Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpitale, lekarze, położne WARSZAWA

Witam,

Czy któraś z przyszłych mam zna dr Marka Połujańskiego? Zastanawiam się czy
jest to dobry lekarz, by prowadził ciążę/odbierał poród.

Dziekuję i pozdrawiam przyszłe Mamusie!!!
 
reklama
Doktor Agnieskza Gardyszewska z Karowej – nie polecam. Pani doktor nie za bardzo przejmuje się pacjentami i nie będzie miała skrupułów żeby w ostatniej chwili zostawić Cię na lodzie. Ja w ciągu ostatnich dwóch tygodni przed porodem musiałam znaleźć innego lekarza prowadzącego i inny szpital. Udało mi się. Moje Maleństwo „wyciął” na świat dr Krzysztof Maj z Inflanckiej (serdecznie polecam), ale poszukiwanie kosztowało mnie sporo stresu (a w efekcie rozwiązanie w 37 tygodniu) – nikt nie chce podjąć się przejęcia takiej zaawansowanej ciąży.
Pani doktor Gardyszewska nie rozpoznała u mnie położenia pośladkowego, przy badaniu przez powłoki brzuszne w 35 tygodniu, mimo tego, że ewidentnie dało się wyczuć główkę w górnej części brzucha. Nie powiedziała też, znając już wyniki USG, że położenie miednicowe niezupełne daje minimalne szanse dzieciątku na obrót.
Na koniec okazało się też że pani doktor niewiele może u siebie w szpitalu. Na Karowej pierwiastki rodzą siłami natury pośladkowo położone dzieci. Istnieją nawet przypadki takich porodów zakończonych szczęśliwie i dla matki i dla dziecka, a jeśli chodzi o cesarskie cięcie to ona umywa ręce – mogę jechać na Inflancką albo do Bielańskiego. Pani doktor nic nie słyszała też o obrocie zewnętrznym przez powłoki brzuszne (zgodnie z duchem nowoczesnej medycyny przed porodem pośladkowym pierwszym krokiem jest obrót zewnętrzny). Poza tym zawsze należy pamiętać o ryzykach jakie niosą ze sobą takie przypadki – możliwość zakleszczenia główki w kanale rodnym, niedotlenienie, uraz mózgu a nawet śmierć. Żeby zapobiec takim sytuacjom w cywilizowanych krajach używa się kleszczy w celu szybkiego wyciągnięcia główki. Zgodnie z tym co mówiła pani doktor na Karowej takich kleszczy rzadko kto potrafi używać. Mają za to świetny OIOM dla noworodków i świetnych rehabilitantów.
 
czy któraś rodziła ostatnio na Zelaznej albo Madalińskiego?? Proszę o ostatnie opinie na temat w-wskich szpitali .Gdzie za ile i jaka opieka...
 
ja rodzilam na Madalińskiego 21 lutego tego roku
lek. ktory odbirał moj porod byl cudny facet pan Witold Krzywdzinski ginekolog położnik
nazwiska połozniej niemoge znalesc w papierach ale tez byla ciepła miła osobą
niz nie płaciłam bo byłam w dwujce sama wiec tak jak bym miala rodzinny

wiem ze za sale pojednycza pałci sie 300zl to nie duzo ale jak chcesz znieczulenie no to juz przsadzli 700zl
a jak chcesz rodzic w sali z wanna to dodatkowo za położna 900zl czyli cenowo rozbuj w bialy dzien ale
lekarze i połozne bardzo pomocne
ja w 3 dobie mialam nawal pokarmu i we dwie mi pomagały sie z tym uporac, ale slyszalm o d moje koleznki ze
jej tak wcale komfortowo nie bylo, ale uwazam zalezy to od podejscia twojego do personelu szpitalnego
jak ty jestes wpozadku to i oni tez
zreszta tak jest wszedzie
jak masz jakies pytania to pisz gacie0@op.pl
 
Czesc!
Co prawda jeszcze nie rodzilam, ale zamierzam (termin na 19 pazdziernika). Lezalam u nich 2 razy na patologii ciazy i wspominam bardzo sympatycznie. Dobre warunki sanitarne, przemile polozne i lekarze. Odpowiadali na wszystkie pytania i pomagali w razie potrzeby. W Poliklinice przy Woloskiej mam swojego lekarza prowadzacego, ktory pracuje na oddziale, wiec jest szansa, ze uda mi sie tam dostac na porod, bo slyszalam, ze czasami nie chca przyjmowac (zwlaszcza pod koniec roku) ze wzgledu na skonczon limity przyjec.
Jak na razie ze swoich skromnych doswiadczen polecam ten szpital.
Pozdrawiam.
 
Witam
Ja rodziłam 30 sierpnia 2005r. i bardzo gorąco polecam ten szpital. Jeśli chodzi o położna to rodziłam z Hanna Wroniewicz (super babka - gorąco polecam) jeśli natomiast chodzi o lekarza to polecam dr Durczyńskiego (przyjmuje również prywatnie w swoim domu). Warunki w szpitalu były dobre, czyste sale, opieka położnicza super trochę gorzej jeśli chodzi o pielęgniarki noworodkowe - była taka jedna zmiana, która miała wszystko głęboko w ....! Położna kosztowała wtedy 600 PLN poród rodzinny w sali jednoosobowej 150 PLN jeśli dobrze pamiętam (akurat udało mi sie nie płacić bo była tylko ta sala wolna) :) Jeśli będę miała drugie dziecko to napewno będę rodziła ponownie w MSWiA. Jeśli potrzebowałabyś jakies kontakty do polożnej czy lekarza to chętnie udostępnie. Najlepiej mailem monia2611@gazeta.pl
Pozdrawiam gorąco
Monika
 
Witam
Z Medicover polecam dr Kowalska (pracuje w IMiD) oraz dr Przygode i dr Zakrzewskiego (oboje są ze szpitala MSWiA). Dr Zakrzewski prowadził mi ciąże i akurat był przy moim porodzie (rodziłam w MSWiA).
Pozdrawiam
Monika
 
Moim lekarzem jest dr Słabik...i szczerze mowiac to niebardzo jestem z niej zadowolona...moze i jest sympatyczna ale nie bardzo zorientowana...bardziej idzie idzie na ilosc pacjentek....przynajmniej takie jest moje zdanie...Nawet nie wie jakie badania mi przepisywala...i zazwyczaj pyta sie czy mialam w badaniu krwi zlecone jakies inne...no i oczywiscie nie wie jakie leki mi przepisywala...kurcze...dla mnie to troche dziwne jest...mam przeciez karte, ona ma ja w gabinecie i chyba nie jest tak trudno przeczytac...a jakie Wy macie z ta pania doktor doswiadczenia? A jak wogole tam jest z porodem? Jaka opieka? Nie jestem zdecydowana, ale chyba raczej nie bede tam rodzic...chyba wybiore sw Zofii...bo szkola rodzenia do ktorej chodze jest akredytowana przez sw Zofie i bardzo podoba mi sie podejscie do poloznych z tego szpitala...i chyba tez zmienie lekarza prowadzacego na jakiegos z sw Zofii wiec prosilabym o jakies namiary na lekarza z tego szpitala, ktory bedzie dobry. Czasu mi niewiele pozostalo...obecnie jestem w 31 tyg i zalezy mi na czasie.


Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi ;)
 
Dziewczyny!! Nie dajcie sobie obrocic Dzidzi!! Juz tego sie nie robi! Jest to niebezpieczne zarowno dla Dziecka jak i dla Matki!! Dzidzia moze spokojnie urodzic sie posladkami!!
 
reklama
Do góry