a ja nie , jestem zbyt dużą egoistką, zawsze stawiałam siebie na pierwszym miejscu a tu nagle bum ciąża z zaskoczenia . Koniec dalekich podróży, koniec pracy, koniec wolności i to mnie przeraża. To, że nie dam rady psychicznie, że będzie bolało, że będę za kogoś odpowiedzialna, że muszę szybko wrócić do domu i nie poszaleje już po nocach ( bo ze mnie szalona wariatka ) :baffled: może to i głupie, ale myśl jak bardzo będzie mnie bolało powoduje, że płaczę 10 razy dziennie ...
Nie jestem odporna na żaden ból, pobieranie krwi to dla mnie trauma .... nie wiem jak dam radę nawet ze znieczuleniem ehhh to tyle :happy2:
 
Do góry