reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpitale, lekarze, położne WARSZAWA

Ja dwa lata temu rodziłam na Madalińskiego. Byłam bardzo zadowolona. Poza jedną położną, która pojawiła się na krótką chwilę pozostali pracownicy (lekarze i pielęgniarki) byli po prostu super. Minusem był koszt znieczulenia zewnątrzoponowego (700 pln) Teraz leży tam moja szwagierka na patologii ciąży i też nie ma zastrzeżeń.
Z czystym sumieniem polecam ten szpital.
 
reklama
W zeszłym tygodniu odkryłam dwie kreseczki i próbuję znaleźć odpowiedniego lekarza w Warszawie.

Myślałam, że najlepiej poszukać sobie szpitala, w którym bym chciała rodzić, a potem iść prywatnie do któregoś lekarza stamtąd, ale widzę że to nie taka prosta sprawa
no.gif


Mam jeszcze sporo czasu, ale ze szpitalu rozważam na Starynkiewicza, IMiD, Madalińskiego i na Solcu.

I tu pytanie - czy znacie dobrego ginekologa, najlepiej związanego z którymś z tych szpitali? Kompletnie nie znam lekarzy w Warszawie
unhappy.gif

Natknęłam się na nazwisko dr Pietrzak, dziś spróbuję do niej zadzwonić.
 
Niestety na wlasnej skórze przekonalam sie ze nie ma co patrzec na piekne sale porodowe i darmowe znieczulenie (TAK JAK W PRZYPADKU INFLANCKIEJ) zdecydowanie odradzam ten szpital!!!!!
w pazdzierniku 2011 roku trafilam na Inflancka w 38tyg ciazy z wymiotami, stwierdzono ze moze to byc obaw zblizajacego sie porodu. polozyli mnie na sali przedporodowej, gdzie zlapal mnie skurcz macicy i trzymal przez nastepne 7 godzin! przychodzili co jakis czas lekarze i polozne do mnie, ale mysleli ze panikuje (mialam 21lat, wiec wiem co mogli cobie myslec
mad.gif
) kazdy twierdzil ze skurcze sie nie zapisuja na ktg wiec jest ok, nikt nie zbadal mojego brzucha, ani nie zrobil USG! po 7 h tetno dziecka calkowicie zanilklo, DOPIERO WTEDY zabrali mnie na USG i okazalo sie ze dziecko zmarlo...
przyczyna bylo odklejajace sie lozysko!!!
wspomne ze jadac do szpitala czulam ruchy dziecka, a skurcz macicy zlapal mnie DOPIERO jak jechalam na sale przedporodowa, wiec wszystko dzialo sie w tym szpitalu, pod okiem lekarzy!!!
STANOWCZO ODRADZAM TEN SZPITAL- prosze nie sugerowac sie piekna porodowka i nowym sprzetem jezeli kadra tego szpitala jest do niczego i nie pomysli zeby go uzyc!!

Wspomne ze musialam urodzic SN co bylo niezwykle traumatyczne.
Bol porodowy byl niczym (a rodzilam 13h) w porownaniu do tego co przezywalam przez 7 h przy skurczu macicy!!

Jeja...ogromne współczucia...ja bym chyba skarzyła szpital po czyms takim...

Ja rodziłam na Karowej...nie wspominam tego wydarzenia pozytywnie...jak macie kase na połozna do porodu to oki,ale jak nie to sie umęczycie strasznie i nie liczcie na jakąkolwiek pomoc...a poza tym płatne jest znieczulenie...
 
Wiecie a polecam szpital na Solcu,trafiłam tam przez przypadek
i jesten szczerze zachwycona!!!
rodziłam tam miesiąc temu,z taką kulturą,fachowością i w dodatku z mila atmosferą to sie jeszcze nigdy nie spotakałam w służbe zdrowie
więc dziewczyny jesli macie jakies wahania,to ja sprawdziłam i polecam,oza tym jest tam znieczulenie za darmoche,a jak nie mozesz znieczulenia do kręgosłupa to maja jakąś super miesznine tlenu,który tez usmierza ból
piszcie na priv to napisze kto się mna zajmował
powiem tylko ze odesłano mnie z bielan bo nie było miejsc
tam na przyjecie czekalam ponad 3 godziny,na Solcu 3 minuty...
 
Ostatnia edycja:
We wrześniu część personelu z Solca przeniosła się na Inflancką. A prawda o szpitalach jest chyba taka, że wszystko zależy od zespołu na jaki się trafi i od tego jak przebiega poród. Mówienie, że ten czy inny szpital jest dobry lub zły zawsze będzie nieobiektywne. Ja wybrałam Inflancką tylko dlatego, że tam pracuje lekarz, do którego chodzę. Oczywiście zdam relację po:)
 
W zeszłym tygodniu odkryłam dwie kreseczki i próbuję znaleźć odpowiedniego lekarza w Warszawie.

Myślałam, że najlepiej poszukać sobie szpitala, w którym bym chciała rodzić, a potem iść prywatnie do któregoś lekarza stamtąd, ale widzę że to nie taka prosta sprawa
no.gif


Mam jeszcze sporo czasu, ale ze szpitalu rozważam na Starynkiewicza, IMiD, Madalińskiego i na Solcu.

