reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

szukam osób z mutacją MTHFR C 677T

@ni_kusia
kurcze to chyba faktycznie taka twoja uroda;) Musialas byc zaskoczona ciaza, kurcze wpadka podczas staran to niezly numer;)) A bierzesz luteine teraz? Ja biore profilaktycznie jedna dziennie od 3 dpo:) Daj znac jak tam sytuacja na froncie, ale beda jaja jak sie okaze ze jednak zaciazylas!:)
 
reklama
@ni_kusia
kurcze to chyba faktycznie taka twoja uroda;) Musialas byc zaskoczona ciaza, kurcze wpadka podczas staran to niezly numer;)) A bierzesz luteine teraz? Ja biore profilaktycznie jedna dziennie od 3 dpo:) Daj znac jak tam sytuacja na froncie, ale beda jaja jak sie okaze ze jednak zaciazylas!:)
Wiesz co to bylo zaskoczenie bo akurat w tamtym miesiacu 1 stycznia raz byly przytulasy bez zabezpieczenia. Caly miesiac sie zabezpieczalismy bo czekalismy na ostatnie wyniki badan no i zaciazylam. Teraz nie wiem kiedy mam owulacje nawet bo po poronieniu caly cykl mi sie rozregulowal. Zaciazalam juz na luteinie i bez niej wiec dla mnie to zadna roznica☺ dzis test tez negatywny wiec czekam na okres bo nie chce paskud przyjsc....
 
W weekend mam imprezkę u znajomych, będzie się lało to i tamto, przemeczę się to może @ przylezie w końcu....Dziś mam 29dc daję mu czas do niedzieli...
 
To wyciag z mojego cyklu. Az dziwne zeby przy tylu serduchach nic nie bylo☺
 

Załączniki

  • Screenshot_2017-03-24-10-33-33.png
    Screenshot_2017-03-24-10-33-33.png
    221,4 KB · Wyświetleń: 72
@ni_kusia
kurcze no faktycznie, widac ze sie staraliscie :)) musisz sie poobserwowac i wyluzowac:)
Ja przy staraniach o poprzednie ciaze bylam tak zafiksowana na punkcie zaciazenia ze potrafily mi sie cykle rozregulowywać i mialam oczywiscie wszystkie objawy ciazowe. Zaszlam wtedy kiedy bylam pewna ze nic z tego nie bedzie i bylo to zaskoczenie:) Teraz mam jakies inne podejscie...wiadomo, ze nie chce powtorki z rozrywki ale przezylam to juz dwa razy i moze to smutne i straszne co napisze ale nie taki diabel straszny jak go maluja....:((( Teraz martwie sie chyba najbardziej swoim tsh- wydaje mi sie ze mimo ze nieznacznie wzroslo to jakos inaczej moj organizm sie zachowuje i chyba teraz na wizycie poprosze o monitoring cyklu bo mam wrazenie ze nie mam owulacji:/ Na dodatek moja przemiana materii ledwo raczkuje (a zawsze byla jak burza;). Wiec niby sie staramy o ta ciaze a ja nie wierze w to ze sie uda, dla mnie to takie kopanie sie z koniem no ale probujemy i czasem mysle ze to dla samego probowania bo przeciez i tak nie wyjdzie..:(( Przepraszam za zwierzenia ale po tych doswiadczeniach mam takie mysli no i ja nie jestem pierwszej mlodosci....:(
 
Próbowanie samo w sobie jest przyjemne - wiadomo, ale ja mam tak, ze po tych dwóch tygodniach przytulania mam już dosć. Po takim czasie i tylu przejściach mam taki luźny stosunek do tematu, jednak wiadomo, że zawsze jest nadzieja, że może się uda. Jak w zeszłym roku w sierpniu pierwszy miesiac sie staraliśmy, to po każdym sexie miałam taką schizę, ze oczywiście się na koniec nie udało...Potem totalny luz i co próba to strzał w dziesiątkę :) Znam już swój organizm na tyle że wiem kiedy mnie i co jak na co boli, czyli wiem, kiedy zaciążyłam, chociaż w trakcie tej "wpadki" to byłam zdziwiona, bo objawy szczątkowe, ale zwaliłam to na coś innego.
Co do wieku to nie martw się, my z hajmal to mamy 35 na karku...a wiek nie ma zadnego znaczenia, pdejscie do zycia tylko się zmienia:)
 
@ni_kusia
no to luzne podejscie jest dobre ale niestety czasem ciezkie do utrzymania, wiec tak trzymaj dalej! :) Ty szybciutko zaciazasz wiec w koncu musi sie udac!:) A co do wieku...ja mam 32 ale nie mam dzieci, wy macie chociaz jedno... ja sie boje ze nie bede miala zadnego...:((((
 
@limkam
"Dzieci rodzą się w sercach rodziców, a nie w ich brzuchach..."
To bardzo mądre zdanie, które sobie powtarzam. Jakbym nie urodziła swojego biologicznego dziecka, to z pewnoscią bym zaadoptowała. Jeśli mi się nie uda, będę rozważać to na poważnie :)
 
reklama
Nikusia pięknie napisane kochana ❤❤
Dziewczyny uda sie wam wreszcie Musk sie udać wierze w to ja tez sie obawialam ze jak juz zaczniemy starania to moga sie zacząć schody a co sie okazało staran jeszcze nie mieliśmy zaczynac bo mieliśmy ruszyć dopiero w marcu a tu taka niespodzianką jeden wieczór poprzestawiamy cykl i jest 13 TC
 
Do góry