reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam Mam z Niemiec

reklama
Cos o sobie nom to troszke by trzeba bylo pisac ale generalnie najwazniejsze to mieszkam w berlinie moja rodzinka sklada sie z : mama tata corka 11 lat syn 6 i dwa koty:king 12 miesiecy prinz 3 miesiace..... takze szczegolowo opisalam sklad mojej bandy :) mieszkam w niemczech dwa lata ......
 
Hej justyna :tak::tak:
to masz juz spore dzieciaczki fajnie :-):-) i dwa kocikai to wesolo macie :-D:-D
nie tak dlugo mieszkasz w De widze...a na co dzien co porabiasz pracujesz gdzies??
ja mieszkam w sumie najkrocej ze wszystkich tu na forum bo od stycznia tego roku :tak::tak:

ok zwijam sie i ide do tego sklepu bo masla nie mam ...

milego dnia !!!
 
nom tak w domu glosno jest bo i gromadka spora.... nie nie pracuje poki co jeszcze nigdzie mialam robic tu szkole ksiegowosci ale sie plany potrabily i narazie nic z tego nie bedzie...... wiec poki co jeste taka kura domowa :) ale powiem wam ze dobrze mi to robi w pl pracowalam na dwie prace od rana do wieczora i dzieci cale dnie bezemnie byly wiec tu troche nadrabiam to co stracilam..... jestem swierzo po przeprowadzce i calkowitym urzadzaniu mieszkania wiec zawsze cos sie znajdzie do zrobienia a urzadzanie to moja choroba wiec biegam z meblami wiecznie pomieszkaniu:).....
 
aha,no to fajnie odpoczniesz sobie troszke...
ja ide od listopada do szkoly na kurs niemieckiego :tak::tak:

a powied jak twoje starsze dziecko sobie radzi w szkole jak przyjechaliscie umialo juzy jezyk??:baffled:
bo moja corcka nie umie nic teraz dopiero cos zaczyna lapac w szkole :tak:
ale nie bylo zle na szczescie chciala chodzic do szkoly i nie marudzila...

dobra ide bo nie wyjde hehe:-D
 
no u mnie bylo to skoplikowane troszke..... ja w pl bylam swierzo po rozwodzie i wyprowadzilam sie od bylego moje dzieci troszke zle to przyjely.... po pol roku zwiazku na odleglosc z moim obecnym mezem postanowilam sie tu wyprowadzic no tak moja corka miala 10 lat a syn 5 i zadennie rozumial ani slowa zeby bylo smieszniej moj partner nie mowi po polsku jest portugalczykiem i rozmawiamy po niemiecku :) przyjechalismy tu w marcu w zeszlym roku w samym srodku roku szkolnego i dzieci poszly do szkoly no nie bylo super bo moja corka siedziala w szkole i nic nie rozumiala syn bez problemu jezyk automatycznie zalapal sam.... ja jezyk troche umialam mam rodzine w niemczech i troszke mi latwiej bylo chociaz do konca nie umialam sie wyslowic ..... ale moj maz nie zostawil mi wyboru jak sie uczyc on pracuje do 16 czyli urzedy meldunki i szkoly sama nmusialam zalatwiac na poczatku masakra babki sie ze mnie smialy w urzedach ale ja zawsze dumna lazilam bo nie jeden tutaj po paru latach nie umial tyle co ja po 2 meisiacach :) wiec uczylam sie jezyka sama no a corka hmmm polecam jesli nie rozmawiacie w domu po niemiecku aby miala zeszyt slowek ja w domu obkleilac cale mieszkanie czesci garderoby na szafie kazda szafke w kuchni i moja corka miala zeszyt dziennie uczyla sie ok 20 slowek na pamiec na wstepie bylo to ogorek pomidor üpies i kot potem czasowniki jak myc prac kupowac a potem robila mi laczenia z tych slow np. mama myje kota ide kupic chleb itp robila to dwa meisiace przez ferie letnie i rok szkolny zaliczony na super wynikach miala z niemieckiego 2 a z reszty 1 wiec lepiej niz wiele innych dzieci..... ja jezyk mam podszlifowany ale problem nie mam zadnego testu ani kursu a oni tu papierki lubia wiec musze isc na kurs jezykowy po co nie wiem skoro umiem mowic ale zaliczylam tu sobie moje wyksztalcenie w pl i zeby dostac prace biurowa musze miec test jezykowy,..... dla mnie bzdura ale ok ja po roku mowie w domu po polsku moj maz sie tez nauczyl tego jezyka ale dzieci miedzy soba rozmawiaja duzo po niemiecku najlepiej jest jak dziecko zaczyna szkole od 1 klasy moja cora do 4 tu wskoczyla i to byla kapiel w zimnej wodzie ale dala rade i daje nadal ale dziennie siedze z dziecmi nad slowkami z corka teraz robie gramatyke.... no i wiadomo jeszcze angielski ma i tu sie jej pierdzieli czasem ale mysle ze ogarnie....


boziu ale sie rozpisalam hiihihih :)))
 