I tu pytanie - czy znacie dobrego ginekologa, najlepiej związanego z którymś z tych szpitali? Kompletnie nie znam lekarzy w Warszawie
unhappy.gif

Natknęłam się na nazwisko dr Pietrzak, dziś spróbuję do niej zadzwonić.
Ja z czystym sumieniem mogę polecić IMiD. Urodziłam tam 3 z 4 moich dzieci i jestem naprawdę zadowolona. Za każdym razem inny personel, nigdy nie miałam opłaconej położnej i nigdy nikomu nie dałam złamanego grosza bo mnie na to nie stać. Pierwsze dziecko tam urodzone to prawie 10 lat temu, ostatnie rok temu. Za każdym razem było zainteresowanie pacjentką, położne doradzały mi ćwiczenia (dzieci były wysoko, rozwarcie b. wolno postępowało). Mogłam sobie spacerować po korytarzu, znieczulenie za darmo. Moje porody nie były krótkie bo trwały 12-15godz. Wiadomo, zawsze można się do czegoś przyczepić, ale nigdzie nie jest idealnie. Po ostatnim porodzie mój stan był kiepski bo zaraz po porodzie dostałam dużego krwotoku. P. doktor robiła wszystko żebym nie wylądowała na bloku operacyjnym. Do końca nie było wiadomo jak to wszystko się zakończy, ale udało się. Straciłam dużo krwi czego skutkiem była anemia. Dostałam salę 2-osobową.
Jak widać rodziłam na przestrzeni 10 lat, z różnym personelem i kolejny raz też bym tam pojechała
 
Pytanie czy koniecznie musisz mieć lekarza z danego szpitala. Ja dwie ciąże prowadziłam w małej przychodni prywatnej, która ma kontrakt z NFZ, krótkie terminy, nie czekasz w kolejce w zatłoczonej poczekalni (co w przychodni przyszpitalnej podobno jest normą), badania i tak wszystkie masz robione takie same. Dopiero z miesiąc-dwa przed porodem kontaktowałam się i umawiałam na poród z konkretną położną ze szpitala (akurat na Madalińskiego rodziłam, na ich stronie jest lista położnych z telefonami). Mój lekarz popierał wybór tego szpitala. Położna to jest osoba, która tak naprawdę jest przy Tobie cały czas podczas porodu, ale oprócz tego masz do niej telefon i możesz dzwonić, pytać, jeśli coś się dzieje, a w razie czego to nawet podjechać i się pokazać. Poza tym to kobieta, więc uwierzy Ci, jak jej ponarzekasz, że coś cię boli albo martwi, i zrozumie, że to możliwe, że ktg nie pokazuje skurczu a Ty go czujesz ;-)
Za indywidualną opiekę podczas porodu się płaci, ale jeśli wezmę pod uwagę ile moja położna dla mnie i mojego dziecka zrobiła przed porodem i w czasie jego trwania, to widzę, że było warto, bo to dla dobra maluszka (i mojego też).
Co prawda mam tak dobre zdanie o tym szpitalu, że nie wątpię w profesjonalizm i dobre serce wszystkich położnych z bloku porodowego :-) ale do mojej już się przywiązałam jakoś i jeśli kiedyś jeszcze trafi się dziecię, to wiem, że jedną z tych dobrych dusz znam lepiej i mogę zawsze zadzwonić :-) Rodziłam dwa razy z p. Iwoną Żakowską, teraz pracuje na ginekologii ale prowadzi też umówione porody indywidualne (telefon na stronie szpitala).
 
Ostatnia edycja:
Przeczytałam całe forum i juz całkowicie zgłupiałam. O każdej placówce jest niemal tyle samo pozytywnych komentarzy co negatywnych.

Co wybrać? Czy ważna jest odległość od miejsca zamieszkania i okolicznosć? Mieszkam w piasecznie, najbliżej miałabym na madalińskiego, czerniakowską i mswia.
Najwięcej pozytywnych opinii ma IMiD.
Rany, poradźcie coś.
 
Monika-bo nie dostaniesz konkretnej odpowiedzi ktory szpital wybrać, nie kieruj sie pieknymi salami, to ze szpital jest odnowiony itp, najważniejsi są lekarze ich umiejetnosci i sprzet-mi moj lekarz powiedział ze w ciązach ryzyka lepeij wybierac szpital o wysokim stopniu referencyjnosci-tzn np szpital ktory ma status kiliniki dobra opieke neonatologiczna itp,

Ja rodzilam w IMIDzie- mialam tam swojego lekarza, mialam wyznaczona cc i mial mi ją moj lekarz robic, los chcial ze przyjechalam wczesniej z ogromnym cisnieniem i mala sie slabo ruszala- w biegu podpisywalam dokumenty, nikt mnie nie zlekcewazyl,cc bylo prawie natychmiast-przez innego lekarza robione ale wszystko bylo blyskawiczne-nie mialam swojej poloznej-pierwsza zmiana poloznych byla koszmarna, ja po cc 10 godz i musialam zajac sie dzieckiem a one tylko staly,ale to taka zmiana byla, nasteone byly lepsze-same z siebie przychodzily co chwila sprawdzac co z maluszkami, jak mamy sobie nie radzily z uspokajaniem to pomagaly, nie mowiac o tym ze pokazywaly jak przystawiac do piersi-wszystko zalezy od personelup-warunki raczej slabe ale moim zdaniem liczy sie fachowosc personelu i dobry oddzial opieki nad noworodkami
 
reklama
zgadzam się. Na temat każdego szpitala są dobre i złe opinie. Ja mogę powiedzieć ze jestem bardzo zadwolona ze swojego lekarza jakiego wybrałam. Dzieki niej mam uratowany jajnik bo 2 latach wizyt u innego ginekologa. przyjmuje zarówno prywatnie jak i pracuje w szpitalu na Starynkiewicza. W styczniu 2012 miałąm tam operacje. Kadra, personel nie ma na co narzekać. to że sale patologii ciąży nie odnowione trudno. Poródówka odnowiona, ale nie to jest najważniejsze.
 
Do góry