reklama
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
Hej dziewczyny. U mnie to dopiero początek dlatego chciałam wybrać najlepszego ginekologa, który poprowadziłby ciążę. Na razie byłam państwowo i nawet nie miałam usg. Proszę napiszcie kogo polecacie państwowo, a kogo prywatnie.
Czy któraś z Was rodziła w domu? Czy macie jakieś namiary na położne, które podejmują się pomagać w porodzie domowym?
Czy któraś z Was rodziła w domu? Czy macie jakieś namiary na położne, które podejmują się pomagać w porodzie domowym?
czekolada1406
Fanka BB :)
Cześć. Polecam Ci dr. D. Butryna. Prowadził 2 ciąże mojej znajomej która jest z niego bardzo zadowolona. Ja również nie narzekam, bez problemu wypisuje skierowania na badania, jest sympatyczny, delikatny, zawsze wysłucha i poświeci tyle czasu ile potrzeba, doradzi, nie bagatelizuje obaw pacjentki, odpowie na każde pytanie. Tylko raz zdarzyło mi się trafić na gorszy dzień kiedy był małomówny. Przyjmuje państwowo w szpitalu na galla, albo prywatnie w Luxmedzie.
Cóż... jeśli chodzi o szpital Narutowicza pierwszy poród był super... Rodzinny, bez komplikacji, wszystko cud- miód- malina, natomiast drugi już taki super nie był. A właściwie nie tyle problem z porodem (CC ze względu na bliźnięta), co z opieka po nim. Maluchy wylądowały na intensywnej terapii, a mnie traktowano tam jak piąte koło u wozu. Dopiero po tygodniu dowiedziałam się, że synek miał wrodzone zapalenie płuc, choć według oceny w skali Apgar dzieci oboje miały 10 w pierwszym i drugim badaniu. Niczego nie można się dowiedzieć, a do tego lekarki ześwirowane na punkcie wagi- przybierania i żółtaczki. Nie pozwolono mi maluchów karmić, choć tak naprawdę nie było większych do tego przeciwwskazań. Bez przerwy ładowały im sondy i choć maluchy miały odruch ssania jeśli tylko im się coś ulało czy zrobiły większą kupę to zaraz był raban, że nie trawią. Natomiast jak trzeba się było pacjentów przed świętami pozbyć to dzieciaki "cudownie" zaczęły jeść. Wmawiano mi również, że nie będę ich mogła karmić piersią, bo jeśli nie będą przybierać to wrócą do szpitala. Jak się okazało maluchy w domu świetnie sobie radzą i zdecydowanie wolą pierś niż butelkę. Co do mnie , w szpitalu dostałam gorączki i przez 2 dni pies z kulawą nogą się mną nie interesował. Dopiero po dwóch dniach pani doktor Szczawińska jak mnie zobaczyła to od razu kazała podać antybiotyki i zleciła badania pod kątem nerek. Jak się okazało słusznie. Generalnie neonatologia do bani, położnictwo- przeładowane, brak przepływu informacji między lekarzami i oddziałami. A do tego wszystkiego śmieci jeżdżą po oddziale. Zmiany po czterech latach zdecydowanie na minus.
Cześć dziewczyny , macie info o porodówce w Myślenicach?? jak to wygląda w tym szpitalu? pierwsze dziecko rodziłam w Limanowej i wiem, że drugi raz tam rodzić nie chcę ;/ wszędzie byle nie tam. Możecie mi doradzić??
Ja polecam szpital Ujastek - fakt, jest to prywatny szpital, ale w pelni refundowany przez NFZ. Sam szpital - nowy, nowoczesny. Personel - przemily. Za 300 zl/dobe mozna wynajac sobie prywatna sale poporodowa (2 lozka+lazienka) - gdzie mozna z mezem przezyc ten niezbyt mily czas po porodzie. Rodzilam tam 2 lata temu i naprawde polecam.
reklama
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
Potwierdzam! Także polecam.Ja gorąco polecam szpital Żeromskiego jeżeli zależy Wam na naturalnym porodzie,karmieniu piersią, i systemie matka przy dziecku.
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: