FraniowaMama
mama Natalki i Frania
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 5 066
O rany Wioluniu..
Słuchaj, porozmawiaj może z lekarzem prowadzącym, o co chodzi z tą wagą, dlaczego.. Niech Ci wytłumaczy..sama ciekawa jestem. Rozumiem, że z jednej strony chodzi pewnie o układ oddechowy, o to, że dziecko bedzie silniejsze, bo większe, starsze..
Franiu miał operację przepukliny - wszystkie jelita miał poza jamą brzucha. W klinice mówili mi, że trzeba czekac do 7 kg, że go nie zoperują wcześniej. Wyszlismy do domu, po 2 mies umówiłam się w szpit chirurgicznym, w poradni, żeby wpisali Frania na liste do operacji. Tam jak go chirurg zobaczył, złapał sie za głowe i powiedział: dlaczego tego dziecka nie zoperowano jeszcze w klinice???? Mówie, że 7 kg. On tylko: to jakas bzdura!
Zastanawiam się więc, czy to nie zależy od szpitala, doświadczenia zespołu chirurgów..kurcze, sama nie wiem..
W każdym razie trzymam kciuki za każdy gram maluszka.
Słuchaj, porozmawiaj może z lekarzem prowadzącym, o co chodzi z tą wagą, dlaczego.. Niech Ci wytłumaczy..sama ciekawa jestem. Rozumiem, że z jednej strony chodzi pewnie o układ oddechowy, o to, że dziecko bedzie silniejsze, bo większe, starsze..
Franiu miał operację przepukliny - wszystkie jelita miał poza jamą brzucha. W klinice mówili mi, że trzeba czekac do 7 kg, że go nie zoperują wcześniej. Wyszlismy do domu, po 2 mies umówiłam się w szpit chirurgicznym, w poradni, żeby wpisali Frania na liste do operacji. Tam jak go chirurg zobaczył, złapał sie za głowe i powiedział: dlaczego tego dziecka nie zoperowano jeszcze w klinice???? Mówie, że 7 kg. On tylko: to jakas bzdura!
Zastanawiam się więc, czy to nie zależy od szpitala, doświadczenia zespołu chirurgów..kurcze, sama nie wiem..
W każdym razie trzymam kciuki za każdy gram maluszka.