reklama
dziewczyny, gdyby któraś rozważała kolejowy szczerze polecam i w razie pytań odpowiem na wiele. Spędziłam tam 17 dni więc miałam okazję poprzyglądać się różnym sytuacjom. Następne też na pewno tam urodzę
kakakarolina możesz napisać coś wiecej na temat tego szpitala: jakie sa położne, czy pomagają przy maleństwie, jakie jest zaplecze medyczne.....wciaż mam dylematy czy wybrać kolejowy czy raciborską.
kakakarolina
Fanka BB :)
położne są naprawdę bardzo w porządku. Moja na porodzie nie odstępowała mnie ani na krok. Pokazywała mężowi jak masoować mnie jak stać, wysłała pod prysznic (chwała jej za to) choć była sobota i anestezjolog powiedział że nie przyjdzie to załatwiła, że jednak się zjawił (jak przyszedł to już było 10 cm i po ptokach ) za szybko rodziłam) na partych trzymała mnie za rękę mówiła kiedy przeć kiedy zatrzymać, ochroniła kroczę, nie nacięła (tylko lekkie pękniecie I stopnia praktycznie nieodczuwalne) nie robila tez lewatywy. potem od razu dzidziuś na brzuch i jak z jajkiem się z Tobą obchodzą. a możemy na chwileczkę wziąć dziecko, a tylko zmierzymy a coś tam (wszystko robią przy Tobie) potem zaraz położna gładzie gołego na brzuch i razem z pediatrą przystawiają i uczą karmić coś tam doradzają, lekarze maja duże poczucie humoru (pytał czy mam jakieś specjalne życzenia co do szycia czy ma coś poprawić i takie tam) Potem dziecko trafia na noworodki (tzn praktycznie jest z tobą na sali ale pod opieką innego oddziału) i mam wrażenie że tamte pielęgniarki są trochę słabsze ale generalnie bez zarzutu ( po prostu nie takie do rany przyłóż) ale przychodzą na każde zawołanie, wszystko pokazują o co zapytasz, mają czas (ale tez oczekują że będziesz się chciała nauczyć i sama podejmować próby przewijania, karmienia i takie tam) a położne to ze mną czasu spędziły sporo bo był problem z karmieniem.
Co do zaplecza medycznego to nie sprawdzałam dokładnie ale widziałam raz na korytarzu jak biegły położne z noworodkiem w ciężkim stanie prosto do inkubatora i z dzieckiem wszystko dobrze się skończyło (i dziecko i matka byli po reanimacji - z matką całą noc siedziała i czuwała położna na sali)
Ja rodziłam na sali rodzinnej, przeważnie jest ona wolna bo nie ma tam za dużo porodów i tam jest wypas, ładnie, czyściutko, własna łazienka, kanapa, piłka tylko zimno było okrutnie.
A teraz minusy - ciężkie warunki socjalne ( ja miałam pokój bez lazienki a te ogólnodostępne w stanie tragicznym niestety, łózka, materace po prostu masakra - chyba że masz szczęście trafić do już wyremontowanych pokoi - wtedy łóżka z ikei i łazienka jest - ja niestety nie miałam tego szczęścia.
Następnym razem (bo bede tam rodzić na pewno) zabiorę też ubranka dla małego (mówią że nie trzeba ale potem mój mini maks w kaftaniku do kostek leżał (a tak by miał od razu coś upranego przez mamunię) i dobrej wielkości ( tak wyglądał jak taka bida)
Jak jeszcze coś Cię interesuje to pisz.
Co do zaplecza medycznego to nie sprawdzałam dokładnie ale widziałam raz na korytarzu jak biegły położne z noworodkiem w ciężkim stanie prosto do inkubatora i z dzieckiem wszystko dobrze się skończyło (i dziecko i matka byli po reanimacji - z matką całą noc siedziała i czuwała położna na sali)
Ja rodziłam na sali rodzinnej, przeważnie jest ona wolna bo nie ma tam za dużo porodów i tam jest wypas, ładnie, czyściutko, własna łazienka, kanapa, piłka tylko zimno było okrutnie.
A teraz minusy - ciężkie warunki socjalne ( ja miałam pokój bez lazienki a te ogólnodostępne w stanie tragicznym niestety, łózka, materace po prostu masakra - chyba że masz szczęście trafić do już wyremontowanych pokoi - wtedy łóżka z ikei i łazienka jest - ja niestety nie miałam tego szczęścia.
Następnym razem (bo bede tam rodzić na pewno) zabiorę też ubranka dla małego (mówią że nie trzeba ale potem mój mini maks w kaftaniku do kostek leżał (a tak by miał od razu coś upranego przez mamunię) i dobrej wielkości ( tak wyglądał jak taka bida)
Jak jeszcze coś Cię interesuje to pisz.
Hej dziewczyny:-). Ja za ok 2 tygodni mam rodzić bliźniaki w szpitalu w Świętochłowicach, ponieważ tam pracuje lekarz, który prowadzi moją ciążę. Jesli któraś rodziła w tym szpitalu bądź słyszała na jego temat jakieś opinie to bardzo proszę o informację. Wspomnę, że mieszkam ok 100 km od Świętochłowic tak że kompletnie nic nie wiem o warunkach tam ponujących. Pozdrawiam.
Hej, mój lekarz pracuje na Ligocie i zastanawiam się, czy tam rodzić...czy ważne jest, żeby rodzić w szpitalu, w którym pracuje lekarz prowadzący ciążę?
Pytam dlatego, że nie do końca pozytywne opinie czytałam właśnie o szpitalu klinicznym na Ligocie i po prostu nie wiem...
Pytam dlatego, że nie do końca pozytywne opinie czytałam właśnie o szpitalu klinicznym na Ligocie i po prostu nie wiem...
kakakarolina
Fanka BB :)
nie jest ważne aby rodzić tam gdzie Twój lekarz przyjmuję bo on przychodzi Cię tylko szyć po wszystkim A na Ligocie rzeczywiście ciężko się rodzi. najważniejsze są położne a o tamtych słabe opinie krążą. W klinice opłaca się rodzić "trudne" przypadki, ciąże bliźniacze, zagrożone, choć może tam być ciężko z miejscem. W Lipcu koleżanka rodziła chore dziecko operowane w pierwszej dobie po porodzie (o czym było wiadomo od 5 miesiąca ciąży) i niestety nie chcieli ich tam przyjąć (przyjęi tylko dziecko a poród w zupełnie innym mieście sie odbył)Hej, mój lekarz pracuje na Ligocie i zastanawiam się, czy tam rodzić...czy ważne jest, żeby rodzić w szpitalu, w którym pracuje lekarz prowadzący ciążę?
Pytam dlatego, że nie do końca pozytywne opinie czytałam właśnie o szpitalu klinicznym na Ligocie i po prostu nie wiem...
konrela
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 23 Maj 2010
- Postów
- 22
Ja rodziłam na Raciborskiej choć mój lekarz pracuje w Chorzowie.Poszłam tam,bo kolkeżanka poleciła mi położna,z którą można rodzić.I powiem ci była super!!!!!!!!A mam porównanie,bo to był mój drugi poród.Wspominam go super :-) piękne przezycie :-)
W CSK bym absolutnie nie chciała drugi raz rodzić! Koszmarnie było!
W CSK bym absolutnie nie chciała drugi raz rodzić! Koszmarnie było!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 577
Podziel się: