reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Tajny Zakon Toaletowców - czyli pieluchom już dziękujemy!

margaret mozemy sobie podac rece - ja tez chwilowo zapomnialam o temacie - mala na widok nocnika dostaje histeri a nikt nigdy nie sadzal jej na sile ... teraz to ja czekam do wiosny - zeby cieplej bylo :)

no to mi lepiej :)

Za to wczoraj sama chciała usiąść na ubikacji. Posiedziała aż z 5 sekund - i tak dużo jak na nią ;p No i mówiła kupa i siusiu.
Za to często lalki sadza na nocnik i każe im sikać ;p
 
reklama
joaska no prosze jak pani - na duzym klopie chciala usiasc ....
ja tez mala kiedys tak posadzilam bo zawsze z duzym zainteresowaniem obserwowala mnie na kiblu - ale to byla porazka ...
 
No to jak mnie widzi na kibelku to ryczy :szok:
I tak za każdym razem. Dopiero jak wstaję to przestaje. Czasami mam wrażenie, że ona się boi, że mi się coś stanie.
Za to lubi spuszczać wodę po swoim kupsku
Tym bardziej się wczoraj zdziwiłam.
Ale kurczę - taki mały tyłeczek w takiej wielkiej dziurze. Śmiesznie to wyglądało :)
 
U nas nocnik sie nie sprawdzil, ale nakladka na sedes dziala wysmienicie!! :-)
Mala juz sie przyzwyczaila, ze zaraz po wstaniu idzie siku i zawsze jej sie to udaje. Natomiast w dzien jest roznie - raz na 3-4 razy zawola, a reszta w pampers :zawstydzona/y:
 
Jaz now Mai dalam troche spokoju ale od dwoch dni sama siada na nocnik coraz czesciej jest wiecej w nocniku niz na podlodze. Ale nastapil wielki postep bo wyobrazcie sobie ze wczoraj kupa byla w nocniku :-D:-D Widzialam ze sie czai zeby isc gdzies w kat to ja posadzilam ale niechciala zrobic ubrala majtki i dalej chodzila i co sie gdzies probowala schowac to ja sadzalam chociaz na chwile az w koncu siadla ja wyszlam z pokoju i za chwile slysze Mamamama feeeeeee oj jaka byla dumna jak zaniosla ja sama do wc i splukala i mogla umyc raczki sama (musze zamykac lazienke bo co chwile chce myc rece)
 
WIesz Joaska ze smokiem to byl fuks ale mi sie wydaje ze ona teraz daje oznaki jego braku przylepa sie stala jak nie wiem.
A z nocnikiem to jestem niekonsekwentna bo mi sie niechce za nia latac ze sciera, bo jak widze ze niechce chodzic z pampersem to jej sciagam i ona wtedy sama sobie siada ja sie tylko pytam czy chce siku jak wypije. A jak kaze ubrac pampa to jej ubieram. Pewnie zle robie ale mam to gdzies :-pJestem wypompowana psychicznie od dwoch miesiecy i nie mam sily sie wkurzac ze znow sie poszczala :-):-)
 
Woloszki - mi się wydaje, że właśnie bardzo dobrze robisz.

Pamiętam, jak moja mama i moja bratowa usiłowały nauczyć mojego bratanka robić na nocnik. Miał dwa lata a one sadzały go na siłę. Łepek jak chciał coś zrobić to chował się w pokoju i robił w majty - specjalnie:tak:. Albo kiedyś ściągnął majtki w pokoiku jak nikt nie widział i nawalił kupę na wersalkę:-). Mój tato był w lekkim szoku jak poszedł zrobić sobie poobiednią drzemkę:-D:-D:-D

Inguch już ładnie woła ale ja nigdy jej na siłę nie sadzałam - moja mama próbuje ale ja zawsze na nią krzyczę o to. W końcu to są malutkie dzieci i jak im się zdarzy zrobić w majtki to też się świat nie zawali. Poza tym, jak jestem bardzo zmęczona i nie mam siły sadzać jej co chwila na kibelek (czasem ma takie fazy, że co chwila chce siadać i to nie na nocnik a na kibelek) to też jej zakładam pampersa i nie wnikam. I jak do tej pory nie cofnęło jej to w rozwoju nocnikowym:-). Wręcz przeciwnie, skubana wie, że jak ma pampka to może zrobić w majty (choć często też woła) a jak nie ma to dalej bardzo ładnie woła. Wpadki nam się zdarzają coraz rzadziej - może raz na tydzień.
 
reklama
Gratulacje dla Majeczki:tak: super!!
U nas narazie nocnik est na niee, wiec nie zmuszam, za to zaczał mówic jak eeee zrobił:tak: w końcu:-)bo jakies dziwne te moje dziwecko, nigdy nie sygnalizował ze zrobił eeee;-) wcale mu to nie przeszkadzało:szok:
za to widziałam jak moja kolezanka "katuje" synka z nocnikiem, mały ma rok i 2 m-ce, sadza go na siłe i kaze siedziec:-(chora jakaś:szok: mały sie wyrywa a ona swoje- bo jej starsza córka jak miała 9 m-cy to juz siedziała na nocniku:-D ja to sie smieje z takiego zachowania:tak: np mały wstaje i od razu sadza go na nocnik, nie wazne czy płacze czy chce czy nie ale musi sie przyzwyczaić..... a najlepsze było jak mi powiedziała, ze Antos taki duzy, juz powinien chodzic bez pampersów, to wiecie co jej odpowiedziałam: ze ja na pieluchy nie żałuję:-D
 
Do góry