reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szukam Mam z Niemiec

Witaj Wiolan :)
Ja czasami bywam w BS.bo mam tam tesciow ;-)
Gdzie mieszkasz dokladnie?

A tu nadal cisza-gdzie Wy wszystkie jestescie?????
Ja wlasnie mega pranie robie....Wieszac lubie,ale najgozej skladac ;-)
Potem zabieram sie za obiad...dzis ryba zapiekana w foli z warzywami ...ciekawe jak wyjdzie bo pierwszy raz robie....Jeszcze po jakies podkoszulki pozniej wyskocze bo mloda mi wytasta cos ostatnio z duzo rzeczzy....

A co tam u Was?
 
reklama
elloo


My dzis najpierw mialysmy gosci od 12 do 14
Laura z Sandra przez prawie 2h siedzialy i krecily lody z ciastoliny.
Odwizolam kumpele i wybralam sie z Laura do parku.Karmilysmy zwierzatka chlebkiem:)
Mimo ze slonce swiecilo i bylo +5,5st to w parku nieciekawie ze wzgledu na podloze.Ale bylo fajnie Laura zadowolona wiec i ja tez:tak:
Wrocilysmy o 16 zjadlysmy kisiel, ogladalysmy gazetke, Laura wcignela jogurt i oglada bajke a ja na bb
 
Helloooo :-)
My wlasnie po obiadku...teraz kawusia :))))
Bylam dzis z mloda bikini jej kupic bo jutro smiga z tata na basen...
Dzis wieczorem chyba jakis film zarzuce...ostatnio kilka od kumpeli dostalam...

A gdzie reszta lasek???????
Ania chyba my juz tu tylko jestesmy ;-)
 
ellooo

My dzis szalenstwo tzn na 12 pojechalam do kolezanki pospacerowalysmy troche i dziewczynami.Potem wpadlam do niej na herbatke.Wrocilysmy na obiadek do domku PO 2h pojechalam z Lali do kiku i do Thomasa.Po powrocie zrobilam porzadek w kuchni a Lali podarla w tym czasie gazete na szczatki:-D:-D
Teraz bajeczka, potem kolacyjka i lali o 20 do wyrka.Ja zamierzam, jeszcze lazienke sprzatnac:-)


Patrycja no chyba tylko zostalysmy we dwie:happy:
A gdzie reszta dziewczyn??
 
Czesc :-)
Ja tez czasem cos tu naskrobalam,ale ostatnio sie nie udzielalam...ale za to podczytywalam:tak:Patrycja jak tak czytam co piszesz to wydajesz mi sie bliska ;-):-) w sensie,ze bardzo podobne masz teksty i hmmm osobowosc jak ja ;-)

U mnie nastal ciezki czas a mianowicie zabkowanie :szok: mala od wczoraj goraczkuje dzisiaj nie bylo mojej lekarki (urlop se zrobila) i musialam szukac innej przychodni.Mily lekarz mala osluchal,krew pobrali z palca -wszystko w porzadku,ale jak sie goraczka do jutra bedzie utrzymywac to mam do niego na komorke dzwonic.
Mala zolza nie chce jesc o piciu nie wspomne...w nocy budzila sie non stop praktycznie prawie wcale nie spala..za to dzisiaj odsypiala wiec nastepna ciezka noc mnie czeka cos czuje.
Na noc wypila tylko 100 ml. mleka wiec na bank zaraz bedzie sie krecic ...a ja wczoraj polozylam sie spac o 21 i 2 godziny zasnac nie moglam:wściekła/y:Myslalam,ze mnie szlag trafi a ledwo zasnelam to mnie mala obudzila ...
Wiec dzisiaj nie klade sie o 21 bo pewnie znowu bym sie rzucala:dry:

Jedno wiem napewno-nie chce wiecej dzieci:no:
Chociaz nie chcialabym by Maja byla jedynaczka,ale niestety nie stac mnie na takie poswiecenie by jej braciszka sprawic...
Duzo znam takich co maja tylko jedno dziecko i...i dobrze jest:-)

Pozdrawiam Was babeczki i udanego weekendu zycze.
 
