reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Techniczny czyli nowe wątki, pytania, propozycje

Rondzia z tego, co piszesz wynika,ze jak sie zaczyna rozszerzac diete przechodzi sie na sztuczne karmienie. Przeciez karmienie piersia to nie tylko wprowadzanie pokarmu. Ja mam wiecznie problem z karmieniem i wiem,ze jakby co, to moge poczytac co i jak i sie uspokoic. Sluchanie w tej sytuacji rodziny nie jest dobrym rozwiazaniem, bo slysze, zebym juz wprowadzala inne produkty. Wynik tego taki, ze raz podalam malemu kaszke, czego zaluje. Ten watek jest potrzebny tez po to,zeby sie wspierac i nie poddawac, gdy ma sie chwile zalamania. Ja mam ich wiele.
Poza tym nie rozumiem mam karmiacych sztucznie, ktore za kazdym razem twierdza, ze ktos ma je za zle matki, bo nie karmia piersia. Dla mnie oczywiste jest, ze karmienie naturalne jest najlepsze dla dziecka, ale rozumiem tez sytuacje, w ktorych kobieta nie ma juz sily albo mozliwosci tego robic. Wtedy jedyna alternatywa jest butelka. Ja sama mialam straszne problemy z dostawieniem malego do piersi, potem jego placzem przy jedzeniu, zlym przyrostem wagi. Mi bardzo zalezalo na utrzymaniu karmienia naturalnego, bo w mojej rodzinie otylosc, cukrzyca, miazdzyca, czy nadcisnienie to codziennosc.Chce syna od tego uchronic jak tylko moge. Ja karmiac malego juz 5ty miesiac jestem kobieta w mojej rodzinie, ktora karmi naturalnie najdluzej. Czy stworzenie watku do mam karmiacych piersia odbieracie jako alienowanie sie???? Nie mam pojecia o co w tym chodzi. W tej sytuacji rozbijamy nasze forum przez podzial na my i wy. Mozecie mnie linczowac.
 
reklama
dziewczyny mi wszystko jedno, ale myslę sobie że jak rodzielićie te wątki zamiast debagować wciąż o tym to już dawno wszyscy o tym zapomną.

No to do dzieła, chętnie poczytam o karmieniu piersią, mimo iż o tygodnia rozszerzam dietę - kończącą się wciąż zaparcami - i jak mi powiedziała PEDIATRA - to przypadłości dzieci karmionych piersią (a niby to takie rewelacyjne dla dziecka) :wściekła/y:
 
Wlasnie dlatego wydaje mi sie ze osobny watek jest niepotrzebny bo nie widze sensu podzialy na my i wy. "ale zrobisz jak chcesz. to twój tron" ;-) A tak na serio to naprawde nie bede kruszyc kopii, najwyzej bede czytac oba :nerd:
 
Tak 11, nie 5, wszystko mi jedno 9 (jak rozumiem 9 osob nie jest ani tak ani nie, jak bedzie bedzie ok). Tak przebilo wszystkie opcje.
A ja mam dosc tej dyskusji, jezeli ankieta jest zla to robie 2, z odp. Tak i nie tylko, niejawna i do niedzieli wieczor. Jak wolicie. No chyba ze mam zrobic ankiete czy uznajemy te obecna, jak nie to czy robimy nastepna itd.
 
Uznaj nie ma co walkowac tematu, Przeciez nie beda to watki zamkniete i kazdy moze i tu i tu zagladac...
 
Tak 11, nie 5, wszystko mi jedno 9 (jak rozumiem 9 osob nie jest ani tak ani nie, jak bedzie bedzie ok). Tak przebilo wszystkie opcje.
A ja mam dosc tej dyskusji, jezeli ankieta jest zla to robie 2, z odp. Tak i nie tylko, niejawna i do niedzieli wieczor. Jak wolicie. No chyba ze mam zrobic ankiete czy uznajemy te obecna, jak nie to czy robimy nastepna itd.

Jestem za a nawet przeciw mimo że nie mam zdania :-p;-)
 
Ja mam swoje zdanie, ale już tyle razy o tym pisałam.... a po za tym ta dyskusja przestała być zabawna.

Kluliczku nie przejmuj się niczym !!!!!!!!!! bo z babami nie wygrasz :-) ( mówiąc babami mam na mysli również siebie) Z ankiety jasno wynika, że większośc jest ZA stworzeniem nowego wątku. A tym co wszystko jedno to wszystko jedno czy jest czy go ni ma.

Trzeba więc go stworzyć, zobaczyć jak się sytuacja rozwinie. Czas pokaże czy wątek był przydatny, potrzebny i oblegany.

p.s. powstrzumuję się i zaciskam zębiska, żeby znowu nie skomentowac tego i owego ;-), trzymcie kciuki żebym wytrzymała i sie nie odezwała juz na ten temat:-p
 
o matko ale sie narobiło:-)
zrobmy ten oddzielny watek i już:-)
w sumie jak tak popatrzec na to z drugiej strony...np zalozmy ze ja karmie piersia i chce to utrzymac a rodzina mi smeci zeby juz wprowadzac a ja nie chce...i jak tak sobie wchodze na watek i ciagle gadki o sloiczkach, zupkach, soczkach, przecierkach, kaszkach...to by mnie dolowalo....ale to tylko moje wyobrazenie:-)
zrobmy ten watek i juz:-) ilez mozna sie zastanawiac...smęcimy jak baby w ciąży :-)
 
reklama
Dobra, to tworze nowy watek, bo nawet jak dodam do "Nie" głos Aniuli która nie zagłosowała w ankiecie tylko napisała ze jest na nie i dołożę Rondzie to i tak jest więcej na TAK. Ankieta wisi już 3 dzień, wystarczy jej, tym bardziej, ze zaczyna byc błe wokół tego a mi się 6 ekip zwala na budowę, komary tną Jaśka i mały puchnie, ja puchnę także, szykuje sie na ostatnie pożegnanie 8, wiec nie wiem kiedy znowu będę przy kompie a chwilą czasu, a dodatkowo wrednośc i złośliwośc popieranie przez egoizm przypomniały mi że świata nie zbawie i naiwnośc skutkuje problemami zdrowotnymi (to tak osobiście sobie jadę), wiec tworzę watek, ankietę wywalam do kosza, możecie się z nią czule pożegnac jak chcecie.

Dodatkowo stworze cos o nazwie "ogłoszenia moderatorskie" i podwiesze pod listą, bo czasem mam jakąs sprawę a odzew malutki, bedę więc tam je wypisywac.

A, jeszcze mam szczura w garażu i królową szerszenia szukająca sobie miejsca na gniazdo na budowie, wiec humor mi zdycha mometami całkiem :wściekła/y:.
 
Do góry