Witam wszystkie mamy,
gratuluje rehabilitacji Szymka, wiem coś o tym bo mój starszy synek 4-letni Mikuś chodzi na rehabilitacje ( Integracja sensoryczna )do cioci Ani i był w niej zakochany!! I tu nagle nam odeszła z ośrodka i zonk!! Jasko ważył 840g jak się urodził,ale był zainfekowany przeze mnie i długo brał antybiotyki ( 3 tygodnie) bo oczywiście złapał gronkowca w szpitalu... 36 dni był na respiratorze a potem na cpapie 3 dni i już stara się samodzielnie ( tlen w inkubatorze 27 %) dziś mu pobierali biopsje z jelitka grubego żeby zdecydować co z operacją scalenia!!! a na powitanie jesieni Mikuś się przeziębił i go męczy suchy kaszel!!
gratuluje rehabilitacji Szymka, wiem coś o tym bo mój starszy synek 4-letni Mikuś chodzi na rehabilitacje ( Integracja sensoryczna )do cioci Ani i był w niej zakochany!! I tu nagle nam odeszła z ośrodka i zonk!! Jasko ważył 840g jak się urodził,ale był zainfekowany przeze mnie i długo brał antybiotyki ( 3 tygodnie) bo oczywiście złapał gronkowca w szpitalu... 36 dni był na respiratorze a potem na cpapie 3 dni i już stara się samodzielnie ( tlen w inkubatorze 27 %) dziś mu pobierali biopsje z jelitka grubego żeby zdecydować co z operacją scalenia!!! a na powitanie jesieni Mikuś się przeziębił i go męczy suchy kaszel!!