reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

szukam przyjaciolki

Mamcia Paulinki jeszcze na pewno bedziesz miala drugie dziecko:tak:.nam, zanim zaszlam w ciaze z drugim dzieckiem,tez sie nie przelewalo,ale wiedzialam,ze damy rade,a jednego dziecka nie chcielismy miec..,moj maz jest jedynakiem i powiedzial,ze nigdy nie bedzie mial jednego dziecka,co najmniej bedzie dwojka..no i jest dwojeczka:-D.czasami bywalo ciezko,ale zawsze cos sie wykombinowalo..i ciesze sie bardzo,ze nie mam tylko jednego dziecka,czasami sie kloca,ale i tez sa dni,ze sie tak ladnie razem bawia,ze az milo na nich patrzec..:tak:

Madlen mój też jest jedynakiem i oboje byliśmy zgodni że w życiu jednego dziecka. Tylko że ja jestem z 3 rodzeństwa i też stwierdziłam że w życiu trójki bo to w środku jest zawsze najbardziej poszkodowane. A że na 4 nas nie stać więc stanęło na 2. Chociaż mi się marzy za jakieś 10 lat ajk dziewczyny będą już odchowane kolejna dwójka ale narazie nic nie wspominam o tym mężowi:eek:;-):-D

Mamcia Paulinki-witaj!
Moim dziecia ciezko bedzie jeszcze przez wiele lat nawiazac kontakt,ale kiedys mysle,ze docenia ze maja siebie.Mam nadzieje,ze Macius bedzie szczesliwy,,ze ma starszego brata(ja zawsze chcialam miec).A oto moje dorosle odstrojone dziecie,pochwale sie,a co!

Ewa przystojne to Twoje dziecko;-):tak:

No i witam nową mamusię:-)
 
reklama
Czesc dziewczynki...a gdzie niby ta nasza grupa:eek::confused: bo ja jakas niedoinformowana jestem...
Mamcia Paulinki witaj :-) ja tez robie sie dzika...a z reszta ja juz zdziczalam :-D juz nie narzekam na samotnosc,bo ja chyba polubilam,ale jednak jakas przyjaciolka albo chociazby kolezanka czy kolezanki (jak tu ;-))by sie przydala...
Kurde ja wlasnie poklocilam sie z moja najlepsza przyjaciolka ;-) tzn. z moja siostra i teraz mam wyrzuty sumienia bo ona w ciazy a ja ja jeszcze denerwuje.A poszlo nam o laktator,bo pytam sie jej czy chce moj (mam nowy,nie uzywalam go wcale) ona,ze chce ,ale z tego co wiem to nie zamierza karmic,wiec jej mowie,ze jak nie chce karmic to nie powinna sciagac bo wtedy mleko tymbardziej sie produkuje,mnie polozna owijala bandazami i kazala zimne oklady robic ,ale bron boze przy nawale nie sciagac...no to ona od razu do mnie z morda,ze 3 dzieci urodzila i ona wie lepiej i,ze nie potrzebuje moich smiesznych rad :crazy: ale ja chcialam dobrze...od razu tez mi wykrzyczala,ze mam sobie ciuszki do dupy wsadzic :rofl: oj,chyba zly dzien dzisiaj ma.Zaluje,ze w ogole sie unioslam,zamiast jezyk za zebami trzymac,ale my obie w goracej wodzie kapane...:sorry:

Ja oczywiscie jeszcze sama siedze...moj maz codziennie okolo 22 wraca a wychodzi jak jeszcze spimy...dosyc,ze sie prawie wcale nie widujemy to sie jeszcze ciagle klocimy,chyba ta nasza przeprowadzka sie rozwodem skonczy :-(
A mala dzisiaj sie do psa misek dorwala,wode wylala,karme wysypala,na chwile ja z oka spuscilam...:rolleyes2:cwaniara nauczyla sie czolgac i juz wszedzie jej pelno.:shocked2:

A wlasnie Ewa! chlop jak dab ;) ja tez chcialam pierwszego syna,ale...znowu w zyciu mi nie wyszlo :))))
 
