hej dziewczyny...
Ja wkoncu jakos doszłam do siebie z ta nerka, ale za to kregosłup i biodra mi siadaja, no ale juz nie daleko do porodu wiec nie jest zle...wogole moge urodzic troszke wczesniej bo mały jest 3 tyg wiekszy niz powinien:-0
neczka kochana to odpoczywaj duzo, duzo...juz nie długo i bedziemy rodzic...u mnie na forum lipcówek juz duzo kobitek rozpakowanych wiec jeszcze troszke i w kazdej chwili i my bedziemy miec maluszki
U nas wczoraj taka wichura byla, ze masakra..drzewa połamane, burza jak nie wiem, a deszczu tyle ze szok...ale nawet dobrze bo przynajmiej troszke chłodu było:-) busiaki mamusie
Zaczynam sie strasznie bac porodu miedzy inymi dlatego, ze znajomi u ktorych mieszkam jada na 2 tyg do polski, maz od 13-24 w pracy, a ja bez samochodu i nie znam jezyka...jakby sie zaczoł poród to nie wiem co ja zrobie...masakra jakas....
Ja wkoncu jakos doszłam do siebie z ta nerka, ale za to kregosłup i biodra mi siadaja, no ale juz nie daleko do porodu wiec nie jest zle...wogole moge urodzic troszke wczesniej bo mały jest 3 tyg wiekszy niz powinien:-0
neczka kochana to odpoczywaj duzo, duzo...juz nie długo i bedziemy rodzic...u mnie na forum lipcówek juz duzo kobitek rozpakowanych wiec jeszcze troszke i w kazdej chwili i my bedziemy miec maluszki
U nas wczoraj taka wichura byla, ze masakra..drzewa połamane, burza jak nie wiem, a deszczu tyle ze szok...ale nawet dobrze bo przynajmiej troszke chłodu było:-) busiaki mamusie
Zaczynam sie strasznie bac porodu miedzy inymi dlatego, ze znajomi u ktorych mieszkam jada na 2 tyg do polski, maz od 13-24 w pracy, a ja bez samochodu i nie znam jezyka...jakby sie zaczoł poród to nie wiem co ja zrobie...masakra jakas....