Czesc :-)
Ja tez czasem cos tu naskrobalam,ale ostatnio sie nie udzielalam...ale za to podczytywalam:tak:Patrycja jak tak czytam co piszesz to wydajesz mi sie bliska ;-):-) w sensie,ze bardzo podobne masz teksty i hmmm osobowosc jak ja ;-)

U mnie nastal ciezki czas a mianowicie zabkowanie :szok: mala od wczoraj goraczkuje dzisiaj nie bylo mojej lekarki (urlop se zrobila) i musialam szukac innej przychodni.Mily lekarz mala osluchal,krew pobrali z palca -wszystko w porzadku,ale jak sie goraczka do jutra bedzie utrzymywac to mam do niego na komorke dzwonic.
Mala zolza nie chce jesc o piciu nie wspomne...w nocy budzila sie non stop praktycznie prawie wcale nie spala..za to dzisiaj odsypiala wiec nastepna ciezka noc mnie czeka cos czuje.
Na noc wypila tylko 100 ml. mleka wiec na bank zaraz bedzie sie krecic ...a ja wczoraj polozylam sie spac o 21 i 2 godziny zasnac nie moglam:wściekła/y:Myslalam,ze mnie szlag trafi a ledwo zasnelam to mnie mala obudzila ...
Wiec dzisiaj nie klade sie o 21 bo pewnie znowu bym sie rzucala:dry:

Jedno wiem napewno-nie chce wiecej dzieci:no:
Chociaz nie chcialabym by Maja byla jedynaczka,ale niestety nie stac mnie na takie poswiecenie by jej braciszka sprawic...
Duzo znam takich co maja tylko jedno dziecko i...i dobrze jest:-)

Pozdrawiam Was babeczki i udanego weekendu zycze.
wspolczuje bolesnego zabkowania:tak::tak:
Moja tez ciezko przechodzila zabkowanie ale nie az tak i nie przy kazdym zebie bo np dwa pierwsze to nawet nie wiem kiedy i wyszly:tak::tak:
teraz barkuje jej juz tylko dwoch i bedzie miala wszystkie zabki:tak::tak:
A co do potomstwa to mysle ze za 3 , 4 lata jak Maja pujdzie do przedszkola pomyslisz jeszcze o rodzenstwie dla malej zapomnisz o tych ciezkich dniach co przechodzilas.:tak::tak::tak:
Tez mialam czasami takie mysli jak Emily ciezko kolki przechodzila a terazzzzz juz dawno o tym zapomnialam:tak::tak::tak:
oczywiscie o rodzenstwie dla malej jeszcze nie mysle ale kiedys napewno pomyslimy:-D:-D:-D:-D
 
Jolka milo mi to slyszec-moze my jedna dusza w dewoch cialach ;-):-D

Agnieszka ja to do dzis jakos nie mam ochoty na drugie...Za leniwa poprostu jestem...chyba...albo egoistka za duza...Chcoiaz bym chciala,zeby Noemi miala brata badz siostre ale jak pomysle o ciazy...nieprzespanych nocach...wstawanie na kazde piardniecie to mnie trzesie....Nie iwme...moze kiedys mi przejdzie...moze sie zdecyduje wreszcie kiedy moja najblizsza kumpela w koncu zajedzie w ciaze...Ale na dzien dzisiejszy pipa na klodke i koniec:-D:-D:-D:-D:-D:-D

A teraz mam kilka godzin spokoju...moi wybyli na basen-ja nie lubie chodzic-obrzydzaja mnie baseny:-D:-D:-D nale takie na zewnatrz to toleruje....nie wiem czemu ;-) mam gore prania do poskladania...ale nie zajac-nie?nie ucieknie ;-) najwyzej gora sie powiekszy:-D:-D:-D:-D
 
