reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Szukam Mam z Niemiec

reklama
biszkopt który się udaje ( ha ha naprawde zawsze się udaje )

Składniki
6 jaj
1 szkl mąki ziemniaczanej
1/2 szkl. mąki pszennej ( lub 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 szkl. cukru
łyżka stołowa octu


Ubić pianę z białek, dodać cukier (można nieco zmniejszyć jego ilość) i dobrze rozmiksować. Masa białkowo-cukrowa powinna być lśniąca i sztywna.
Żółta, ocet i proszek do pieczenia wymieszać w innej miseczce (zamiast octu może być sok z 1/2 cytryny, ważny jest kwas, który zetnie białka) i dodać do ubitej przedtem piany.
Na koniec do masy wsypać przesianą mąkę i bardzo delikatnie wymieszać.
Piec ok 50 min w temp. ok 170-180 stopni

Ja to noga jestem do pieczenia czegokolwiek ale kolezanka dala mi kiedys ten przepis i odziwo zawsze wychodzi:szok::-D tylko po upieczeniu trzeba czyms nasączyc bo za suchy :)

Ja kurcze mąke zawsze z pl wozilam a tym razem zapomnialam ale juz wiem jak siee to tu nazywa wiec bede kupowac na miejscu:-)

Udanego weakendu
 
Dzieki Magda..ja pod truskawki dam jakas bita smietane albo mase budyniowa :-) mam nadzieje ze sie uda...ale to po weekendzie bede dzialac ;-)
Tobie rowniez udanego weekendu :*
 
Witam z kawusia :-) Ja ciast nie pieke,nie mam do tego reki...reki jak reki ja nie mam do tego serca :no: gotowac gotuje bo musze ale piec? to juz nie moja bajka,moze na stare lata...:-p zaraz make upa rzucam i musze na zakupy jechac :/ nie chce mi sie...mieszkam na 3 pietrze i pozniej te siatki wnosic...:hmm: ale jeszcze troche ...i sie w koncu wyniose z tego centrum :-)
A jak wroce to sprzatanie,spacer z psem i chyba pojade budowe nadzorowac ,przy okazji kawke z przyszywana tesciowa strzele...bo mozna powiedziec,ze przeprowadzamy sie do mojego tescia,bedziemy mieszkac w tym samym budynku ale w osobnych mieszkaniach a wyjscie na taras po drugiej stronie,wiec bedzie spoko:tak:
 
Witam kobitki :-)
Ja wlasnie tez kawusie sobie zapodalam...Musze szybko jeszcze pranie wstawic...wiedzialam ze cos zapomialam bo cos nerowowo tu siedze :-DMloda akurat zajada sniadanko...Dzis mnie tak super obudzila...moja reka zwisala sobie z lozka a ona mnie glaskala po dloni :-)Moj kochany skarbek...a jak otworzylam oczy to zobaczylam ta burze lokow i usmiech od ucha do ucha :-)Zaraz chetnie wstalam...A za jakies dwie godzinyki pojde sie chyba opalac...slonce swieci...juz teraz jest 24 stopnie :-) A jaka dzis u Was pogoda? i jaki plan na dzien?

Jolka ja tez nie pieke...bardzooooo rzadko...teraz mozna wszystko kupic...ale w mojej ulubionej cukierni to kawalek ciasta z truskawkami prawie 3 euro...a ja sama zjem trzy :-D wiec lepiej sie oplaci zrobic ;-) i satysfakcja tez jakas jest...tym brardziej wiem ze moja Ptysia lubi takie ciasto :-)
Jolka Ty mieszkasz teraz w samym centrum?
A reszta dziewczyn -mieszkacie bardziej na uboczu czy w centrach ?
 
hej

wstalysmy przed 9.Ja juz rozwiesilam pranie a Laura wyciagnela sobie gre spadajace malpki i zaczyna wkladac patyczki :)
Ja nie pieke bo nie mial by kto tego zjesc.Jak juz cos robie to okazjonalnie:-) MOj nie porzepada za ciastami a ja sama calego nie zjem:-D:-D
My mamy do centrum jakies 3km mieszkamy w spokojnej dzielnicy z czego jestem mega zdowolona bo uwielbiam z rana cisze i spokuj - zeby dluzej pospac:-D:-D
U nas tez goraco popoludniu mykam na dzialke do kolezanki maja tam byc jeszce 3 rodziny z czego dwoch nie znam:cool: Wazne ze Laura sie wyszaleje: biore basen i domki szmaciane wiec beda mialy dzieci co robic:tak:
Z gotowych ciast to smakuja mi mrozone z firmy Conditorej a z swiezych to makowce pozatym te ciasta maja jakies dziwne spody kazde ciato z tym samym spodem a jak juz widze paczek z cukrem na gorze to krew mi sie gotuje fujjjjjj na szczescie u nas na deptaku jest jedna piekarnia gdzie maja pycha paczki i w extra cenie bo 3 za 1e:tak::-p
 
Anka to Twoj jak moj...tez nie przepada za ciastami...ale takie z truskaweczkami zje ;-)Ja wlasnie wzielam sie za malowanie paznokci bo mi sie jeden zdrapal wiec wszystkie od nowa maluje...musze zapisac na liste zmywacz do paunokci bo mam resztke...No i mam dylemat co na dzis wieczor ubrac :-/ ehhh hahaha
Noemi bawi sie swoimi nowymi konikami...ze jej sie to nie nudzi...ma mala stajnie...udaje ze rozmawiaja ze soba..a co za odglosy dochodza z pokoju-posikac sie mozna :-D widzialam fajna duza stajnie w Toysie chyba z 50 euro...tylko gdzie my ja postawimy... :/

Ja mieszkam w bardzo spokojnej dzielnicy...malo turkow i innych gadow...a jak juz sa to na poziomie...nie to co na wedding czy neuköln...bo tam to bydlo doslownie..do center handlowych mam sporo bo jakies 20 min.drogi...autem...ale mi to nie przeszkadza ...za to do lasu mam 5 min.piechotka,nad wode z 3 min.
 
reklama
Ogolnie chyba faceci nie przepadaja za ciachami no chyba ze jakis sie kocha w tym no to :sorry2:
Do centrum zawsze mozna podjechac, lepiej mieszkac w spokojnym miejscu.Przynajmniej tak uwazam:cool2:
Co do koni to moja cora tez ma slabosc do nich.Gadanie w czasie zabawy to standard Laura nawet czasem jak sie bawi zwierzetami to jedno z nich nazywa sie Michalak:-D:-D:-D Lali bawiac sie w piaskownicy potrafi gadac ze robi ciasto i dodaje make, jaka.....:-D:-D
Kiedys chcialam ja nawet nagrac:-D ale zauwazyla mnie:-D:-D
W co sie ubrac:confused: ja tez mam takji problem im wiecej ciuchow tym gorzej:baffled: a ja musialam porzdaki porobic bo po 2 wizytach w Maddonna nie mialam gdzie wszystkiego upchac:-D:-D
Dzis przyjezdza do sasiadki corka z wnuczka wiec bede mogla jej rtoche oddac bo dziewczyna rowniez szczupla:tak: Na balkonie juz mam worek na Caritas:cool:
 
Do góry