Ostatnia edycja:
ja mam 3 siostry,,ja najstarsza.fajnie miec tyle rodzenstwa,ale dzisiaj nie sa czasy zeby miec tyle dzieci..chociaz moje szkrabki bardzo by chcialy miec jeszcze takie male baby,cora chce siostre,a syn brata :szok:..najlepiej jak mialabym blizniaki,zeby tak za jednym zamachem..oczywiscie zartuje..ale nad trzecim to ja juz od roku mysle..:confused:..zobaczymy,czy cos sie jeszcze wykluje.na razie poki co jest parka.:blink:
 
ja mam 3 siostry,,ja najstarsza.fajnie miec tyle rodzenstwa,ale dzisiaj nie sa czasy zeby miec tyle dzieci..chociaz moje szkrabki bardzo by chcialy miec jeszcze takie male baby,cora chce siostre,a syn brata :szok:..najlepiej jak mialabym blizniaki,zeby tak za jednym zamachem..oczywiscie zartuje..ale nad trzecim to ja juz od roku mysle..:confused:..zobaczymy,czy cos sie jeszcze wykluje.na razie poki co jest parka.:blink:

Ja mam dwie starsze siostry (33 i 30 lat) i dwoch mlodszych braci (15 i 17 lat):-) z jedna siostra kontakt super (chociaz czasami bywaja trudne chwile;-):-D) natomiast z druga siostra to kontakt jakis taki beznadziejny...prawie wcale kontaktu a z bracmi tez nie za bardzo,bo oni teraz dorastaja i maja swoje sprawy a po drugie mnie tam nie ma...

A podziwiam Was dziewczyny,za te decyzje o kolejnych dzieciach...ja sie chyba jednak do tego nie nadaje.:zawstydzona/y: Chcialabym miec drugie,ale sie boje,jestem chyba zbyt duza egoistka,cenie sobie swiety spokoj...lubie w spokoju ksiazke poczytac( a teraz nie mam na to czasu) dzien od poczatku do konca zaplanowany...wczesniej zylam inaczej a moze przy pierwszym dziecku to tylko tak jest,ze sie ma tykie mysli??.co? Ja jestem malo zorganizowany czlowiek i do tego niestabilny emocjonalnie :eek: mala jak sie do misek dorwala to na nia nakrzyczalam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: a nie powinnam,przeciez to moja wina,powinnam przewidziec,ze tam pojdzie i wode wyleje...Dzieci to jednak nie na moje nerwy...moze za pare lat zapragne znowu bobaska,ale na dzien dzisiejszy to...NIE,podziekuje.
 
ewa no musze powiedziec ,ze takie juz duze to twoje dziecko:-)..fajny synus.szok..ze te dzieci tak szybko musza rosnac:wściekła/y:.jeszcze troche i w takim gajerku do oltarza bedzie szedl:tak:..ale przynajmnie juz jedno masz odchowane:-D
madlen79-prosze,jak to mowia,nie kracz bo jeszcze...Oj,kreci sie kolo niego pewna panna i do tego starsza o 5 lat.Niby ok,ale licze na madrosc mojego dziecka!
No ewa72 ty to juz masz mezczyzne :) kawal chlopa :)
Mamcia Paulinki- napewno sie doczekasz tez drugiego dzidziusia :) Ja jestem bardzo szczesliwa ze jestem w ciazy :))))))))
mamcia10-idealne okreslenie,kawal chlopa.186 wzrostu i 100kg.zywej wagi.
Ja mam dwie starsze siostry (33 i 30 lat) i dwoch mlodszych braci (15 i 17 lat):-) z jedna siostra kontakt super (chociaz czasami bywaja trudne chwile;-):-D) natomiast z druga siostra to kontakt jakis taki beznadziejny...prawie wcale kontaktu a z bracmi tez nie za bardzo,bo oni teraz dorastaja i maja swoje sprawy a po drugie mnie tam nie ma...

