reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam Mam z Niemiec

Hejka :-)

Co do ciazy....chodzi mi taka mysl po glowie ale narazie mam spirale ,oczywiscie zawsze moge wyjac ja wczesniej -wiem :-p zakladalam ja w tamtym roku tak wiec poczatek 2015 powinnam wyjac ale zrobie to raczej predzej ... i bedzie bobo ;)

Delfin to udanego pobytu ,zanm to uczucie podniecenia i podekscytowania...ale to bardziej na poczatku wlasnie ,pierwsze lata tutaj ...teraz juz sie tak nie emocjonuje jak jade do PL...tymbardziej,ze wszystko sie jakos pourywalo tzn. kontakty ze znajomymi...powyjezdzali tez w rozne miejsca swiata i tyle :/

My dzisiaj z mala pofarbujemy jajka ,kupilam taki zestaw specjalny w tchibo :-)
Jutro pieke babke tak co bym miala kawalek do koszyczka na sobote a w sobote upieke jeszcze jakies inne ciasto ...tyle,ze ja nie za bardzo umiem piec ale domowe ciasto to domowe ciasto!! obojetnie jakie wyjdzie ,hehe ;) Wierze w siebie :-D

Pogoda mam nadzieje poprawia sie co? od paru dni nie pada,slonce swieci...wiec mozna miec nadzieje(a nadzieja matka glupich hehe) choc zimno i tak jest ...w ciagu dnia plus 5 to juz max! a rano przymrozki.

Wkurzylam sie na finanzamt bo mamy duzo do zwrotu w tym roku,normalnie rozwalila mnie ta suma,nie wiem jak to sie stalo!! wrrr ;) ale coz...z takich jak my to najwiecej doja.
 
reklama
Ja dzisiaj też kupiłam jajeczka i będę malowała...:-)
Jolit mam pytanie co do tej spirali, bo słyszałam, że nie wszyscy mogą ją założyć... ja właśnie po porodzie wybrałabym taką opcje zabezpieczenia tylko nie wiem czy to przejdzie. Nie wiesz po jakim czasie można ją założyć? I co nie przeszkadza Ci? nie jest odczuwalna? Bo moja koleżanka też ją miała ale jej przyrosła i wyciągali jej operacyjnie, miała kiepskiego ginekologa :eek:
 
Ostatnia edycja:
Neczka hmm...mowiac szczerze nie wiem ile trzeba odczekac po porodzie zeby spirale zalozyc...ale mysle,ze te 6 tygodni pologu chyba i mozna zalozyc... Ja zakladalam 2,5 roku po porodzie ,wiec ;) i tak jak zalozylam tak zachcialo mi sie drugiego bobo :-D

Mi spiralka absolutnie nie przeszkadza :-) po zalozeniu przez godzine czulam dyskomfort i przez pare dni zastanawialam sie czy sie nie przesunela czy nie wypadnie itp. tak w sumie to przez pierwszy miesiac zylam w stresie mozna powiedziec...do pierwszej kontroli po okresie... a teraz pod koniec lutego bylam na kolejnej kontroli-minal rok i jest wszystko w porzadeczku.
A spirale zalozyc to raczej moze kazda kobieta ... mowilo sie,ze raczej nie jest polecana dla nierodek ,ale juz ponoc sa jakies specjalne co i kobietom co nie rodzily mozna zakladac.
To indwididualna decyzja kazdej z nas co do tej formy antykoncepcji...wiele kobiet jest przeciw ,nie chca bo nie wyobrazaja sobie ciala obcego wewnatrz lub maja inne powody...
Dla mnie osobiscie jest to najlepsza metoda,bo nie chcialam juz faszerowac sie chemia,a po drugie spirala nie powoduje spadku libido ,odczuwam chec na igraszki ;)...nie to co z tabsami :/

Dziewczyny masakra jak ja sie nudze :eek: siedze caly dzien w domu z mloda w tym moim lesie i do glowy chyba dostane ... Mloda ma ferie caly ten tydzien ale na szczescie od wtorku juz przedszkole ufff..
 
Jolit dzięki za konkretną pozytywną odpowiedź:-) Ja np. tabletek już nie mogę brać, bo mi nie służą, mam chore nerki, a od antykoncepcji mi się kiedyś pogorszyło, brałam może 2 miesiące i przestałam, więc odpada trucie się tabletami. Dlatego pomyślałam o spirali.:happy: To dość długo masz już tą spiralkę, czas wyciągnąć i drugiego bobaska zrobić póki czas, potem będzie ciężko. Jedno dziecko to za mało, będzie smutno bez rodzeństwa :-p Ja myślę, że bedę miała drugie kiedyś oczywiście może za 4-5latek :rofl2: jeśli mi zdrowie pozwoli na to.

Wiecie,że u mnie śnieg pada?dużooooo śniegu... :baffled: I gdzie ta wiosna? Będziemy mieli króliczka ze śniegiem.
 
Jolit a czemu wam taki duży zwrot wyliczył ?


Ja też myslałam o spirali ale po drugim bobo się zdecyduje . Tabsy absolutnie nie osłabiają mojego libido :-p:-D Myśle że idzie to dobraniem tabsów , mi kiedyś inny gin przepisał tabsy firmy X po których miałam zawroty głowy i żygałam , nawet test robiłam bo myslałam że w ciąży jestem . Teraz sobie chwale bo ani waga mi nie poszła , nie mam jakis napadówch apetytu itp . Może to idzie dawką hormonów w tabletkach , nie znam się .



