reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szukam Mam z Niemiec

Witam Babeczki! :-)
Ja już też od rana nie śpie, bo sąsiedzi na piętrze remonty robią...:baffled:
Słoneczko świeci, może się dziś na spacerek przejdę...wogóle kiedy wkońcu będzie ta wiosna?Już się doczekać nie mogę ciepła...:-D:-D

Owca- ten brzuszek to nie mój, tylko taka focia. ;-)

A ja dziś wieczór jade do mojej koleżanki fryzjerki włoski robić na bóstwo...:happy2::happy2:

Witam Joanna-Mama Hani :)
 
reklama
Jeśli chodzi o tęsknotę za mamą, to powiem, że fakt trochę się tęskni za rodzinnym domem,w moim przypadku już mieszkałam z dala od rodziców 4 lata, więc jestem przyzwyczajona, wiadomo zjeżdżałam na święta, może raz w miesiącu ich odwiedzałam. :happy2: Ale taka rozłąka dobrze robi, potem jest co opowiadać.
Mój facet kiedyś też wyjeżdżał do De do pracy, to na 2 miesiące, to na 3 miesiące, albo na pół roku... teraz wyjeżdżając we wrześniu powiedział, że mnie nie zostawi, że mam do niego przyjechać, bo na odległość jest ciężko żyć. Więc zostawiłam pracę, studia skończyłam i ruszyłam w świat.:-D:-D
I tak sobie teraz z nim tu siedzę. Tylko tęsknie mocno za przyjaciółmi z PL. Rozmawiam z nimi przez skypa czy fb, ale to nie to samo...
 
ja od kilku lat nie pracuje, jestem ciągle między ludźmi, mam wspaniałe Przyjaciółki, fajną relację z Rodziną, z Mamą chyba ciągle nieprzeciętą pępowinę, także martwię się, że tam samotność mnie zabije...

Wy macie jakieś zamknięte forum, do którego mogłabym tez należeć???
 
hej laski :)

Jak Wam mnal weekend? My dzis o 04:30 do domu z imprezy urodzinowej zlecielismy...:szok: cly dzien w lozku...lecze kac i zre slodycze!!!!! i mam mega wyrzuty sumieni z tego poowdu!!!! jtro n bank bede mialo kilogram wiecej na wadze : Rolleyes2:: Rolleyes2:: Knurren:

Tescie jednak do nas juz nie dojechali... ale mam przynajmniej wysprzatne mieszkanie :-D

A co do tesknoty to ja juz nie tesknie... Znjomych juz mam tutaj...w pl. praktycznie tylko jestem z wzystkmi na czesc...nawet mam tak czasami ,ze jak spotykm kogos w sklepie to udaje ze nie widze bo mi sie z nimi gadac nie chce :-D Juz w zyciu bym do pl. nie chcila wrocic....terz mam tu swoje miejsce na ziemii :-)

Jonna witaj :-)
 
Hejol ;-)

Pati ty to szalona kobitka jestes ;-) nieraz ci tych twoich imprezek zazdroszcze :tak::tak:
a corke zabieracie tez ze soba na takie nocne impry u znajomych czy rodziny czy zostawiasz ja z kims?

Jesli chodzi o tesknote to ja za rodzina nie tesknie...
tylko u mnie jest tak ze mama moja mieszka tez w De 4 km odemnie wiec widujemy sie .
siostre tez mam w De ...a w Pl tylko zostala tesciowa i z mojej strony mam tam babcie i chrzestnego i tyle rodziny heh
wiec jakos specjalnie nie tesknie za nimi :-D:-D
i nie ciagnie mnie do PL tak jak Pati ;-)
Mam tu meza,dzieci i to jest teraz moja rodzina :tak:...a do pl zawsze mozna wsiasc i pojechac :tak:
A znajomych tam nie mam w pl :no: jedynie tylko takich na czesc :tak:

Dzis mialam gosci i dzien zlecial :tak:
 
hej:-)


Pati głowa do góry !!! Jutro .. wypocisz te słodycze ćwicząc ;-) Każdy ma z nas jakieś kryzysy dietowe ,ważne żeby następnego dnia tego nie kontynuować i szybko wskakiwać w dresy i ćwiczyć :-) Ja dziś zjadłam loda :-p Jutro Kiler z Chodakowską go wypoci hahahah W ogóle zamówiłam jej nową płytę Skalpel II i myślę nad książką :-p Ja jak Owca też Ci zazdroszczę przechowywalni dla dziecka :-D:-)


