reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpitale, lekarze, położne WARSZAWA

Przed narodzinami była u nas polożna z Bielańskiego (zamiast szkoły rodzenia zaprosiliśmy taką panią) i mówiła że do bielanskiego ciężko się dostać. Tam jest jakaś świetna patologia podobno i przysyłają im pacjentki z całej polski więc prawdopodobne bardzo, że będzie leżało tam więcej dziewczyn ze śląska niż z Warszawy.

Zgadzam sie z tym. Jak lezalysmy na pediatrii, to poznalam sporo mam , ktore rodzily w Bielanskim i prawie wszystkie byly z innych miast, oddalonych bardzo dzuo od Warszawy.
Na pewno maja tam bardzo dobra patologie. Tam glownie leza dziewczyny z "bardzo trudnymi" ciazami. I jak cos tfu tfu dzieje sie z noworodkiem to robia dokladna diagnostyke. No i czyste i przyjemne sale.
 
reklama
W listopadzie bylam w szpitalu, zeby popytac o wszystko polozna -pokazala mi rowniez sale do porodow rodzinnych (akurat bylo zupelnie pusto) i tak:
*sale te sa na bloku A (na parterze -po lewej stronie od wejscia)
*jest ich 4szt -maja wanne, sako, w jednej specjalny fotel, na ktorym mozna przyjac rozne pozycje, pobujac sie itp.
*porod rodzinny kosztuje 600zl (dla uczestnikow szkoly rodz Inflancka -500zl)
*pytaja, czy kobieta chce lewatywe, ale czesto ja po prostu zalecaja
*u pierwiastek naciecie krocza jest bardzo czeste
*znieczulenie na prosbe pacjentki, bezplatne
*ostatnia faza porodu (koncowka parcia) w pokoju vis a vis sal rodzinnych -tam jest caly sprzet, waga dla dziecka itp.
-jesli ta sala jest zajeta, to caly porod moze byc dokonczony w sali rodzinnej (mozna tam przystosowac lozko)
*obie fazy porodu prowadzone w sposob aktywny
*nie ma zmuszania do rodzenia na lezaco (fotel ma wiele ustawien, mozna tez przybrac swoja pozycje)
*po urodzeniu dziecko laduje na brzuchu mamy, nastepnie mierzenie, wazenie -w tym czasie mama rodzi lozysko, ew. szycie i na ok 2h rodzice z dzieckiem wracaja na sale rodzinna, by pobyc wspolnie z dzieckiem
*polozna pomaga przystawic do piersi

*sale poporodowe sa 4,3,2,1osob.
*jedynki sa dwie -platne dodatkowo (250zl sala z natryskiem, 300zl sala z wc i natryskiem)
*odwiedziny na wieloosobowych salach w godz. 9-19, w jedynkach do g.22 (nie ma w nich miejsca na lozko dla os. towarzyszacej, typu maz)
*po porodzie, jesli wszystko OK wypis po 1,5-2 dobach (przy cesarce po 3 dobach)
*nie ma OIOMu dla noworodkow -jesli ze zdrowiem dziecka jest jakis problem, jest przewozone do innego szpitala

*REMONT zakonczy sie nie wczesniej, jak w kwietniu 2010r. (tam OIOM bedzie)

Wrazenie bardzo pozytywne, blok A jest kameralny i mysle, ze mozna sie tam swobodnie poczuc.
Przyjazd do porodu jest rekomendowany:
-przy regularnych skurczach co 5min,
-po odejsciu czystych wod –w ciagu 4h,
-po odejsciu wod zielonkawych –bezposrednio

W razie pytan, piszcie –moze cos pominelam, a wiem ;)
Ja mam termin na polowe lutego 2010r.
Pozdrawiam serdecznie



Ja mogę jedynie potwierdzić powyższe rodziłam we wrześniu'09 z tym że :
to nie poród rodzinny a poród w jednoosobowej sali koszt 600 (rodzinny bezpłatrnie może być na sali ogólnej)
ogólnie b pozytywnie , ten szpital polecam:-)
 
To jeszcze trochę info- dla mam, które dysponują większą gotówką polecam opiekę i poród w prywatnym szpitalu Medicovera , w cenie szkoła rodzenia, opieka lekarza przed i poporodowa sale i sam poród no jak co najmniej w Hiltonie no ale i cena podobna około 10 tys
dla mam chcących prowadzenia ciąży prywatnie (z bemowa) polecam Centrum medyczne Bemowo dr M. Bahanek. Świetny lekarz, jedyny minus to czasami się spóźnia ;-)) wiem że przyjmuje i pracuje w szpitalu Bródnowskim. Ponadto plusem tego centrum jest to że w gabinetach gin jest USG, tak więc nie jest się odsyłanym czy też nie czeka się w kolejce a można bez problemu przy każdej wizycie podejżeć swoje maleństwo :-) jedynie 3D i 4D jest dodatkowo płatne (ja osobiście wolałam standardowe 2D)
 
