Szukam Mam z Niemiec

[patrycja24berlin]

Kolysanka witaj
Alexandra Ciebie rowniez witamy )))

Wlasnie sprzatam po malowaniu...piore jeszcze po urlopie,zmienialam posciel wszedzie wiec caly czas zamiast ubywac przybywa cholera jasna!!!! ale spalo mi sie dzis super bo wiedzialam ze w calym pokoju zeroooooo kurzu bylam tez w ikei..pokupowac przescieradla,kiliszki itp.przytargalam kwiatka,fioletowe tacki do kuchni,troche swiec zapachowych...bylysmy tez chwile nad woda...mloda popluskala sie a ja pobyczylam na kocyku...nawet spacer w lesie zaliczylam...dzis biore mloda i tez smigniemy sobie rundke przez las ))

 

[Bluetooth]

No prosze, to jednak znalazlas watek witaj kolysanka

 

[nathaliep]

Hej dziewczyny

Ja cały czas was czytam... więc jestem na bieżąco... ale na pisanie i siły i czasu brak... z Naszą przeprowadzką wszystko stanęło w miejscu bo K. szef to jakaś masakra... K. zastanawia się nad zmianą firmy, bo szef mu powiedział, że kiedy Nas ściągnie do DE to będzie rozkojarzony i nie będzie skupiony tylko na pracy ... Pusty śmiech mnie ogarnia... a do tego muszę się dowiedzieć czy firma może tak zrobić że kamil będzie sam musiał opłacić podatek w De... w PL podatek odciągany jest od miesięcznego wynagrodzenia... a nie wiem jak to jest w DE może wy się orientujecie ))

Buźka

 

[Bluetooth]

ooo nathaliep juz myslalam ze do nas wiecej nie wpadniesz :-)
Faktycznie fajny tekst szefa, nie ma co.A Twoj bedzie na dzialalnosci wlasnej czy na umowie o prace?

 

[nathaliep]

He He wpadam... wpadam ...

To jest tak że Kamil zatrudniony jest przez Pl filię niemieckiej firmy.... od marca tego roku ma aneks do tej polskiej umowy gdzie pracodawca został zmieniony na siedzibę firmy w Augsburgu... kamil został zameldowany ... ubezpieczony wiadomo jest od samego początku... a i kasa wpływa od Niemieckiej do Polskiej i dopiero do Nas... i szef z PL powiedział że on im opłaca ZUS w pl a oni muszą sami sobie muszą opłacić podatek niemiecki... maniana po prostu...

Beniamin mówi do K. że ma już jechać do pracy... że dom jest TYLKO Benia i Mamy... w ogóle masakryczne teksty... dlatego chcieliśmy jak najszybciej do niego dołączyć... a kamil wkur.... do potęgi powiedział że teraz to mu mogą naskoczyć jak mają takie problemy...i zamierza szukać pracy w Niemczech i Holandii ( która to ponoć jest bardziej prorodzinna ) ...

łapy cycki i szczęki opadają mi do samej ziemi

 

[alexandra_73]

...wczorajszego posta mi zezarlo...sprobuje ponownie...mimi,ze opisywanie siebie jest nieobiektywne...w skrocie...mamusiaX3,zona,kobieta dojrzala...blondynka od prawie 20-stu lat mieszkajaca w de.

 

[Bluetooth]

Nathaliep dziwne to wszystko mi sie wydaje tak jak opisujesz. Bo jesli oficjalnie Twoj maz jest zatrudniony bez wzgledu na to gdzie, czy w Polsce czy w Niemczech to gdzies podatek musi odprowadzac PRACODAWCA... Nie ma rowniez czegos takiego jak podwojne opodatkowanie wiec jesli ZUS placa w Polsce to powinni i tam odprowadzac podatek. Na pewno w Niemczech sam tego podatku nie moze odprowadzic jesli jest zatrudniony przez firme a nie jako jednoosobowa dzialalnosc gospodarcza. Moze faktycznie lepiej bedzie jak poszuka pracy w innej firmie bo tutaj cos kreca.
alexandra no to widze ze stazem w Niemczech jestes tutaj rekordzistka :-)

 

[alexandra_73]

...dzieki za mile przyjecie:-)

no to chociaz w czyms jestem rekordzistka

 

[nathaliep]

no właśnie coś tu nie pasuje... zresztą tam wiecznie coś jest nie tak... o kasie na beniamina słyszymy od roku i jeszcze nic nie dostaliśmy... teraz problem ze ściągnięciem nas... normalnie ta firma to jakaś porażka... w sumie do momentu kiedy kamil o nic nie pytał... i niczego ponad wypłatę nie chciał to im pasowało... potrafił pracować od 6 rano do 21 ... nigdy żadnych problemów... biegle po niemiecku... więc on załatwiał wszystko z dokumentacją włącznie... a jak ktoś po 3 latach o cokolwiek prosi... to zaraz piętrzą się problemy... zobaczymy w weekend zaczyna rozsyłać CV i co z tego będzie ...

Mua :*

ACH no i WITAM serdecznie koleżanki Nowe i te Starsze )))

 

[Gabinia]

ooooo ale nas sie tu zrobiło...)

nathaliep ehhh z tymi mężami na wyjazdach... i dziećmi pozostawionymi w PL ... u nas zaczyna robić się to samo... nie wyobrażam sobie jak mały się urodzi i bedzie widział ojca 8 dni w miesiącu ;/

u nas niestety lipa sąd wydał wyrok który nie zezwala mi na wyjazd z dziećmi za granicę.... i co ja mogę zrobić...???? zła jestem jak nie wiem .....na razie jestem w Żarch i nie wiem jak dalej będzie z nami.... mam juz dość tych przeprowadzek ( przez niecałe 2 lata to juz 4-ta ;/)