reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szpitale, lekarze, położne WARSZAWA

Przed narodzinami była u nas polożna z Bielańskiego (zamiast szkoły rodzenia zaprosiliśmy taką panią) i mówiła że do bielanskiego ciężko się dostać. Tam jest jakaś świetna patologia podobno i przysyłają im pacjentki z całej polski więc prawdopodobne bardzo, że będzie leżało tam więcej dziewczyn ze śląska niż z Warszawy.

Zgadzam sie z tym. Jak lezalysmy na pediatrii, to poznalam sporo mam , ktore rodzily w Bielanskim i prawie wszystkie byly z innych miast, oddalonych bardzo dzuo od Warszawy.
Na pewno maja tam bardzo dobra patologie. Tam glownie leza dziewczyny z "bardzo trudnymi" ciazami. I jak cos tfu tfu dzieje sie z noworodkiem to robia dokladna diagnostyke. No i czyste i przyjemne sale.
 
reklama
W listopadzie bylam w szpitalu, zeby popytac o wszystko polozna -pokazala mi rowniez sale do porodow rodzinnych (akurat bylo zupelnie pusto) i tak:
*sale te sa na bloku A (na parterze -po lewej stronie od wejscia)
*jest ich 4szt -maja wanne, sako, w jednej specjalny fotel, na ktorym mozna przyjac rozne pozycje, pobujac sie itp.
*porod rodzinny kosztuje 600zl (dla uczestnikow szkoly rodz Inflancka -500zl)
*pytaja, czy kobieta chce lewatywe, ale czesto ja po prostu zalecaja
*u pierwiastek naciecie krocza jest bardzo czeste
*znieczulenie na prosbe pacjentki, bezplatne
*ostatnia faza porodu (koncowka parcia) w pokoju vis a vis sal rodzinnych -tam jest caly sprzet, waga dla dziecka itp.
-jesli ta sala jest zajeta, to caly porod moze byc dokonczony w sali rodzinnej (mozna tam przystosowac lozko)
*obie fazy porodu prowadzone w sposob aktywny
*nie ma zmuszania do rodzenia na lezaco (fotel ma wiele ustawien, mozna tez przybrac swoja pozycje)
*po urodzeniu dziecko laduje na brzuchu mamy, nastepnie mierzenie, wazenie -w tym czasie mama rodzi lozysko, ew. szycie i na ok 2h rodzice z dzieckiem wracaja na sale rodzinna, by pobyc wspolnie z dzieckiem
*polozna pomaga przystawic do piersi

*sale poporodowe sa 4,3,2,1osob.
*jedynki sa dwie -platne dodatkowo (250zl sala z natryskiem, 300zl sala z wc i natryskiem)
*odwiedziny na wieloosobowych salach w godz. 9-19, w jedynkach do g.22 (nie ma w nich miejsca na lozko dla os. towarzyszacej, typu maz)
*po porodzie, jesli wszystko OK wypis po 1,5-2 dobach (przy cesarce po 3 dobach)
*nie ma OIOMu dla noworodkow -jesli ze zdrowiem dziecka jest jakis problem, jest przewozone do innego szpitala

*REMONT zakonczy sie nie wczesniej, jak w kwietniu 2010r. (tam OIOM bedzie)

Wrazenie bardzo pozytywne, blok A jest kameralny i mysle, ze mozna sie tam swobodnie poczuc.
Przyjazd do porodu jest rekomendowany:
-przy regularnych skurczach co 5min,
-po odejsciu czystych wod –w ciagu 4h,
-po odejsciu wod zielonkawych –bezposrednio

W razie pytan, piszcie –moze cos pominelam, a wiem ;)
Ja mam termin na polowe lutego 2010r.
Pozdrawiam serdecznie



Ja mogę jedynie potwierdzić powyższe rodziłam we wrześniu'09 z tym że :
to nie poród rodzinny a poród w jednoosobowej sali koszt 600 (rodzinny bezpłatrnie może być na sali ogólnej)
ogólnie b pozytywnie , ten szpital polecam:-)
 
To jeszcze trochę info- dla mam, które dysponują większą gotówką polecam opiekę i poród w prywatnym szpitalu Medicovera , w cenie szkoła rodzenia, opieka lekarza przed i poporodowa sale i sam poród no jak co najmniej w Hiltonie no ale i cena podobna około 10 tys
dla mam chcących prowadzenia ciąży prywatnie (z bemowa) polecam Centrum medyczne Bemowo dr M. Bahanek. Świetny lekarz, jedyny minus to czasami się spóźnia ;-)) wiem że przyjmuje i pracuje w szpitalu Bródnowskim. Ponadto plusem tego centrum jest to że w gabinetach gin jest USG, tak więc nie jest się odsyłanym czy też nie czeka się w kolejce a można bez problemu przy każdej wizycie podejżeć swoje maleństwo :-) jedynie 3D i 4D jest dodatkowo płatne (ja osobiście wolałam standardowe 2D)
 
Ja też ostatecznie po przeczyczatniu miliona postów na temat wszystkich szpitali zdecyduję się chyba na Inflancką. Chociaż mój lekarz pracuje na Żelaznej i tam mnie kieruje to boję się, że gdy nadejdzie godzina zero zostanę odesłana do innego szpitala, a na Inflanckiej chociaż o to nie trzeba się bać.
Precel mam do Ciebie pytanie czy będziesz miała prywatną opłaconą położną i czy w ogóle jest taka opcja w tym szpitalu. I czy chodziłaś do szkoły rodzenia na Inflanckiej i jeśli tak to jak wrażenia?

Ja miałam drugi raz wybrać się na inflancką .
Miałam tam CC we wrześniu 2008 . Synek był ułożony posladkowo i dlatego CC . Teraz mimo iż różnica będzie 1.7 miesięcy wskazań u mnie do CC nie ma:no: Także no cóż myslę sobie urodze normalnie tyle kobiet rodzi dam rade:tak:;-) No więc dzwonie sobie do pani z inflanckiej połoznej w celu dopytania bo chciałam miec indywidualną opieke . Pani podała cene 1000zł ( za chwilkę będą już do podpisania umowy ze szpitalem na położną obecnie są u prawników tak mi pani powiedziała ) no i gadam z nią dalej i mówie pani że znam szpital bo miałam tam CC. Okazło sie ze jak miałam CC to pani już mniej chętna jest . Bo to trudniejszy poród bo musi być cały czas monitorowany , że ostatnio panie po CC tam rodziły ale to się różnie może skończyć - np. kolejnym CC itp.. No i powiem wam że się wkurzyłam starsznie taką postawą .. Ja się na poród SN wcale nie pcham ale to wkońcu nie moja wina że wskazań do CC nie ma .. A dwa spytałam pani grzecznie czy pieniądze to chce brać za darmo , bo jakbym miała pewność że urodze szybko , bezboleśnie i bez komplikacji to na co by mi była ta połozna .:confused:
W efekcie wybrałam inny szpital:-D:-D
 
ANIAM - kurcze ja myslam,ze jak jest nawet 2lata po cesarce to robia kolejna cesarke... :confused: Naprawde nie mialam pojecia,ze tak szybko mozna rodzic SN. I gdzie bedziesz rodzic??
 
ANIAM - kurcze ja myslam,ze jak jest nawet 2lata po cesarce to robia kolejna cesarke... :confused: Naprawde nie mialam pojecia,ze tak szybko mozna rodzic SN. I gdzie bedziesz rodzic??

W miedzylesiu będę miała CC;-)
Co do cesarki to to jest tak , pod koniec jest ocena blizny i jak jest wsi wg nich ok to zawsze się najpierw próbuje SN co nie oznacza że się urodzi w ten sposób oczywiście . Wizja porodu SN a na końcu CC jak dla mnie przeraża więc podziękuje:tak: Gdyby to było tak że rodziłam SN a skończyło się CC to większe jest wtedy wskazanie do CC , a ja miałam to CC tylko dlatego ze synek pośladkowo ułożony więc co dla nich mogę rodzić :wściekła/y::wściekła/y: Zawsze poród SN dla szoitala tańszy . Kiedyś były te dwa lata ale jak widać teraz się zmieniło :wściekła/y:
 
Przed narodzinami była u nas polożna z Bielańskiego (zamiast szkoły rodzenia zaprosiliśmy taką panią) i mówiła że do bielanskiego ciężko się dostać. Tam jest jakaś świetna patologia podobno i przysyłają im pacjentki z całej polski więc prawdopodobne bardzo, że będzie leżało tam więcej dziewczyn ze śląska niż z Warszawy.



