Techniczny czyli nowe wątki, pytania, propozycje

[kuleczka_ok]

Widzę że dużo osób poczuło się urażonych, faktem iż większym zaufanie darżę osoby, które są na forum prawie rok.
Ale wiele osobób pojawia się i znika i musi minąc trochę czasu zanim poznajmy się bliżej - to dla mnie jest czym normlanym , jesli komu kolwiek jest przykro - to przepraszam.
Nie chciałam nikomu zrobić przykrości.

 

[Leika]

Też nie miałam na celu wywoływanie zamieszania... Uważam i od początku uważałam, że powinien być osobny wątek dla karmiących piersią - nie tyle ze względu na to, że ktoś mógłby się obrazić czy też wywołać "zadymę" - bo takie rzeczy mi zwisają, jak pisałam nie raz, mam dużo zdrowego dystansu do internetu i nie daję się sprowokować. ;-)
Natomiast w sytuacji, gdy większość mam (a takie mam wrażenie) dokarmia butelką albo jest całkowicie na butelce, to gubię się w tym, kto nadal jest tylko piersiowy - skoro jest jeden wątek. I z biegiem czasu mam butelkowych będzie coraz więcej. Będę chciała zadać jakieś pytanie, skierowane do mam piersiowych i ono po prostu zniknie niezauważone.
Ja mam pozytywne doświadczenie z dwoma wątkami, z forum rówieśniczego syna, gdzie zresztą jestem moderatorem ;-) Taka forma się u nas doskonale sprawdziła.

Ale nie naciskam. Skoro większość woli wspólny wątek to niech tak będzie. Ostatni raz poruszyłam ten temat.

 

[Kluliczek]

Leika, bardzo dobrze że poruszyłas ten temat. Ja patrzyłam pod swoim kontem od poczatku. po pierwszym dziecku bałam się, że nie dam rady karmic, dodatkowo było to obarczone w moim przypadku bardzo duzym stresem i taki wspólny watek na poczatku pomagał mi, do tego stopnia, ze gdyby nie moja choroba, to bym pewnie nadal dokarmiała. Nietstety problemy zdrowotne, które zamikły w duzej części po pierwszej ciąży teraz powrócły i nie dałam rady, ale jestem bardzo wdzięczna za atmosferę na watku, to że mogłam byc na nim i nie czułam się mamą butelkową czy cycową ale mamą karmiacą. teraz powoli rozszerzamy dietę, nawet schematy sa inne w tej chwili. Myślę że jeżeli [potrzebny jest Wam taki watek to nalezy go otwrzyc, a jak narazie na 22 osoby głosujace 9 jest na tak a 4 na nie. A że 9 jest wszystko jedno, wiec tez nie sa przeciwne, uważam, ze jak narazie wiekszośc jest za dodatkowym watkiem. Poczekam jeszcze kilka dni i zakończę ankietę i wtedy zobaczymy :-).

 

[asiaN]

no właśnie o to chodzi...

 

[melody6]

AsiaN, Klulikuuu
Zgadzam się z przedmówczyniami - mniej więcej to samo napisałam we wcześniejszym poscie w tym wątku. Jednakże przyznaję, że punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia, więc może gdybym karmiła tylko piersią to miałabym odmienne zdanie na ten temat.
Szkoda jednak, że Mamy piersiowe idą sobie na swoje podwórko, bawić się swoimi zabawkami....
.......tak to odczuwam i już!!!!

 

[Kluliczek]

A ja myślę że nie ida tylko będą miały dodatkowe, a na tym też będą. Myślę że im teraz ciężko tak jak butelkowym wcześniej. Łatwiej byłoby rzucic cyca i dac butlę czasami, łatwiej zostawic dziecko i wyjśc na kilka godzin i nasze butlowanie jest dla nich podkopujące czasami też. Dlatego ten wątek nie jest złym pomysłem, tak jak dla nas wątek wspólny taki był.

 

[melody6]

No mam nadzieje, że czasem się z nami w piaskownicy pobawią jeszcze :-)

 

[Rondzia]

Zebym wiedziala ze wszystko mi jedno jest traktowane jako tak to bym zaglosowala nie.
Wydaje mi sie ze zakladanie watku na miesiac jakis czy dwa jest bez sensu. Przeciez po tym czasie wszystkie juz bedziemy rozszerzac diete. Czy moze ktoras bedzie karmic tylko piersia do poltora roku. To niech tez zalozy sobie osobny watek.
Tak wiec dziewczyny butelkowe, spokojnie ja Was nie rzuce!!!! Tak jak napisal milosciwie nam panujacy Kluliczek jestesmy karmiace i tyle...

 

[melody6]

Zebym wiedziala ze wszystko mi jedno jest traktowane jako tak to bym zaglosowala nie.
Wydaje mi sie ze zakladanie watku na miesiac jakis czy dwa jest bez sensu. Przeciez po tym czasie wszystkie juz bedziemy rozszerzac diete. Czy moze ktoras bedzie karmic tylko piersia do poltora roku. To niech tez zalozy sobie osobny watek.
Tak wiec dziewczyny butelkowe, spokojnie ja Was nie rzuce!!!! Tak jak napisal milosciwie nam panujacy Kluliczek jestesmy karmiace i tyle...

Rondziuś:-):-):-) cmoooooook

 

[moni3ka]

no właśnie....właśnie.... ja nie nadążam za Wami pisac ........... hehe ale się zgadzam
wszystkie kochamy swoje dzieci i nie ważne jak je karmimy.... a co do swoich zabawek, to mi się zawsze koleżanek bardziej podobały (zabawki oczywiście)