Ja juz w PL , weszłam teraz na kompa bo młoda jeszcze spi a w końcu cisza u mnie . Drogę miałam okropną !!! W DE same remonty i objazdy , korek godzinny zaliczyliśmy koło Berlina . W Polsce za to puściutka autostrada , śmialiśmy się że wszyscy chyba wyjechali :-p


Jolit a nie masz tutaj w De jakiś koleżanek itp ?


Uciekam dziewczyny :***

życzę Wam zdrowych i spokojnych świąt
 
Kochane,

smiensze-kartki-wielkanoc.jpg...Wesolego Alleluja !!!
 

Załączniki

  • smiensze-kartki-wielkanoc.jpg
    smiensze-kartki-wielkanoc.jpg
    51,4 KB · Wyświetleń: 64
Dziewczyny Wam rowniez Wesolych Swiat :-) Ocknelam sie teraz hehe ;) ale ja jakos nie czuje atmosfery swiat tutaj w DE,tymbardziej przy tej pogodzie :dry:
Wczoraj bylismy rodzinnie tzn. moi tescie i meza siostra z rodzina i paru znajomych jeszcze w restauracji na obiedzie... a dzisiaj sama gotuje nam obiadek i siedzimy sobie sami...Pogoda calkiem calkiem,to po obiadku pojdziemy na spacer.
W sobote M z mloda pojechali jajka swiecic i klamke pocalowali :-D bo bylo na 9:30 a myslelismy ze na 10 ..

Delfin a no z tymi znajomymi tutaj to ciezka sprawa...mam kolezanke ale ona daleko mieszka,wyprowadzila sie na koniec swiata i mnie zostawila ;) tam dokad sie wyniesli jej maz ma po prostu blizej do pracy ... i coz ...rzadko sie teraz widujemy bo jechac taki kawal zeby sie kawy razem napic?? tzn. nie jakis straszny kawal bo jakies 55 km. ale nie ma polaczenia autostrada i trzeba sie landowkami ciagnac wiec dobra godzina w jedna strone...Orocz tego trafiam tu na ludzi,z ktorymi jakos mi nie po drodze ku przyjazni po prostu... ;) Mamy znajomych ,ktorzy wpadaja raz na ruski rok oblukac tylko czego sie dorobilismy,hehe ;)

Rok temu poznalismy takie pewne malzenstwo co pierwszej mlodosci juz nie sa a przyjechali tu zaczynac od nowa ,ona ma 42 lata no i nie ukrywam,ze nie moje klimaty ;) no ale kawe razem pijemy,widujemy sie ...i duzo im tez pomagam w sensie np. do lekarza jako dolmeczer ;)

Oki uciekam do kuchni :)
 
Jolit ale w Twoim przypadku to nie jesteś skazana tylko na przyjaciółki PL. Przecież spokojnie możesz poznać jakąś fajna kobitkę DE , tym bardziej jak młoda już w przedszkolu . Ja osobiście języka tylko lizałam a mam dwie bardzo fajne koleżanki . Mój mąż ma przyjaciela Niemca który jest jego przyjacielem z krwi i kości . Mi się nawet wydaje że w De jest mieć łatwiej znajomych Niemców niż Polaków. Myślę że dużo osób boi się swojego rodaka , ale to są tylko moje spostrzeżenia .




U mnie super, dziś miałam zjazd familii więc teraz padam przed TV z piwem :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Delfin ja tam nie mysle,ze sie boi polak rodaka...moze tylko tak delikatnie to ujelas,ze sie boi??:-D bo moje osobiste spostrzezenie sa takie,ze ... polacy sie nie lubia :-D a w ogole znam i takich co to swoich tak solidarnie po polsku potraktowal,ze dramat ,w sensie polak polakowi cos budowal ,spartaczyl sprawe i zwial z kasa... :sorry2:

A co do kolezanek Niemek to ... poznalam juz w przedszkolu,ale jakos ...nie zaprzyjaznilysmy sie :sorry2: jedna ma 3 dzieci i to malych do tego wiem,ze pracuje wiec zwyczajnie nie ma czasu na kaweczki i pogaduchy a druga chciala moj numer to jej dalam ,miesiac minal i nie zadzwonila... :-D w przedszkolu sie widujemy ,zamienimy pare zdan i tyle...a wtedy jak brala ten numer mowila,ze fajnie by bylo jakbym na kawke przyjechala dzieci sie pobawia itd. chyba w koncu jej powiem zeby to ona do mnie przyjechala na te kawe ;)

Bylam u fryzjera
I mam lekkiego wkurwika...bo odcien nie ten
Fryzjerka jakas spanikowana ,mowi ze juz myjemy a ja sie jej pytam czy jest pewna,bo nie chce miec zoltych wlosow a ona ze ma nowy rozjasniacz i nie wie jak reaguja moje wlosy ...ja bym jeszcze potrzymala,ale ona juz myla..
Nie mam zoltych wlosow ale taki bardzo naturalny blond a wole chlodniejsze odcienie ,bo ogolnie mam chlodny typ urody... :/ Coz,nastepnym razem potrzymamy dluzej... a swoja droga mam mniej spalone wlosy przynajmniej ;)

Nie wiem co mam dzisiaj gotowac...ze swiat mi nic nie zostalo bo ja nic specjalnego nie robilam ,tylko normalny obiad wczoraj.
 
Do góry