Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Ja też Olka nie zmuszam. Po co ma się zrażać i stresować? Jeszcze mnie na pieluchy stać a jak Olo będzie gotów to sam łagodnie podziękuje za pieluchę. Mnie się by marzyło, zeby do drugich urodzin się ich pozbył, ale nie będzie tragedii jak nauczy się nocnikowania latem. Sam już wie, że w WC robi się "siusiu i kupe" i może etap nocnika wogóle ominiemy? Póki co cieszymy się z sukcesów innych kwietniowych dzieci.