Janna
ja miałam podobna sytuacje do Ciebie, ale NIKT Z ZNAJOMYCH , RODZINY NIE DA CI NA CHLEB ;-) I to skutecznie Cie utwierdza w tym że robisz dobrze mieszkając w DE . Ja z Moją matulą mam super relacje i praktycznie codziennie gadam z Nią na skeypie ale w Polsce nie jestem w stanie zapewnić swojemu dziecku, sobie takiego życia jak mam tutaj . A nie mam zamiaru biedować i myśleć w sklepie co mam kupić tylko dla tego żeby móc iść na kawkę z koleżanką , czy pogadać z mamą . Moja mama rozumie to doskonale i jak by nie to że ma w Polsce dobrą prace też by sprzedała dom i wyjechała , druga sprawa że pracuje tylko na siebie ,dzieci ma odchowane , ma już inne potrzeby i teraz jej wydatki to np wyjazd w góry ;-):-). Oczywiście Nasz wyjazd do Polski polega na ''bieganiu'' od znajomych do rodziny itp bo chce z każdym się spotkać . Ja z moją mamą się śmieje że jak pójdzie na emeryturkę to do mnie przyjedzie mieszkać z Polską emeryturką hahah;-)
Większość z Nas jak by mogła żyć ''normalnie '' to żyła by w PL , bo wybudowanie domu czy kupno mieszkania to pryszcz trzeba jeszcze to utrzymać i godnie żyć a to jest niestety duży problem . Druga sprawa to taka że musisz być tam gdzie ojciec Twojego dziecka , a rodzinę tworzą osoby a nie miejsce ;-)Przyjedziesz , zobaczysz i wierzę w to że zrozumiesz , spodoba Ci się życie tutaj , bo jest fajnie tylko trzeba myśleć pozytywnie ;-)



My dzisiaj pojechaliśmy na długa wyprawę , niestety męża mi zawiało i lata już z chusteczkami . Brat przyjechał ,zjedliśmy obiadek , faceci oczywiście wykańczają mnie tematem samochodowym :-D Mąż już w wyrku a ja zrobiłam sobie herbacie i się relaksuje:-) .
 
Dziękuję Wam za słowa otuchy
ja to wszystko wiem i rozumiem, ale same wiecie, że poczatki są trudne i człowiek się wszystkiego obawia...
ja mam pozytywne nastawienie do tych zmian, ale jakby nie było w wieku 31 lat wywracam swoje życie do góry nogami i zaczynam wszystko od zera. no, ale tęsknię za Mężem i najwazniejsze, żebyśmy mogli być razem :-)
 
Hej Kobietki :-)
A mi weekend zleciał szybko i spokojnie...Fryzjer był u mnie, od razu lepiej się czuje :) Wypiłam sobie z koleżanką dziś małą kawkę, oczywiście ploteczki też były...haha:happy2:
Mam nadzieje tylko że ta pogoda trochę się poprawi w tym tygodniu, bo dziś to strasznie wiało...
Kobietki ja mam takie pytanko, która z was rodziła tutaj w Niemczech swoje maleństwo? Bo chciałam się dopytać jak tu jest z becikowym, na jakich warunkach?

Dobrej nocki. ;-)
 
reklama
Witajcie dziewczyny

My kurcze caly weekend leniuchowalismy:-) Ja po sprzataniu u malego w pokoju zle sie poczułam wiec cala niedziele przelezalam z wyjatkiem na zrobienie obiadu.

Co do przeprowadzki to ja nbie specjalnie tesknie tzn chcialabym moze czesciej moc pojechac chocby na weekend ale to sie z kasa liczy tak kursowac a tylko mlody by sie rozstrajał. Fakt jest taki jak Delfin mowi w Pl jest juz ciezko zyc i rodzina rodzina ale nikt nas utrzymywac nie bedzie:sorry2: a teraz sa rozne komunikatory tanie sieci kom ze mozna sie laczyc rozmawiac do woli. U nas wszyscy sie ciesza ze wyjechalismy ze mozemy normalnie zyc i wszystkim na dobre wychodzi jak widzimy sie w sumie co swieta wieksze i moze latem jeszcze pojedziemy:-) Ja nie zaluje:cool2:A jeszcze jak zaczne pracowac to juz wogole bede w 7 niebie:-D
 
Do góry