reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

SZTUCZNE MLEKO

Przez etap karmienia systemem mieszanym nie miałam problemu z przejściem na butelkę, a teraz dodatkowo łyżeczkę.
 
reklama
witam :) ze wzgledow zdrowotnych nie moglam karmic mojej Niuni piersia. mialam juz przez to w szpitalu ogromna handre, przez 2 noce plakalam w poduszke, ze nie moge karmic mojej malutkiej piersia. polozne na oddziale tez bardzo dyskryminowaly mamy butelkowe.

ale nie ma tego zlego... karmie Dorotke na godziny. pierwsze karmienie o 6 rano ostatnie o 24 - tak bylo w pierwszym msc. Dorotka spala cala noc. teraz - dzis moja Misia konczy cztery msc - Dorotka budzi sie o 8, dostaje butle a ostatnia o 21 - caly czas jemy na godziny :) zadnych kolek, zadnych nieprzespanych nocy, prawie zadnych problemow z kupkami (pomaga dopajanie woda i herbatkami)

pozdrawiamy wszystkie butelkowe mamy i dzidzie ;-)

mama iwon(k:)a z dorotka
 
Hej Dziewczyny,chciałabym prosic o rade, zaczynam dopiero przygode z butelka, a własciwie mój Michaś(ma prawie 4 mce skończone) do tej pory był tylko cycuś , ale niedługo wracam do pracy i chciałabym wprowadzić mieszane karmienie. Na razie początki sa trudne, nie chce pic z butli. Kupiłam butelke i smoczek nuk first choice, ale chyba za szybko leci mleko, słyszałam ze avent jest tez dobrą firma, ale zastanawiam sie jaki smoczek kupić, niby Michas ma juz 4 miesiące, ale nigdy nie pił z butli.Moze mi coś podpowieciePo drugie chciałabym zapytać, czy jesli przygotuje mu mleczko i nie wypije od razu, to moge mu to podgrzać np za pół godziny i dać , czy powinnam wylać i zrobić świeże??????????????Chciałam jeszcze zapytać o herbatki, jakie smakują najlepiej Waszym Maluchom, które mogłabym podać po 4 m-cu.Dzieki z góry za odpowiedzi.Pozdrawiam serdecznie.Aga
 
To jest moja pierwsza odpowiedz na tym forum. W sumie to nie wiem czy w dobrym miejscu ale cieszę się, że takie miejsce znalazłam.

Ja urodziłam przez cc. Podano mi środki znieczulające (bez mojej decyzji) i powiedziano, że dopiero na 3 dobę mogę zacząć karmić. W 3 dobie moje dziecko przestało być wydolne oddechowo i spadł mu cukier - umierał mi prawie na rękach. Zabrało go pogotowie do innego szpitala gdzie walczyli o jego życie.
Gdy walka trwała a mnie wypisali dostałam nawału mlecznego i zastoju w piersiach bo nikt mnie nie uświadomił w szpitalu co mam robić jak nie mam dziecka przy sobie. Położna w domu masowała mi piersi w sumie 4 godziny po czym zemdlałam z bólu. Potem przez tydzień były okłady z soku z kapusty i ściąganie laktatorem co 3 godziny 200ml i masaże. W tym czasie moje dziecko dalej walczyło w szpitalu. W momencie, gdy znalazło się na patologii noworodka mogłam przywozić mu moje mleko. Ja woziłam a on wymiotował. Jak zwymiotował to dostawał sondą (rurką) i strzykawką a wtedy znowu wymiotował. Wtedy dostał mleko NAN AR + dodatek zagęszczający i zaczął jeść normalnie (po tym jak przez miesiąc nie przybierał na wadze). Załamałam się i podjęłam decyzję, że spalę pokarm tabletkami. Po 7 tygodniach jesteśmy w domu. Długa droga przed nami bo moje dziecko nie zupełnie jest zdrowe (za kilka lat może będzie). Nie raz karmienie piersią śni mi się po nocach jak jakiś koszmar. Teściowa mnie wykańcza, że karmie butelką a nie piersią. Stale mam wyrzuty, ale karmienie piersią do końca życia będzie mi się kojarzyć z bólem, wymiotami mojego dziecka, sondą w jego buzi i całym tym "naciskiem" rodziny i położnej który powodował, że męczyłam się ja i moje dziecko. Cieszę się, że ktoś w końcu to przeczyta.
 
Witaj Mamusiu Tygryska,jest mi bardzo przykro ze początki dla Was były takie trudne, ale najważniejsze ze jestescie juz w domku i ze Michaś ma sie dobrze.Mój synek też ma na imię Michał.Chce tylko powiedzieć, że trzymamy za Was kciuki, ze czasem wydaje sie nam ze nie poradzimy sobie z czymś, ale gdy stajemy przed ciężką próbą, to rodzi sie w nas siła o której nawet nie wiemy.Nie przejmuj sie jesli ktos robi ci jakiekolwiek wyrzuty, dlatego ze nie karmisz piersią. Nie to jest najważniejsze dla Twojego synka, Najważniejsze jest to jak bardzo go kochasz, jak sie martwisz o niego, jak go przytulasz, jak mówisz...z tego Twój synek czerpie najwięcej siły, z Twojej miłości....Pozdrawiam ciepło.Aga
 
Mamusiu Tygryska nie przejmuj sie tym gadaniem, wszystkie przez to przechodzilysmy lub przechodzimy i nie jedna łzę wylalysmy. Tak jak napisala Siaska Twoja milosc jest najwazniejsza i to, ze dziecko ja czuje, a mozna ja okazac karmiac butelka:tak:
i nie miej wyrzutow z tego powodu, z czasem wszystko sie unormuje

A tesciowej powiedz, ze to nie jej sprawa, a jesli Ty nie potrafisz, to niech Twoj mąż sie z nią upora, bo Tobie jest teraz potrzebny spokoj, a nie niepotrzebny stres

Życze duzo zdrowka Twojemu maluszkowi:-)
 
Hej Dziewczyny,chciałabym prosic o rade, zaczynam dopiero przygode z butelka, a własciwie mój Michaś(ma prawie 4 mce skończone) do tej pory był tylko cycuś , ale niedługo wracam do pracy i chciałabym wprowadzić mieszane karmienie. Na razie początki sa trudne, nie chce pic z butli. Kupiłam butelke i smoczek nuk first choice, ale chyba za szybko leci mleko, słyszałam ze avent jest tez dobrą firma, ale zastanawiam sie jaki smoczek kupić, niby Michas ma juz 4 miesiące, ale nigdy nie pił z butli.Moze mi coś podpowieciePo drugie chciałabym zapytać, czy jesli przygotuje mu mleczko i nie wypije od razu, to moge mu to podgrzać np za pół godziny i dać , czy powinnam wylać i zrobić świeże??????????????Chciałam jeszcze zapytać o herbatki, jakie smakują najlepiej Waszym Maluchom, które mogłabym podać po 4 m-cu.Dzieki z góry za odpowiedzi.Pozdrawiam serdecznie.Aga

Witaj Siaśka!

ja uzywam aventa i dla nas jest ok, zreszta juz Ci chyba o tym pisalam na innym wątku, nam nuk tez nie służyl, poszedl do kubla, jak Mały ma 4 miesiace, to powinien miec smoczek nr 3, powyze 3-go miesiaca, ale jak sie obawiasz, ze nie da sobie rady to kup mu tez 2 i wyprobuj oba, moja cora pije mleczko z 3, zmienialam smoczki odpowiednio do zalecen producenta.

Najlepiej podawac swieze mleczko, ale jak przetrzymasz troche to tez nic sie nie powinno stac, ale podgrzewac mozna tylko raz. Pediatra powiedzial mi , ze jak wstawie niewykorzystane mleczko do lodowki, to moze postac pare godzin.

w szpitalu dokarmialysmy dzieci gotowymi mleczkami i otwarta butelke, kazali nam wykorzystac w ciagu 4 godzin (a niektore pielegnierki kazały jeszcze dluzej, ale nie wiem czy to nie bylo z oszczednosci), a trzymalysmy je w temp. pokojowej, ja rodzilam w sierpniu, upałow wtedy co prawda nie bylo, ale i tak byla dosc wysoka temp.

teraz tyle mleka nie trzymam, jak nie wypije w ciagu ok. godziny to wylewam
 
Dzięki za wsparcie !
Spytam też Was o rade.
Ostatnio każde nasze jedzenie zaczyna się wielkim płaczem, prężeniem i fioletową buzią. Wiem, że jest głodny bo rzuca się na smoczek ale pociągnie 2 razy i w płacz.
Mleko jest ciepłe ale nie gorące.
Dziecko jest głodne.
Kupy są przy każdym jedzeniu ale twarde (jak kit z okien) i żółto-zielone.
Smoczek - Canpol 1 anatomiczny.
Po 30ml zasypia i nie idzie go dobudzić.
Nie wiem skąd te cyrki bo jak mieszkałam w szpitalu z nim, to jadł ładnie. Standardowo zjada 70-100ml.
Mam dwa podejrzenia: albo kupa za twarda i się męczy albo smoczek mu nie pasuje.
Miała któraś z Was taki cyrk ?
 
Mamo Tygryska, uszy do góry. Najważniejsze że jesteście już razem w domku i teraz na 100 % wszystko się ułoży.
To naprawdę dobry pomysł żeby sprawę z teściową załatwił mąż, bo jak nawet będą mieli jakieś "małe spięcie" ze wzlędu na to, to napewno szybciej matka wybaczy synowi niż synowej :-):-):-). Niech przypomni swojej mamie że to nie takie pewne, że karmienie piersią jest najzdrowsze. Pamiętacie albo słyszałyście że to się zmienia jak w kalejdoskopie. Raz wszystcy mówią "karmić piersią", a po upłuwie kilku lat gdy boom mija odwraca się i karmienie mlekiem modyfikowanym jest lepsze i tak w koło. A może że przez to dziecko nie czuje bliskości matki - następna głupota - chcesz to noś, przytulaj, całuj napewno to lepsze od tłamszenia dziecka cyckiem - jeszcze jak ktoś ma odpowiedni rozmiar :-):-):-).
Powiem Ci że ja samam miałam dylematy moralne bo chcialam karmić piersią i to bardzo. Nie wiem dlaczego tak się upierałam. Przypuszczam że to wpływ środowiska i tego że jest to po prostu teraz modne. Ale teraz nie żałuję że stało się jak się stało miałam mało mleka, mała nie przybierała na wadze pierwszy miesiąc i musiałam przejść na butlę. Teraz widzę same plusy:
+ mała rośnie jak na drożdżach po miesiącu ważyła 3100g a teraz ma 4 m-ce i waży 7700 g
+kontroluję ilośc zjadanego pokarmu - czy odpowiednie ilości
+moge spokojnie wyjśc z domu i nie martwić się
+nie ma ulewania, wymiotowania uczuleń (jak bym coś zjadła nieodpowiedniego)
Dlatego uszy do góry i miej gdzieś co ktoś ci gada. Ty jako matka wiesz najlepiej co odpowiednie jest dla twojego dziecka. Pozdrawiam i życzę Wam wszystkiego najlepszego.:-):-):-)
 
reklama
Mamo Tygryska może mały ma pleśniawki głęboko w buźce. Spróbuj kupić Apthin, wylać kilka kropelek na smoczek i daj mu. Może pomoże. P.S. Czy od wyjścia ze szpitala zmieniliście mleko bo może też mu smak nowy niepodchodzić. Pozdrawiamy.
 
Do góry