reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Tajny Zakon Toaletowców - czyli pieluchom już dziękujemy!

Normalnie boki zrywac przy czataniu.Ale sie usmialam na noc:yes::yes:Boskie sa te dzieciaczki.
U nas nocnikowe i toaletowe bleeeeeeeeeee i ucieczki wiec dalismy spokoj narazie.
 
reklama
hehe a ja dzis spac nie moge wiec dorwałam kompa brata i nadrabiam :) Gratuluje dziewczyny takich zdolniach ehhh u nas to na razie jest etap nieee, choc babcia sie zaparła i powiedziała, ze ją nauczy hehe nie liczylabym na to w 10 dni :) zobaczymy jak wrocimy, co zdziałała. :-D
 
margarett powodzenia dla mamy.
Natalka prędzej czy później załapie o co chodzi z nocniczkiem
A moja Dominika nawet poza domem woła siusiu .
Wczoraj byliśmy z Maćkiem i z Dominiką u znajomego i co chwila wołała si si i robiła pięknie na WC
 
Magdalena jak nie jest źle to dobrze
tylko się nie poddawaj.
Ja wczoraj byłam w szoku jak Dominika wołała si si i szła ładnie robić na WC
Bo kilka dni wcześniej byliśmy z Maćkiem i Dominiką u sąsiadki i nie chciała zrobić siusiu u niej na WC.I musiałam z nią z drugiego piętra szybko lecieć do domu aby zrobiła siusiu na nocniczek.
A wczoraj i w niedziele robiła super siusiu i kupkę na WC u znajomego i mojej ciotki.
I wracając od ciotki samochodem Dominika była bez pampersa i nie zrobiła nam siusiu w majtasy.
 
Dla Inguchy to z kolei największa atrakcja robić siusiu na kibelek w różnych nowych miejscach. W domu też rzadko woła na nocniczek - raczej jest "bejek":tak:
 
Przeczytałam cały wątek od początku i jestem pełna podziwu dla Was i dzieciaczków, no przyznam Rybciu że Dominisia szybciutko się przystosowała do nowej rzeczywistości, wyrazy uznania :-)
My nadal w pieluchach NIESTETY a nocnik to najgorszy wróg Kubusia,płasz i paraliż na stojący nie chce na nim siadać. WC jest fajne, ale tylko Kuba nauczył się spuszczać wodę i tylko po to tam chodzi ...smutne.
Ja chyba poczekam na wiosnę, ale jak czytam o postępach dzieciaczków to chce mi się zaczać walkę z pieluchą od zaraz tylko Kubuś nie chce współpracować.
 
reklama
Anek my tez pieluchowi i chyba to troche potrwa jeszcze.Victor tez nie ma zamiaru wspolpracowac przybiega jak mu po nogach juz leci:no:
 
Do góry