Hej Dziewczyny mam nadzieje ze mnie przyjmiecie ;-)))
Mam 22 lata i jestem w 39 tygodniu ciazy , bedziemy mieli chlopca juz sie nie moge doczekac;-)
Jestesmy z moim mezem w De od lipca wiem ze to bardzo krotko on teraz idzie na sprachkurs od polowy listopada , ja bede sie opiekowac naszym synkiem , z jezykiem jest do dupci , umiem tylko tyle ile liznelam w szkole , duzo lepiej idzie mi angielski;-/
W sprawach urzedowych pomaga nam moja chrzestna , ktora mieszka tu juz 16 lat mamy swietny kontakt;-)
Kurcze strasznie sie boje tego porodu juz sie tu zameldowalam w szpitalu, oczywiscie nie ma zadnej polskiej poloznej buuu ale te ktore sa , sa bardzo mile i wcale sie nie zdziwily ze nie mowimy po niemiecku hehe mam nadzieje ze jakos to przezyje, nie mowiac juz o strachu przed bolem porodowym, wiadomo boimy sie tego czego nie znamy (termin mam na 6 listopad a maly w 36 tyg mial juz 50 cm i wazyl 3300-3500)
Pozdrawiam ;-)
Acha znacie jakies sposoby na szybka , samodzielna, domowa nauke niemieckiego?
 
No wrocilam juz ze sklepu ladnie slonko u nas swieci :-):-)

justyna no to super ze dzieciaki daja rade :tak::tak:
duza w tym twoja zasluga :-):-)
a gdzie poznalas meza ?? ze tak spytam z ciekawosci bo jak piszesz ze on jest portugalczykiem to pytam :-):-)

witam nastepna mame z DE :tak::tak:
to juz lada chwila i dzidzia bedzie z wami :tak:
pisz tu z nami...
a w szpitalu napewno dasz rade nic sie nie martw :-):-)
to krociutko jestescie w de ale czas szybko leci
jak ci sie podoba??

a nauka jezyka w domu hmm...ogladaj tv niemiecka to troszke podlapiesz :tak:

a nie tak jak my ciagle polska tv tylko :-D:-D

 
Ostatnia edycja:
Nasze miasteczko lezy w Westerwaldzie niedaleko Koblenz,Siegen itd
Niom mam nadzieje ze sobie poradze w tym szpitalu buuuu
A tak to nam sie podoba puki co jest duzo lepiej niz w Pl, gdzie mieszkalismy w m2 malutkim z piecykiem ach dopuki nie poznalam meza nie wiedzialam ze tak mozna zyc jeszcze w 21 wieku ale teraz jest dobrze, mamy ladne mieszkanie , jestesmy na socjalu bo maz idzie na ten sprachkurs i dorabia sobie jeszcze wiec jest lepiej niz w pl gdzie mial stala prace, jest cukiernikiem spedzal w pracy po 12 godzin a i tak trzebabylo wiecznie sobie czegos odmawiac achhh masakra jak dalej bedzie sie tak ukladalo jak teraz to bede szczesliwa z reszta juz jestem czekajac na naszego Marcelka ;-) Skonczy nam sie laba w dwoje hehe ale choc jeszcze nie widze mojego synka tylko ooogromny brzuch kocham go nad zycie tak jak meza z reszta heheheach ale sentymentalnie widac ze jestem w ciazy heheh hormony buzuja;-P
 
reklama
haha dzidzi nie ma jeszcze i nie planuje narazie no moj maz chcialby miec swoje ale ja narazie odstaje.............hmmmmm gdzie sie poznalismy troszku skomplikowane hihihihihi...........
po rozwodzie z moim pierwszym mezem postanowilam zadnach zwiazkow tylko uzywac zycia hihihihi szybko sie wyprowadzilam zeby miec swoj kat spokoju no i jak wspominalam mam rodzinke w de moja ciotka mieszka tutaj.... zaczelo sie tak ze kolezanka mojej ciotki chciala jakas stronke czaty itp zalozyc ale moja ciotka z niemieckiej stronki nie umiala jej tego wytlumaczyc wiec prosila mnie jako tlumacz o pomoc w zalogowaniu sie tej kolezance ok pomoglam ale razem z tym zameldowalam sie na niemieckim czacie...... po ok2 tyg mialam ponad 30 e-maili od niemcow myslalam ze sie posikam ze smiechu jak je czytalam..... na zaden nie odpowiadalam bo jak juz wspomnialam uzywam nie ma zwiazkow ale jeden byl natretny :) pisal i pisal ale jako jedyny po angielsku nie czailam bazy o co mu tam chodzi a ze baba ciekawska jest napisalam mu ze po niemiecku jak co ma pisac i tak zaczelismy pisac juz po miesiacu pisania i siedzenia po pare godzin na skype wykupil mi bilet na weekend do berlina i tak jezdzilam co weekend on przyjedzal do nas ale to mialo byc platoniczne po 6 miesiacach dostala od niego tel to byl poniedzialek pamietam ze mam 4 dni na pakowanie bo w piatek on jest i bierze nas na stale do de..... no a ja jak ja spontan zgodzilam sie i w 4 dni musialam wypowiedziec prace szkole mieszkanie i wszystko zalatwic tak sie tu zjawilam...............

:))


witam nowa mame nowa jak i ja :))
 
Ostatnia edycja:
Do góry