reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

papagena
szkoda, że się nie spotkałyśmy ale nie ukrywam że już chętnie do domku wróciłam;)
Z tym jedzeniem nie napisałm wprost ale też uważam, że ciężarna tym nie poje, a co dopiero matka karmiąca...
Mam akurat porównanie z przed 3 lat w narutowiczu, gdzie było może też nie dużo ale 1 i 2 śniadanie obiad i podwieczorek no i obiad a i tak herbatniki czy biszkopty podjadałam, a co dopiero tyle.
Z ubieraniem dzieci też mam takie podejście:D
Ta najmilsza blond P.od laktacji i dzieci powiedziała mi nazajutrz po porodzie, że dobrze, że syna nie przegrzewam bo mówiła "panią obok mówiłam, żeby porozbierały troche dzieci bo jak je w zimie poubierają...? i oczywiście duszą się w tym upale bo dzieci im zawieje" no więc skomentowałam, że zawieje ale gorącym prawie czy już ponad 30stopniowym upałem.
3mam oczywiście kciuki za bliźniaki:)
 
reklama
Gratuluje bobasków :)
Powiedzcie mi dziewczyny jeszcze jakie sa sale poporodowe? Ilu osobowe? Gdzie łazienka? czy mozna regulować oparcie (to przydatne jest przy cc)?
 
Kalita, w sensie sale na oddziale już? Są max trzyosobowe, jak ja byłam, to było pełno, ale nie dostawiali dodatkowych łóżek. W każdej sali łazienka poza jedną salą, gdzie trzeba przejść do łazienki na drugą stronę korytarza. Na oddziale, na którym leżałam przed cc były łóżka z regulacją, super komfort. Na położniczym już takie zwykłe, dało się chyba podnieść zagłówek taką wajchą, ale przewieźli mnie na łóżku w lekko uniesionym tak już zostawiłam. Gdyby były te z automatyczną regulacją to wstawanie po cc byłoby bajką, tak to trzeba było trochę kombinować :)
 
Dzieki Papagena :) a powiedz mi jeszcze co robia jak nie ma miejsc na poporodowym? Gdzie zostawiaja matke i dziecko? Po ilu h jest pionizowanie po cesarce?

O tak te lozka z automatycznie regulowanym lozkiem sa cudowne jesli chodzi o cesarke. Ale cóż, i bez nich da sie przeżyć :)

Sent from my GT-I9305 using Forum BabyBoom mobile app
 
Kalita
Papagena ma rację na patologii przed cesarką są takie łóżka z regulacją automatyczną jak na porodówce, ale i takie z ręczną regulacją wajchą a na poporodowym tylko widziałam te z ręczną regulacją, przynajmniej na parterze,na 2 piętrze nie wiem. Ja i na patologii i po porodzie SN na parterze leżąc nie miałam problemów z ręczną regulacją ale po cesarce może być różnie za to w razie czego zawsze "koleżanki z sali" czy panie położne przecież pomagają.
Pionizacja po 8 godzinach bezwzględnie na porę nawet w środku nocy, ale ogólnie zasada jest taka że im szybciej zaczniesz rozchadzać to szybciej wrócisz do formy a w razie "w" zawsze dają coś przeciwbólowego. Choć raz spotkałam się z pionizacją po 6h ale dziewczyna najpierw normalnie długo rodziła a potem cc jej zrobili.
Jak nie mają miejsc po porodzie, to zostajesz na sali porodowej póki się coś nie zwolni, ale to raczej szybko bo zależy im na miejscu do porodu. Ja urodziłam przed 20stą w środę i syna wzięli po ponad 2h a mnie zostawili do rana na sali, ale chwilę przed 24.00 jednak przewieźli mnie na dół i syna dowieźli. Dziewczyna, którą wypisali w sobotę z mojej 2os sali zwolniła miejsce innej po cesarce. Ona rodziła w piątek popołudniu a w sobotę z porodówki na dół z dzieckiem trafiłą. Ponoć czasem na chwilę na 1 piętro na patologii kładą ktoś kiedyś pisał ale ja się z taką opcja nie spotkałam.
3mam kciuki oczywiście:)
 
Po cc jeśli nie ma miejsca mogą zostawić na sali pooperacyjnej na trakcie porodowym. Na pierwszą noc po cc zabierają dziecko na noworodki do 6 rano i polecam skorzystać z tego i odespac nadmiar wrazen z operacji.

Ja mialam cc o 7, o 14 byłam na oddziale (wcześniej nie ma się co nastawiac, bo dopiero wtedy są wypisy i zwalniają się łóżka), o 17 wstałam, ale wysylalam męża do położnych już od 15.30, że chce się pionizowac, tylko panie nie miały czasu podejsc. Im wcześniej wstaniesz, tym lepiej. Jak schodzi znieczulenie to od razu ruszaj nogami, szybciej krążenie wróci.
 
Witam!
Mam termin na 6 sierpnia i ze względu na cukrzycę chodzę na Kopernika i tam też będę rodzić , mam pytanko co trzeba ze sobą zabrać ? to moja pierwsza ciąża a w różnych szpitalach jest różnie..
 
Witam!
Mam termin na 6 sierpnia i ze względu na cukrzycę chodzę na Kopernika i tam też będę rodzić , mam pytanko co trzeba ze sobą zabrać ? to moja pierwsza ciąża a w różnych szpitalach jest różnie..
Dla dziecka nic nie potrzebujesz bo wszystko dają Ew warto miec swoja butelkę z porządnym smoczkiem jesli byla by potrzeba dokarmiania bo z tych jednorazowej co daje szpital tak sie leje ze dziecko nie ma jak zjeść bo jest zalane mlekiem (ja musiałam dokarmiać bo córka miala żółtaczkę i tak spadla z wagi ze nie miala sily ssać piersi a ja nie byłam w stanie laktatorem nic ściągnąć ale jedna noc na mm wystarczyła a położne pomogły bardzo w rozkręceniu laktacji i prawidłowym przystawianiu). Dla siebie - koszule do porodu (ja mialam podkoszulek taki do pól uda) koszule na zmianę ((dobra jest rozpinana do karmienia), biustonosz do karmienia (choc ja ubrałam dopiero na wyjście), paczke wkładek poporodowych bo szpital daje tylko jedna i może byc mało (podkłady na lóżko dają tylko trzeba poprosić w pokoju pielęgniarek). Na pewno trzeba wziac ręcznik papierowy (do krucza zamiast szorstkiego papieru szpitalnego i zamiast ręcznika zwykłego by bakterii nie przenosić). Zapas wody mineralnej lub innych napojów, cos do przegryzienia miedzy posiłkami bo człowiek jest glodny po porodzie i w czasie karmienia piersią tez się szybko głodnieje szczególnie w nocy. Wiadomo kapcie, klapki pod prysznic, kosmetyki, ze dwa ręczniki (na porodówce mozna w pierwszej fazie brać prysznice co bardzo pomaga), ładowarkę do telefonu, kubek i łyżeczkę i ulubiona herbatę bo na oddziale jest czajnik (dla mnie szpitalna byla nie do wypicia wiec sobie swoja robiłam, ale ogólnie jedzenie bardzo dobre, a cukrzycowe mamy dostają dodatkowo kanapki na czas miedzy posiłkami co mnie w nocy bardzo ratowało). A i nie zapomnij o ładowarce do telefonu.
 
Witam :) Ja mam termin dopiero za ok. miesiąc i z powodu cukrzycy też planuję rodzić na Kopernika, bo tam też chodzę do Poradni. Mam bardziej techniczne pytanie- kiedy zacznie się poród to w które miejsce w szpitalu mam się zgłosić? Normalnie do ambulatorium czy bezpośrednio na któreś z pięter? Pozdrawiam :)
 
reklama
Do góry