Ja też ostatecznie po przeczyczatniu miliona postów na temat wszystkich szpitali zdecyduję się chyba na Inflancką. Chociaż mój lekarz pracuje na Żelaznej i tam mnie kieruje to boję się, że gdy nadejdzie godzina zero zostanę odesłana do innego szpitala, a na Inflanckiej chociaż o to nie trzeba się bać.
Precel mam do Ciebie pytanie czy będziesz miała prywatną opłaconą położną i czy w ogóle jest taka opcja w tym szpitalu. I czy chodziłaś do szkoły rodzenia na Inflanckiej i jeśli tak to jak wrażenia?

Ja miałam drugi raz wybrać się na inflancką .
Miałam tam CC we wrześniu 2008 . Synek był ułożony posladkowo i dlatego CC . Teraz mimo iż różnica będzie 1.7 miesięcy wskazań u mnie do CC nie ma:no: Także no cóż myslę sobie urodze normalnie tyle kobiet rodzi dam rade:tak:;-) No więc dzwonie sobie do pani z inflanckiej połoznej w celu dopytania bo chciałam miec indywidualną opieke . Pani podała cene 1000zł ( za chwilkę będą już do podpisania umowy ze szpitalem na położną obecnie są u prawników tak mi pani powiedziała ) no i gadam z nią dalej i mówie pani że znam szpital bo miałam tam CC. Okazło sie ze jak miałam CC to pani już mniej chętna jest . Bo to trudniejszy poród bo musi być cały czas monitorowany , że ostatnio panie po CC tam rodziły ale to się różnie może skończyć - np. kolejnym CC itp.. No i powiem wam że się wkurzyłam starsznie taką postawą .. Ja się na poród SN wcale nie pcham ale to wkońcu nie moja wina że wskazań do CC nie ma .. A dwa spytałam pani grzecznie czy pieniądze to chce brać za darmo , bo jakbym miała pewność że urodze szybko , bezboleśnie i bez komplikacji to na co by mi była ta połozna .:confused:
W efekcie wybrałam inny szpital:-D:-D
 
ANIAM - kurcze ja myslam,ze jak jest nawet 2lata po cesarce to robia kolejna cesarke... :confused: Naprawde nie mialam pojecia,ze tak szybko mozna rodzic SN. I gdzie bedziesz rodzic??
 
ANIAM - kurcze ja myslam,ze jak jest nawet 2lata po cesarce to robia kolejna cesarke... :confused: Naprawde nie mialam pojecia,ze tak szybko mozna rodzic SN. I gdzie bedziesz rodzic??

W miedzylesiu będę miała CC;-)
Co do cesarki to to jest tak , pod koniec jest ocena blizny i jak jest wsi wg nich ok to zawsze się najpierw próbuje SN co nie oznacza że się urodzi w ten sposób oczywiście . Wizja porodu SN a na końcu CC jak dla mnie przeraża więc podziękuje:tak: Gdyby to było tak że rodziłam SN a skończyło się CC to większe jest wtedy wskazanie do CC , a ja miałam to CC tylko dlatego ze synek pośladkowo ułożony więc co dla nich mogę rodzić :wściekła/y::wściekła/y: Zawsze poród SN dla szoitala tańszy . Kiedyś były te dwa lata ale jak widać teraz się zmieniło :wściekła/y:
 
Przed narodzinami była u nas polożna z Bielańskiego (zamiast szkoły rodzenia zaprosiliśmy taką panią) i mówiła że do bielanskiego ciężko się dostać. Tam jest jakaś świetna patologia podobno i przysyłają im pacjentki z całej polski więc prawdopodobne bardzo, że będzie leżało tam więcej dziewczyn ze śląska niż z Warszawy.



