reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

Latte, będę miała tak samo jak Ty. Więc chyba wstrzymam się z jedzeniem i wezmę jakąś wałówkę ze sobą, bo na szpitalne śniadanie pewnie się nie załapię.

Ja miałam kanapki ze sobą :) Wydaje mi się, że warto jednak coś zjeść przed, chociażby o tej 5-6 rano. Na oddzial można kolo 12-13 dopiero trafić. Po co się tak glodzic :)
 
reklama
papagena
Dokładnie tak wszytsko z nami ok i dziś nas wypisali - nie ma jak w domu:)
Ale oczywiście mam przyjść do ambulatorium na kontrolne ktg w przyszłym tyg. i jestem już umówiona po ost.wizycie znów do poradni.
zobaczymy bo za tydzień w piątek zaczynam 38 tydzień więc już coraz bliżej, mam oczywiście nadzieje,że będzie miejsce na pordówce w klinice:)


Mam pytanie, w którym tygodniu zaplanowane masz cc??
wiem że na Kopernika robią cc po skończonym 39??
ale czy można się umówić np. na 38+1 ???
 
papagena
do planowanej cesarki właśnie po to dzień wcześniej przychodzisz, że nie jesz na wieczór dopiero albo rano w dniu cesarki.Napewno od późnopopołudniowych nawet nie pijesz wody.
także spokojnie najedz się;) ale oczywiście bez przesady.
Ja co prawda nie mam planowanej cesarki ale w ostatnich chwilach korzystami zjadam te alergenne na początku Truskawki mniam:)

Nie martw sie o te truskawki :) ja na porodówce piłam sok pomarańczowy i caly pobyt w szpitalu jadłam pomarańcze i grejpfruty - malej nic nie bylo, wiec od powrotu do domu testowaliśmy przez 4dni truskawki zaczynając od kilku sztuk z kefirem aż do calej miseczki z cukrem i śmietana - egzamin zdany. Obecnie córeczka ma 2,5tyg i teraz testujemy czereśnie :)
Położne laktacyjne na oddziale mi poradziły by próbować po 4-5dni każdy z alergenów i przerwa 1-2dni i kolejny.
 
Nie martw sie o te truskawki :) ja na porodówce piłam sok pomarańczowy i caly pobyt w szpitalu jadłam pomarańcze i grejpfruty - malej nic nie bylo, wiec od powrotu do domu testowaliśmy przez 4dni truskawki zaczynając od kilku sztuk z kefirem aż do calej miseczki z cukrem i śmietana - egzamin zdany. Obecnie córeczka ma 2,5tyg i teraz testujemy czereśnie :)
Położne laktacyjne na oddziale mi poradziły by próbować po 4-5dni każdy z alergenów i przerwa 1-2dni i kolejny.
ja miałam podobnie z córką - jadłam ogromne ilości brokuła cytrusów itp. ale w ciąży też pochłaniałam tego codziennie w niemałych ilościach, za to truskawki tylko pod koniec i na początku nic a potem musiałam małej wszystko co zawierało w najmniejszych ilościach truskawki jej wykluczyć.
Mam trochę doświadczenia, a że mąż jest alergikiem od dziecka to wiedziałam, że czasem uczulenie przy podaniu jedzenia za drugim trzecim razem potrafi uczulić.
Niewiem jak wy ale ja teraz normalne jedzenie mogłabym omijać trochę z powinności zjadam. Za to owoce w każdej postaci na okrągło i bez umiaru:-) :)
 
Mam pytanie, w którym tygodniu zaplanowane masz cc??
wiem że na Kopernika robią cc po skończonym 39??
ale czy można się umówić np. na 38+1 ???
eztaza86
ja na cesarkę nie jestem umówiona, i się cieszę, bo wolałabym rodzić jak poprzednio SN, ale wiadomo dla dobra dziecka jak bym musiała to bezchwili zawachania.
Ale jeśli nie ma ogólnie wskazań do wcześniejszego rozwiązania to 39tydzień + umawiają.
AHA no chyba, że masz z tamtąd dr i się zgodzi bo będzie sam cesarkę wykonywać choć to TYLKO takie moje przypuszczenie.
Choć jeśli ze względów medycznych, ułożenia dziecka czy poprzedniej ciąży tak zakończonej, wcześniej będziesz miała skurcze co wykaże ktg to pewnie ja robią wezmą cię na porodówkę wcześniej.
Każdy inaczej woli ale ja przy cesarce bym się nie śpieszyła jeśli nie ma powodów, no przynajmniej do 40tyg.+1dzień;) Ogólnie im dłużej tym lepiej rozwinie się mózg dziecka i w przyszłości będzie mu zawsze łatwiej;)
a z tym jedzeniem przed samą cesarką - nie ryzykowałabym przepełnienia jelit, po co? Zresztą jak ostatnio leżałam na obserwacji to widzę, że musiałby być chyba nagły i to ciężki przypadek, bo ogólnie pilnują dziewczyn bardzo, żeby na czas się szykowały, no i raz dwa i dzidzia wyciągnięta z brzuszka:)
 