hej,
miałam cc w Bielańskim 27 stycznia tego roku.
Jest bardzo ciężko się dostac jeśli nie ma sie lekarza prowadzącego z tego szpitala. Przez trzy dni leżałam na patologii ciąży i faktycznie dużo osób z poza wawy. Ordynator bardzo fajny, z-ca (kobieta) juz trochę mniej-określając to delikatnie. Połozne czasami są miłe, generalnie pozostawia to dużo do zyczenia, a muszę powiedzieć, że nie jestem zbyt wymagająca i wybredna. Dziewczyny, z którymi leżałam na sali bardzo nażekały, a leżały tam po 2 tygodnie. Są cięzkie przypadki, oj można sie nasłuchac a podejście personelu często zakrawa na wręcz sadystyczne.
Sama porodówka ok. Byłam przez jakieś 2 godziny przed cc, ponieważ zaczeły odchodzić mi wody. Połozne bardzo miłe.
Na sali pooperacyjnej też miła obsługa. Nie mogłam nażekać. Odzial połozniczy i połozne z tego oddziału też w wiekszości sympatyczne, podobnie te z oddziału noworotkowego. Zasada jest taka, że pierwsza noc po cc jest bez dziecka, żeby matka mogła sobie odespać. Póżniej mozna zapłacić 300zł. i zabieraja dziecko na noc. Połozne proponuja to zwłaszcza kobieta po cc. Jesli ma sie jakis problem mozna bez skrępowaniai iśc zapytac, na prawde pomagają. W sytuacji kiedy dziecko długo płacze wchodzą do sal i sie interesują- pomagaja.
Lekarki od dzieciaczków wszystkie miłe i na prawde pomocne. Jedyne co mi i nie tylko mnie orzeszkadzało to to, że często wchodzą robia nie potrzebny szum i gwar i zdarzało się, że dzieci sie budziły no i matki- często zmęczone jeszcze po naturalnym porodzie.
Sale ładne, czyste, łazienka w każdym pokoju.
Chyba jedyny minus to taki, że z racji wielu chetnych jest to nieprawdopodobna masówka. Po cc wyszłam w drugiej dobie:)
 
Palola, widzę, że terminy mamy zbliżone, tyle, że ja po 20-tym kwietnia :-)
Też jestem zdecydowana iść do Eskulapa, były tam dwie bliskie mi osoby, w czym jedna na cc, druga na inny zabieg i jeszcze koleżanka rodziła tam naturalnie. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z opieki. Co do ginekologa, to tak jak dziewczyny już wcześniej wspomniały - mnie też polecono dr Biernackiego.
 
enka75 słyszałam też dobre opinie o Medicover.
Ja planuję rodzić ponownie w Damianie. Za opiekę w ciązy nie płacę, więc mogę wydać więcej na sam poród. Polecam przyszłym mamom ten prywatny szpital. Lekarze wspaniali, położne kochane, nauczyły mnie bardzo dużo przy pierwszej córce a nie ukrywam że miałam obawy i mnóstwo pytań :-)
Przede wszystkim kiedy zaczął się poród wystarczy że zadzwoniłam do położnej i cała ekipa stawiła się na miejscu razem z moim ginem. Nie martwiłam się o miejsce w szpitalu a szczerze powiem że tego bałabym się w Państwowym. W okresie letnim ciężko dostać się do tych polecanych placówek.
 
reklama
enka75 słyszałam też dobre opinie o Medicover.
Ja planuję rodzić ponownie w Damianie. Za opiekę w ciązy nie płacę, więc mogę wydać więcej na sam poród. Polecam przyszłym mamom ten prywatny szpital. Lekarze wspaniali, położne kochane, nauczyły mnie bardzo dużo przy pierwszej córce a nie ukrywam że miałam obawy i mnóstwo pytań :-)
Przede wszystkim kiedy zaczął się poród wystarczy że zadzwoniłam do położnej i cała ekipa stawiła się na miejscu razem z moim ginem. Nie martwiłam się o miejsce w szpitalu a szczerze powiem że tego bałabym się w Państwowym. W okresie letnim ciężko dostać się do tych polecanych placówek.


zgadzam się z Tobą w 100%. też rodziłam w Damianie w listopadzie :) i dzięki lekarzom i położnym z Damiana nie mam żadnej traumy zwiazanej z porodem. Tak ja mówisz wiedziałam ,że tak czeka na mnie miejsce i co najważniejsze kiedy zacznę rodzić będą wszystkich których znam mój lekarz , położna. a opieka po porodzie też jest super , uczą przystawiać dzieciątko , ciągle zaglądają do pokoju by zapytać jak się czuję. kobieta nie pozostaje sama w nowej sytuacji. U mnie kiedy na nastepny dzień po porodzie przyszedł kryzys i zaczęłam płakać nie zostalili mnie samej :) pani Iza (połozna ) i mój lekarz przychodzili rozmawali ze mną . Wszyscy otaczają Cię wspaniałą opieką . I to moim zdaniem jest rodzić po ludzku :)
 
Do góry