czerwcówka2016
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 31 Maj 2016
- Postów
- 34
papagena
szkoda, że się nie spotkałyśmy ale nie ukrywam że już chętnie do domku wróciłam
Z tym jedzeniem nie napisałm wprost ale też uważam, że ciężarna tym nie poje, a co dopiero matka karmiąca...
Mam akurat porównanie z przed 3 lat w narutowiczu, gdzie było może też nie dużo ale 1 i 2 śniadanie obiad i podwieczorek no i obiad a i tak herbatniki czy biszkopty podjadałam, a co dopiero tyle.
Z ubieraniem dzieci też mam takie podejście
Ta najmilsza blond P.od laktacji i dzieci powiedziała mi nazajutrz po porodzie, że dobrze, że syna nie przegrzewam bo mówiła "panią obok mówiłam, żeby porozbierały troche dzieci bo jak je w zimie poubierają...? i oczywiście duszą się w tym upale bo dzieci im zawieje" no więc skomentowałam, że zawieje ale gorącym prawie czy już ponad 30stopniowym upałem.
3mam oczywiście kciuki za bliźniaki
szkoda, że się nie spotkałyśmy ale nie ukrywam że już chętnie do domku wróciłam
Z tym jedzeniem nie napisałm wprost ale też uważam, że ciężarna tym nie poje, a co dopiero matka karmiąca...
Mam akurat porównanie z przed 3 lat w narutowiczu, gdzie było może też nie dużo ale 1 i 2 śniadanie obiad i podwieczorek no i obiad a i tak herbatniki czy biszkopty podjadałam, a co dopiero tyle.
Z ubieraniem dzieci też mam takie podejście
Ta najmilsza blond P.od laktacji i dzieci powiedziała mi nazajutrz po porodzie, że dobrze, że syna nie przegrzewam bo mówiła "panią obok mówiłam, żeby porozbierały troche dzieci bo jak je w zimie poubierają...? i oczywiście duszą się w tym upale bo dzieci im zawieje" no więc skomentowałam, że zawieje ale gorącym prawie czy już ponad 30stopniowym upałem.
3mam oczywiście kciuki za bliźniaki