A podziwiam Was dziewczyny,za te decyzje o kolejnych dzieciach...ja sie chyba jednak do tego nie nadaje.:zawstydzona/y: Chcialabym miec drugie,ale sie boje,jestem chyba zbyt duza egoistka,cenie sobie swiety spokoj...lubie w spokoju ksiazke poczytac( a teraz nie mam na to czasu) dzien od poczatku do konca zaplanowany...wczesniej zylam inaczej a moze przy pierwszym dziecku to tylko tak jest,ze sie ma tykie mysli??.co? Ja jestem malo zorganizowany czlowiek i do tego niestabilny emocjonalnie :eek: mala jak sie do misek dorwala to na nia nakrzyczalam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: a nie powinnam,przeciez to moja wina,powinnam przewidziec,ze tam pojdzie i wode wyleje...Dzieci to jednak nie na moje nerwy...moze za pare lat zapragne znowu bobaska,ale na dzien dzisiejszy to...NIE,podziekuje.
jestemJolka-nie martw sie,mowie to z wlasnego doswiadczenia.To normalne,ze nerwy puszczaja.Jasne to w naszej gestii jest zadbac,zeby dzieci nie robily takich rzeczy,ale nie mozna byc 24 na dobe jak ochrona w markecie!Dziecko zmienia cale zycie(przede wszystkim kobiecie a czasami tylko kobiecie),trzeba dac i sobie troche czasu na odnalezienie sie w nowej sytuacji.Jeszcze nie raz podniesiesz glos,moze dasz klapsa a potem bedziesz bardzo tego zalowala.Tak to juz jest z tymi dziecmi...
Co do rodzenstwa,to mam siostre i brata,blizniakow(rowniutko 5 lat mlodszych,bo urodzili sie w moje urodziny).Relacje sa rozne.Jako dzieci byl wieczny konflikt.Ja w moim mniemaniu dorosla a oni wieczne dzieciaki.Do tego zepsuli moje urodziny.Potem bylo juz lepiej,chociaz oni maja bardzo lipne relacje.Obecnie z siostra jest dobrze,chociaz nigdy nie bylysmy przyjaciolkami.Z bratem...lipa,obrazil sie na caly swiat i od roku nie rozmawiamy.A szkoda...
 
Ostatnia edycja:
Mamcia Paulinki-witaj w gronie samotnych haha no teraz juz nie bo mamy siebie!

Czy mogla by ktoras mi napisac,wytlumaczyc jak sie dodaje te nie wiem cytaty czy jak to sie nazywa?!
 
kiedys ktos powiedzial,ze z rodzina najlepiej na zdjeciu i najlepiej jeszcze z boku,zeby moznabylo wyciac..cos w tym musi byc.
smutne,ale prawdziwe.moj kontakt z siostrami tez jest nijaki,czasami fajnie nam sie gada,a czasami nie mamy tematow do rozmow,jak jeszcze mieszkalam w polsce to bylo o k ,ale teraz jak wyjechalam to wszystko sie zmienilo..jakby popsulo.czasami nie mozemy zalapac wspolnego jezyka..tez zaluje,ze tak jest,ale nic na sile,jak to mowia.
 
Mamcia Paulinki-witaj w gronie samotnych haha no teraz juz nie bo mamy siebie!

Czy mogla by ktoras mi napisac,wytlumaczyc jak sie dodaje te nie wiem cytaty czy jak to sie nazywa?!

wejdz w grupe,potem na takie cos >>> i bedzie na dole odpowiedz..i klikasz,tak samo jak tutaj.dasz rade.
 
kiedys ktos powiedzial,ze z rodzina najlepiej na zdjeciu i najlepiej jeszcze z boku,zeby moznabylo wyciac..cos w tym musi byc.
smutne,ale prawdziwe.moj kontakt z siostrami tez jest nijaki,czasami fajnie nam sie gada,a czasami nie mamy tematow do rozmow,jak jeszcze mieszkalam w polsce to bylo o k ,ale teraz jak wyjechalam to wszystko sie zmienilo..jakby popsulo.czasami nie mozemy zalapac wspolnego jezyka..tez zaluje,ze tak jest,ale nic na sile,jak to mowia.
Ja mam jedna siostre i u mnie jest odwrotnie teraz lepiej sie dogadujemy :)
 
reklama
ja mam starszego brata o 7lat,jakos sie dogadujey.
A z reszta rodziny to przyznam ze mi jest czasami wstyd za nich wszystkich po kolei! Wszyscy tacy ciekawi wszystkiego! wszystko musza wiedziec i o wszystko wypytuja!
Jak bylam w uk chociaz troche mialam spokoju ale jak zjechalismy to znowu a nawet jeszcze gorzej sie zaczelo!
Zazdroszcze niektorym ze maja takie fajne rodziny zgrane i wogole-chyba ze tak udaja haha
U mnie to nawet w swieta nie moze byc milo i RODZINNIE
Jak zjechalismy to chcialam zebysmy wszyscy zrobili wigilie u babci (duzy dom wiec wszyscy sie zmieszcz) ale nie bo za duzo,tyle szykowania.pozniej gary do mycia-pomyslalam boze kochany co za rodzina!

:zawstydzona/y:
 
Do góry