hej,
miałam cc w Bielańskim 27 stycznia tego roku.
Jest bardzo ciężko się dostac jeśli nie ma sie lekarza prowadzącego z tego szpitala. Przez trzy dni leżałam na patologii ciąży i faktycznie dużo osób z poza wawy. Ordynator bardzo fajny, z-ca (kobieta) juz trochę mniej-określając to delikatnie. Połozne czasami są miłe, generalnie pozostawia to dużo do zyczenia, a muszę powiedzieć, że nie jestem zbyt wymagająca i wybredna. Dziewczyny, z którymi leżałam na sali bardzo nażekały, a leżały tam po 2 tygodnie. Są cięzkie przypadki, oj można sie nasłuchac a podejście personelu często zakrawa na wręcz sadystyczne.
Sama porodówka ok. Byłam przez jakieś 2 godziny przed cc, ponieważ zaczeły odchodzić mi wody. Połozne bardzo miłe.
Na sali pooperacyjnej też miła obsługa. Nie mogłam nażekać. Odzial połozniczy i połozne z tego oddziału też w wiekszości sympatyczne, podobnie te z oddziału noworotkowego. Zasada jest taka, że pierwsza noc po cc jest bez dziecka, żeby matka mogła sobie odespać. Póżniej mozna zapłacić 300zł. i zabieraja dziecko na noc. Połozne proponuja to zwłaszcza kobieta po cc. Jesli ma sie jakis problem mozna bez skrępowaniai iśc zapytac, na prawde pomagają. W sytuacji kiedy dziecko długo płacze wchodzą do sal i sie interesują- pomagaja.
Lekarki od dzieciaczków wszystkie miłe i na prawde pomocne. Jedyne co mi i nie tylko mnie orzeszkadzało to to, że często wchodzą robia nie potrzebny szum i gwar i zdarzało się, że dzieci sie budziły no i matki- często zmęczone jeszcze po naturalnym porodzie.
Sale ładne, czyste, łazienka w każdym pokoju.
Chyba jedyny minus to taki, że z racji wielu chetnych jest to nieprawdopodobna masówka. Po cc wyszłam w drugiej dobie:)
 
Palola, widzę, że terminy mamy zbliżone, tyle, że ja po 20-tym kwietnia :-)
Też jestem zdecydowana iść do Eskulapa, były tam dwie bliskie mi osoby, w czym jedna na cc, druga na inny zabieg i jeszcze koleżanka rodziła tam naturalnie. Wszyscy byli bardzo zadowoleni z opieki. Co do ginekologa, to tak jak dziewczyny już wcześniej wspomniały - mnie też polecono dr Biernackiego.
 
enka75 słyszałam też dobre opinie o Medicover.
Ja planuję rodzić ponownie w Damianie. Za opiekę w ciązy nie płacę, więc mogę wydać więcej na sam poród. Polecam przyszłym mamom ten prywatny szpital. Lekarze wspaniali, położne kochane, nauczyły mnie bardzo dużo przy pierwszej córce a nie ukrywam że miałam obawy i mnóstwo pytań :-)
Przede wszystkim kiedy zaczął się poród wystarczy że zadzwoniłam do położnej i cała ekipa stawiła się na miejscu razem z moim ginem. Nie martwiłam się o miejsce w szpitalu a szczerze powiem że tego bałabym się w Państwowym. W okresie letnim ciężko dostać się do tych polecanych placówek.
 
reklama
enka75 słyszałam też dobre opinie o Medicover.
Ja planuję rodzić ponownie w Damianie. Za opiekę w ciązy nie płacę, więc mogę wydać więcej na sam poród. Polecam przyszłym mamom ten prywatny szpital. Lekarze wspaniali, położne kochane, nauczyły mnie bardzo dużo przy pierwszej córce a nie ukrywam że miałam obawy i mnóstwo pytań :-)
Przede wszystkim kiedy zaczął się poród wystarczy że zadzwoniłam do położnej i cała ekipa stawiła się na miejscu razem z moim ginem. Nie martwiłam się o miejsce w szpitalu a szczerze powiem że tego bałabym się w Państwowym. W okresie letnim ciężko dostać się do tych polecanych placówek.


zgadzam się z Tobą w 100%. też rodziłam w Damianie w listopadzie :) i dzięki lekarzom i położnym z Damiana nie mam żadnej traumy zwiazanej z porodem. Tak ja mówisz wiedziałam ,że tak czeka na mnie miejsce i co najważniejsze kiedy zacznę rodzić będą wszystkich których znam mój lekarz , położna. a opieka po porodzie też jest super , uczą przystawiać dzieciątko , ciągle zaglądają do pokoju by zapytać jak się czuję. kobieta nie pozostaje sama w nowej sytuacji. U mnie kiedy na nastepny dzień po porodzie przyszedł kryzys i zaczęłam płakać nie zostalili mnie samej :) pani Iza (połozna ) i mój lekarz przychodzili rozmawali ze mną . Wszyscy otaczają Cię wspaniałą opieką . I to moim zdaniem jest rodzić po ludzku :)
 
Do góry