reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

szpital w Mikołowie czy Tychach , Bielsku Białej?

Ja po CC leżałam ciut więcej niż 4 doby (CC poniedziałek 14:00 w piątek rano wypis)
Odwiedziny od 12 i z tego co wiem dzieci nie wpuszczają...
nie wiem może ktoś miał dzieciaczki i wie czy da sie dogadać ;-)
 
reklama
zazwyczaj leży sie 3 dni o ile jest wszystko w pożądku, ale to w przypadku PN. Coś mi sie obiło o uszy że po CC dobe dłużej. niestety twojego dziecka nie wpuszczą na oddział..nie wpuszczają wogóle dzieci na takie oddziały do ukończenia 7 roku życia i to nie tylko w mikołowie. Istnieje za to możliwość że możesz wyjść do kawiarni pietro niżej o ile będziesz milła siły. Pamiętaj po PN przysługuje Ci jedna noc odpoczynku a po CC dwie. Wiem że fajnie mieć malucha przy sobie ale lepiej nie ryzykować że w nocy po porodzie zasłabniesz z nimowlaczkiem podczas karmienia. A co do godzin odwiedzin to faktycznie są od 12 ale szpital to miejsce publiczne i jak mąż chce to może sie odwołać do prawa i wchodzić kiedy tylko mu się to podoba ;)
 
Bardzo wam dziękuję za odpowiedzi. Mój lekarz pracuje w Mikołowie, więc tam będę rodzić. W kwestii odwiedzin- nie jestem zwolenniczką przesiadywania całymi dniami rodziny i kolezanek, ale chciałabym aby moje dziecko mogło miec ze mną kontakt. Ona ma trzy latka, do tej pory nigdy się nie rozstawałyśmy i nie wiem jak ona to przeżyje. Wiem,że będzie zazdrosna o rodzeństwo, więc chciałabym żeby żeby te pierwsze chwile z bratem były dla niej miłe. Jak nie zobaczy mnie przez tyle dni może obwiniać za to braciszka. A tego bym nie chciała.
Rozpisałam się - sorry:zawstydzona/y:
Pojadę za kilka tygodni do szpitala i spróbuję popytać o szczegóły. Fajnie,że chociaż jest kawiarnia do której mogę zejść. Zawsze to coś;-)
 
Z kawiarnia rowniez moze byc ciezko. Wszystko pewnie zalezy od "ochroniarza" jaki bedzie pilnowal. Jak moja siostra przyszla do mnie z 6 latkiem, nie pozwolil wejsc im nawet do kawiarni, ja musialam zejsc na parter i przy wejsciu choc chwile pogadac.
Natomiast co do kwestii godzin - moj maz przychodzil juz nawet kolo 9tej, i nie raz siedzial do po 20. Ale on wpadal 3-4 razy dziennie tak na chwile, nie przesiadywal godzinami, i by tez nie zatruwac zycia lasce z ktora dzililam sale - czesto wychodzilismy na korytarz...
 
Hej mam pytanie dotyczace szpitala w tychach.CO mam wziasc ze sobą.Czy ubranka tam dają??podklady,podpaski??
A czy wychodząc,ze szpitala dostałyscie jakies prezenty?kosmetyki itp?
 
Witam,
Dziewczyny mam pytanie? Interesuje mnie cennik w szpitalu w Tychach? Konkretnie ile trzeba dać położnej, lekarzowi za pomoc w porodzie? Czy płaci się za poród rodzinny? Za jakieś dodatkowe leki czy też znieczulenie? Wiem, że przez całą ciąże płacimy lekarzom których i tak nie ma pzry porodzie bo są lekarze, którzy akurat mają dyżur. Z własnego doświadczenia wiem że lepiej żeby mąż miał pzry sobie jakąś gotówkę. Moja siostra trafiła do szpitala gdy miała silne skurcze. Położna powiedziała, że porodu jeszcze nie będzie bo to dopiero skurcze przepowiadające, gdy szfagier włożył jej banknot do kieszonki fartucha od razu dostała kroplówke z tzw. dopalaczem i poszło jak spłatka. Ale zaznaczam, że to nie był szpital w Tychach.
Pozdrawiam,
 
Witam,
Dziewczyny mam pytanie? Interesuje mnie cennik w szpitalu w Tychach? Konkretnie ile trzeba dać położnej, lekarzowi za pomoc w porodzie? Czy płaci się za poród rodzinny? Za jakieś dodatkowe leki czy też znieczulenie? Wiem, że przez całą ciąże płacimy lekarzom których i tak nie ma pzry porodzie bo są lekarze, którzy akurat mają dyżur. Z własnego doświadczenia wiem że lepiej żeby mąż miał pzry sobie jakąś gotówkę. Moja siostra trafiła do szpitala gdy miała silne skurcze. Położna powiedziała, że porodu jeszcze nie będzie bo to dopiero skurcze przepowiadające, gdy szfagier włożył jej banknot do kieszonki fartucha od razu dostała kroplówke z tzw. dopalaczem i poszło jak spłatka. Ale zaznaczam, że to nie był szpital w Tychach.
Pozdrawiam,

Rodziłam w Tychach na początku lutego 2009. Pobyt wspominam wspaniale. Nikomu w łapę nie dałam. Mąż był przy porodzie. Położne są super. Opieka też super. Jedzenie nie za dobre (najlepiej jak mąż Ci obiadki będzie woził). Moim prowadzącym był lekarz pracującym w tyskim szpitalu - i to polecam kazdej przyszłej rodzącej, miec swojego lekarza w tym szpitalu. Inaczej sa traktowane pacjentki (duuzo lepiej) szanowanych lekarzy.
Mój akurat nie miał dyzuru kiedy rodziłam, ale był pod telefonem, i udzielał jakichs wskazówek lekarzowi odbierajacemu porod.

Po porodzie mozesz masz dziecko przy sobie przez ok 2 godziny, gdy jestes na obserwacji (po ok pol godziny od porodu). Od razu mozesz karmic.

Ubranek nie musisz tam zabierac. Maja swoje w szpitalu. Roznej wielkosci i w roznym stanie, ale zawsze czyste!

Generalnie preferuja, by miec dzieci przy sobie, ale mozna je tez odwozic na noworodki (tam polozne sa rozne- jedne mile inne wredne). Aha, musisz miec pampersy dla dziecka.

Generalnie jestem zadowolona z pobytu w tym szpitalu.Nastepne dziecko, tez tam chcę urodzić.

Pozdrawiam
 
Witam ponownie/
Opisywałam moje wrażenia z porodu w Mikołowie, ale jestem znowu w ciąży i zamierzam rodzić w Tychach. Po czasie dochodzę do wniosku, że miodu tam nie było, a nie jestem osobą wymagającą. Najważniejsze jest dziecko i nigdy nie wiadomo co wydarzy się podczas porodu, a w Mikołowie nie maja neonatologa przez całą dobę. Termin mam na 20 marca więc porównam oba szpitale. pozdrwiam
 
ja polecam szpital w mikolowie,polozne sa swietne no i odynator jest w porzadku,bardzo pomagaja,niestety nie rodzilam z mezem ale polozna ktora odbierala porod byla fantastyczna,masowala mi plecy pomagala oddychac...
 
reklama
Do góry