reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpitale, lekarze ..... w Poznaniu

reklama
Dziewczyny, a będziecie korzystać z laktatorów elektrycznych dostępnych w szpitalu? Bo ja zamierzałam, podobno są bardzo dobre, Madeli, np. na Lutyckiej, ale koleżanka mi nawkręcała że nie wiadomo czy je myją i że można się czymś tak zarazić:( bo jak ona oddawała im laktator i się pytała czy wystarczy że wypłukała woda, to za pierwszym razem babka jej powiedziała że oni je moczą potem i tak, a potem jak oddawała na drugi dzien i powiedziala innej że wypłukala,to ta mówi " aha, ok,pani i tak nie miala jałowego". I jak to rozumieć? Ze pacjentki im oddaja ten sprzet, a oni nawet go nie czyszcza? Ktos wie jak to jest na Lutyckiej?

z tego co ja wiem to na lutyckiej laktatory medeli dostaje się wyłącznie do pobudzenia pokarmu ja tak miałam co prawda 4 lata temu i mi pielęgniarka powiedziała że z tego laktatora mleko po odciągnięciu należy bezwzględnie wylać a nie podawać dziecku ....
 
Ja rodziłam na Polnej i dostałam ZZO. już nie pamiętam o jakiej kwocie mi za nie mówiono ale koniec końców miałam je za darmo, bo ponoć nie mają prawa pobierać za nie opłat. najważniejsze aby w czasie porodu "dorwać" wolnego anestezjologa, który poda. mi go np. "poszukała" położna.
To ona wszystko załatwiła. Wiem, że w niektórych szpitalach w ogóle nie podają zzo.
 
święta rodzina tez daje i to za free ale sytuacja wygląda jak na polnej jak jest anestezjolog wolny to ok:0 aa no i trzeba miec 4cm rozwarcia bo inaczej ci nie podadzą;/ na lutyckiej nie ma takiej możliwości w ogóle.jak syt wygląda w raszei tego nie wiem
 
ja z córą w 2007 roku dostałam na polnej za darmo dokładnie jak pisze Filona ktoś mi podpowiedział że mam mówić że chcę znieczulenie i poszedł po anestezjologa o pieniądzach nic nie wspominali za drugim razem jak rodziłam znieczulenie potrzebne nie było ale dziewczyna co leżała ze mną w pokoju przed porodem takie znieczulenie dostała też za darmo ale oczywiście po trudach uzyskania odrobiny rozwarcia u mnie i tak minęło sporo czasu i swoje się wycierpieć musiałam :)
 
W Raszei jest anestezjolog bo być musi w razie cesarki. Nie podają tam zzo bo nie mogą pozwolić sobie na to że anestezjolog będzie pilnował dziewczyny po zzo a nie będzie miał kto znieczulić do nieplanowanej cesarki. Pierwszą córkę rodziłam w Świętej Rodzinie i tam dostałam bez problemu za darmo (rodziłam w nocy), ale moja koleżanka która też rodziła w Św. Rodzinie już nie dostała bo anestezjolog znieczulał cesarkę i nie mógł przyjść (bo tak naprawdę anestezjolog po jakimkolwiek znieczuleniu powinien czuwać przy rodzącej do końca porodu, dlatego chyba nie ryzykują).
 
reklama
ale czy ZZO nie powinno się przyjmować tylko w szczególnych przypadkach, ja słyszałam że wcale to nie jest takie zdrowe ani dla mamy ani dla dziecka. Urodziłam naturalnie na Lutyckiej, a bólu już nie pamiętam :-)
 
Do góry