reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szukam Mam z Niemiec

Agiagii-ja sie balam bolu i tez mialam obawy...Ale w koncu odbieraja porody na codzien i maja juz wprawe...:-) Mnie doslownie nic nie zabolalo...Nawet nie poczulam szczerze powiedziawdzy....
 
reklama
Agiagii - teoretycznie, zawsze cos moze sie przytrafic i musza Cie o tym poinformowac, zanim dadza znieczulenie: Ja musialam podpisac karteczke, ze sie na to zgadzam i jestem swiadoma skutkow ubocznych, mialam PDA przy pierwszym porodzie, bo za dlugo wszystko trwalo i szyjka nie chciala sie otwierac, istnialo wiec zagrozenie, ze nie bede miala sily na ostatnia faze, i sami mi to zaproponowali i moglam w tym czasie "odpoczac". Sam zastrzyk nie boli prawie wcale, tak jak kazdy inny. W praktyce nie znam nikogo i nigdy nie slyszalam, by cos sie po PDA komus stalo. Mi tylko zdretwiala prawa noga, tak, ze nie moglam wstac z lozka, ale zaraz po porodzie to przeszlo, bo i znieczulenie nie bylo dalej dozowane.
O tym, czy PDA ma sens czy nie decyduje tez szybkosc, w jakiej sie szyjka otwiera. Jesli juz jest duze otwarcie 7-8 cm, i dopiero tutaj prosisz o znieczulenie, to Ci go nie dadza, bo w ostatniej fazie porodu to za pozno. Sama bedziesz widziala, jak umiesz zniesc bol, ja przy drugim porodzie poradzilam sobie sama, bez znieczulenia, bo wszystko szybciej szlo.
bedzie super....:-)
 
Patrycja - pomysl z kamera swietny i tez polecam - my tez krecilismy juz na porodowce, jak tylko dzieciaki "wyszly brzucha":-), zdjecia sa dobre, ale film to cos niepowtarzalnego
a do tego wzielismy buteleke szampana i pilismy razem z lekarzem i polozna:-D - nikt nie odmawia
 
Ja już chcę na tą porodówkę!!!! Nie mogę się doczekac!!!! A najgorsze to to że nie mam jeszcze żadnych skurczów przepowiadających i pewnie urodzę po terminie.
Wiola teraz jestem blada że :szok: przez całą ciążę się nie opalałam z obawy przed plamami na twarzy, a wielkolud to wcale ze mnie nie jest tylko 173cm no i do tamtych fotek dołóż sobie 20 kg bo tyle już przytyłam, no ale cóż ja uwielbiam jeśc:-):-):-) o odchudzaniu będę myślec jak będzie po wszystkim. Nie znajdę cię nan naszej klasie chyba że mi wyślesz nazwisko na prywatną wiadomośc.
Ja właśnie prasuje tetrowe pieluszki nie wiem czy się w ogóle przydadzą ale lepiej żeby były:-) Jakich pieluch jednorazowych używacie?? albo macie zamiar używac!!:confused::confused::confused:
 
Ze mna na sali byla dziewczyna po cesarce i wyla bo bolala ja rana. Gdyby nie rodzina to kiepsko by z nia bylo. Poza tym od7 do10 dni w szpitalu, a po naturalnym 3-4. Ja rodzilam 24 godziny i musieli mnie naciac wiec na drugi dzien ledwo sie ruszalam.Rodzilam w poniedzialek wyszlam w czwartek a w piatek robilam impreze w domu. Po cesarce to by bylo ciezko. Poza tym porod jest najlepszy dla dziecka, delikatne przejscie do nas. Oczyszczaja sie plucka ,spowalnia puls dzidziusia i wychodzi taki lekko pijany, nietomny a zmysly powolutku dochodza do siebie.Przy cesarce to trwa chwile i dziecko nie jest przygotowane na taki szok. Dzieciaczki po cesarce miewaja klopoty oddechowe, zapalenie plucek itd . Cesarka to raczej wyjscie awaryjne.

Patrycja a ta kamerka to niezly pomysl pomyslimy:tak:
 
Magda u mnie pieluchy tetrowe w uzyciu sa do dzis bo mloda traktuje je jako przytulanke...no i nieoceniona jest przy przewijaniu,kladlam pod dziecko np.na przewijak gdzies w centrum jesli nie mialam podkladu,albo poprostu do wycierania buzki lub przewieszalam na ramieniu jak bralam mloda do odbicia...Mialm chyba z 20 szt.i kilka flanelowych...Ktore super byly na letnie wieczory do przykrycia...(ja rodzilam w czerwcu)ale tez do wozka kladlam flanelowa pod glowke by wrazie sie Noemi ulalo to nie poleci na wozek...


Co do pieluszek my uzywamy do dzis pampersa i chusteczki rowniez...Pampers dla mnie sa najlepsze bo latwo przez spodnie czy spiochy jest wczuc ile dziecko ma w niej "narobione" bo robi sie tam taka galaretka...w innych markach jakos to takie zbite ciezko wyczuc...No ale wybor pieluszek pozostawiam Wam...
Co polecam to kosmetyki Hippa...U nas sprawszaja sie swietnie...Nawet sama przerzucilam sie na ta marke:-)
 
patrycja ja mam tylko nadzieje ze moje kochanie zrobi jakies zdjecie, a nie np bedzie lezal przy mnie_ facet jest okropnie wrazliwy i jesli w tym calym zamieszaniu bedzie na tyle ''trzezwy'' aby zrobic fotke to bedzie naprawde super.
Ale masz racje filmik z takiego wydarzenia musi byc super...
 
Cześc dziewczyny, ale tłok na tym forum :-) :-) :-). Ja umieram z nudów, a jeszcze tyle czasu do porodu... chyba korzenie z nudów zapuszczę :baffled::baffled::baffled:.
 
Co do tematu kamerki na sali porodowej to ja bym nie chciała żeby ktoś kręcił jak rodzę. Dzidzie owszem ale mnie:szok: lepiej nie!!! Mój mały dzisiaj w nocy tak się kręcił że myślałam że mi przez pępek wyskoczy, ja oczywiście zaraz czarne myśli:dry::dry::dry:. Z tych nudów to za dużo myślę.
 
reklama
Do góry