Patrycja nie wiem jak Ty i Jolka przechodzilsycie ciaze ale my z Aga mialysmy zagrozone i to dopiero byla masakra.Lezenie i lezenie Agnieszka miala ciezej niz ja
Duzo za duzo kilogramow i apetyt na wszystko.Jadalm raz dziennie o 6 zaczynalam konczylam o polnocy:-D:-D
My zaczynamy sie starac do czerwca teraz sie nie zabezpieczamy ale jakby bylo to tez fajnie:tak:
Nie chce zeby Lali byla roizpieszczona jedynaczka wiec trzeba zaczac dzialac:-D:-D:-D:-D

Prasowanie nawet mi nie gadaj nienawidze tego!U mnie koszyk czeka tylko az sie z niego wezme:sorry:Weny i zapalu do roboty brak:-p:-D


Miesko w piekrniku,Martini w lodowce i czekam na mojego:-)
 
Hejka :-)
U mnie to trzydniowka...:confused2: wiec czekam z utesknieniem na wysypke ,ktora ma oznaczac koniec trzydniowki...Rany...ja nie wiedzialam,ze w ogole jest cos takiego...mama,siostra,kolezanki nigdy o zadnej trzydnowce nie wspominaly..nawet jak dzwonilam do siostry czy kumpeli i mowilam,ze goraczke ma to nic na temat zadnej trzydniowki nie napomknely...pewnie je ominela,stad nie wiedzialy.
Jestem wykonczona -mala dzisiaj caly dzien albo rece albo spala a smoka z buzi nie wypuszczala.

Patrycja to tak jak ja:tak: jesli chodzi o drugie dziecko...ja sie nie nadaje...jak wychowam to jedno to bedzie wyczyn dla mnie:-D
Nie no...nie wiem jak to ujac,ale ja naprawde poprzestane na jednym...mimo,ze ciaza to byl pikus(pomijajac zapalenie pecherza i hemoroidy jednoczesnie;-)) , porod mimo,ze trwal 19 godzin tez,bo zle go nie wspominam bo nacieta nie bylam w zwiazku z czym moglam siedziec i tragedni nie bylo...
Ale ja nie naleze do tych matek,ktore z wielka cierpliwoscia i oddaniem wstawaja do dzieci po nocach i przyjmuja ten fakt z wielka pokora...we mnie az wre gdy mala mnie budzi 15 raz i gdy od 22 do 6 spalam 2 godziny...:angry:

A tez nie wydaje mi sie ze jedynak musi byc rozbuchany...;-)
Wystarczy go madrze wychowac...dac milosc a nie kolejna zabawke.
Moja napewno nie bedzie rozbuchana przy takiej matce hercie :-D
U nas to tatus bedzie od rozpieszczania...z mama zartow nie bedzie ;-)

Eh...rozpisalam sie a trza isc spac bo juz ledwo na oczy patrze.
Wy pewnie tam upojne wieczory z mezusiami macie a ja nie mam sily na amory :-p
Ide spac...
 
reklama
Guten Tag :-)

No ja osobiscie ciaze zle wspominam...kamienie w przewodach...nieziemskie bole...potem wyciaganie kamieni z przewodow a na koniec usowanie woreczka zolciowego...Bylam krok od popelnienia samobojstwa.:confused2:

Noi niekoniecznie jedynak musi byc rozpiedszczony...Moja powinna byc,a nie jest...wszystko w granicach...

Tak sie wlasnie zastanawiam gdzie udezyc z mloda...chyba na basen pilkowy skoczymy...dostalam namiar tu w berlinie...Moj Adam musi dzis pracowac wiec my sie ulotnimy...Po lesie bym chetnie pochodzila...albo nad woda...mam to jedno i drugie na wyciagniecie reki prawie ,ale dlaczego to nie jest 20 stopni w plusie?
Chociaz mu7sze przyznac powoli czuc wiosne :-)
 
Do góry