eztaza86
ja na cesarkę nie jestem umówiona, i się cieszę, bo wolałabym rodzić jak poprzednio SN, ale wiadomo dla dobra dziecka jak bym musiała to bezchwili zawachania.
Ale jeśli nie ma ogólnie wskazań do wcześniejszego rozwiązania to 39tydzień + umawiają.
AHA no chyba, że masz z tamtąd dr i się zgodzi bo będzie sam cesarkę wykonywać choć to TYLKO takie moje przypuszczenie.
Choć jeśli ze względów medycznych, ułożenia dziecka czy poprzedniej ciąży tak zakończonej, wcześniej będziesz miała skurcze co wykaże ktg to pewnie ja robią wezmą cię na porodówkę wcześniej.
Każdy inaczej woli ale ja przy cesarce bym się nie śpieszyła jeśli nie ma powodów, no przynajmniej do 40tyg.+1dzień;) Ogólnie im dłużej tym lepiej rozwinie się mózg dziecka i w przyszłości będzie mu zawsze łatwiej;)
a z tym jedzeniem przed samą cesarką - nie ryzykowałabym przepełnienia jelit, po co? Zresztą jak ostatnio leżałam na obserwacji to widzę, że musiałby być chyba nagły i to ciężki przypadek, bo ogólnie pilnują dziewczyn bardzo, żeby na czas się szykowały, no i raz dwa i dzidzia wyciągnięta z brzuszka:)

No jedzenia przed samą cesarka bym nie polecala, ale żeby się głodzic juz cały dzień przed :D
 
Eztaza, u mnie jest trochę inna sytuacja, z konieczności mam cc w 36tyg. Nie wiem jakie są standardowe terminy, ale wątpię, żeby pacjentka w jakikolwiek sposób miała wpływ na termin cięcia - to lekarz ocenia na jakim etapie rozwiązać ciążę i jeśli przebiega prawidłowo, to chyba nie ma powodu przyspieszać jej rozwiązania.
 
Ja w ciąży jadłam wszystko, kawę tez piłam. Po ciąży w okresie karmienia piersią również. Kakao, truskawki, mandarynki, pomarańcze. Dla mnie dieta matki karmiącej to jakiś dziwny wymysł ;) Pewnie byłabym w stanie zrozumieć pewne ograniczenia, jeśli w rodzinie alergicy i jak by dziecko miało badaniami potwierdzone, że coś mu konkretnie szkodzi, ale żeby z góry ograniczać na wszelki wypadek... Tego nie rozumiem, ale kto co tam lubi ;)
 
Eztaza, u mnie jest trochę inna sytuacja, z konieczności mam cc w 36tyg. Nie wiem jakie są standardowe terminy, ale wątpię, żeby pacjentka w jakikolwiek sposób miała wpływ na termin cięcia - to lekarz ocenia na jakim etapie rozwiązać ciążę i jeśli przebiega prawidłowo, to chyba nie ma powodu przyspieszać jej rozwiązania.


A można wiedzieć dlaczego masz mieć cc w 36 tygodniu?? Ja też mam wskazania do cc (choruje przewlekle na nerki) i nefrolog zaleca jak najwcześniejsze rozwiązanie, z tym, że z doświadczenia wiem, że każdy patrzy na swoją działkę ( tzn. podejrzewam, że ginekolodzy mogą się upierać bym jak najdłużej wytrzymała, z uwagi na dobro dziecka, tak jak było to przy pierwszej ciąży), z drugiej jednak strony mocno obawiam się o swoje zdrowie...i dlatego będę się upierać nad wcześniejszym rozwiązaniem...tymbardziej że po poprzednim porodzie dochodziłam do zdrowia prawie pół roku...
 
reklama
A można wiedzieć dlaczego masz mieć cc w 36 tygodniu??

Ciąża bliźniacza jednokosmówkowa.
Jeśli u Ciebie są takie komplikacje, to na pewno wezmą to pod uwagę przy ustalaniu terminu, ale niestety zupełnie nie wiem jak to wygląda w praktyce przy przewlekłych chorobach. Na pewno weź ze sobą dokumentację od nefrologa. Mi termin wyznaczył lekarz prowadzący stamtąd.
 
Do góry