reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Tarnów

Witajcie dziewczynki. Dziś dzień pełen wrażeń. Najgorsze ostatnie wydarzenie. Moja biedna siostrzenica jechała na rolkach. Nie nosiła ochraniaczy nadgarstkowych bo jej było niewygodnie chociaż za każdym razem jej rodzice mówili... no i biedactwo jechała z jakiejś lekkiej górki i nie wyhamowała. Wywróciła się do przodu właśnie na rękę i jeszcze sobie ukruszyła zęba- jedynkę i rozwaliła wargę. Wyglądało to tragicznie. Cała zakrwawiona. Ta ręka nie wyglądała najlepiej. Tak jakby widoczne było to przesunięcie złamanej kości, bo taka lekko wygięta była. Pojechali do szpitala do Tarnowa oczywiście, bo jak coś się u nas dzieje, to z racji, że szwagier w Tarnowie pracuje to zawsze tam... No i jeszcze ich nie ma z powrotem. Zdaje się, że zostawią ją na noc. A jeszcze rodzeństwo - siostra i brat 4 lata też się rozpłakali. A ta biedna (już siedziała w aucie gotowa do wyjazdu), żeby młodszy brat nie płakał to jak umiała (zapłakana, zapuchnięta) się uśmiechnęła i pokazała kciuk w górę, że ok i że jej już nie boli. Rozczulili mnie wszyscy na raz. Ech do Anioła Stróża teraz trzeba gadać, żeby z małą działał.
 
reklama
Matko Rojku współczuję siostrzenicy, oby to nie było nic poważnego. A kochanie się zachowała, jeszcze na uśmiech ją było stać, biedactwo i wcale się jej nie dziwię, ja też n arolkach nie noszę ochraniaczy, choć jeździłam kiedyś dużo no i wyczynowo. Nie jeden raz wyobdzierałam kolana i łokcie ale tylko tyle. Oj to nie tylko mój Wiki taki pechowy.
A jak Ty się czujesz w ciąży?? Tak patrzę, że wy z Anią podobnie rodzić będziecie, fajnie:)
 
Hej Dziewczyny
Rojku niezła historia Mrożąca krew w żyłach Biedna malutka Ja jeżdże na rolkach (o ile to można nazwać jazdą) zawsze w ochraniaczach
ale i tak głównie sobie tyłek tłukę
Rojku liczę na Twoją relację z porodówki bo z tego co pamiętam chcesz rodzić w roztoce
 
Dzięki dziewczynki za wsparcie. Niunia z moją siostrą już wracają. Tylko jeszcze zahaczą do dentystki, żeby może załatała tego zęba.

Ja w ciąży czuję się bardzo dobrze. Pierwszy trymestr, poza rosnącymi cycorami minął mi bezobjawowo. Co do Roztoki, to mnie korci. Chcemy tam jeszcze z mężem jechać, bo mają takie niby dni otwarte, że kto przyjeżdża to oprowadzają :)

Zmykam zawieźć tatę na zabiegi. Miłego dzionka!
 
No Kasia już niedługo a jak dziś pamiętam jak się zastanawiałaś czy dziewczynka czy chłopczyk I jak odliczałaś :D
 
A Kasia miałam Ci pisać, że ja teraz też ciągnę już tylko na jednym cycu, dla Maciusia lewy jest nieciekawy:p Na szczęście karmimy się już tylko z 3 razy na dobę, rano, po południu i w nocy.
 
reklama
Do góry