reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

Tak, cesarka i mam nadzieję,że na nią zdążymy, że poród nie zacznie się przedwcześnie i nie będzie za szybko postępował.
 
reklama
Ja też mniej więcej teraz się wybieram :) ale na naturalny w założeniu. Mam termin z om na 23.01 wiec już tuż tuż. Raczej martwię się, że szyjka nadal długa i sztywna i brzuch wiele się nie obniżył. Ale możliwe, że się spotkamy na miejscu :)
 
byłam wczoraj na wizycie i mimo, że termin na 23/24.01 to szyjka długa, łożysko młode, mała mniej więcej na 37 tydz z pomiarów. Więc raczej rokowania są, że będę rodzić 40-42 tydzień a to już właśnie luty się zrobi.
 
Termin miałam na 10.02., ale długo mi groził przedwczesny. W jakimś artykule wyczytałam ostatnio, że dzieci z cesarek planowanych mają większe zagrożenie alergią i cukrzycą typu A w porównaniu z dziećmi z cesarek nieplanowanych. Podobno, zdrowiej jest dla dziecka poczekać do rozpoczęcia procesu porodowego. Kasiu92, to może dlatego u Ciebie także zwlekali z cesarką? Z drugiej strony jak sobie przypominam pierwszy poród i zagrożenie zamartwicą, to ryzyko alergii czy cukrzycy wcale nie jest takie straszne. U mnie nie udało za pierwszym razem naturalnie, więc teraz też wolę się pokroić.
 
Cześć dziewczyny. W najbliższym terminie idę na cesarkę, na większość moich pytań otrzymałam w temacie odpowiedz, ale jeszcze jedno mnie męczy , czy w sali pooperacyjnej ( poza telefonem) można mieć wodę do picia i czy w ogóle po zabiegu można ja pić? Dziękuję z góry za odpowiedz i pozdrawiam wszystkie Mamusie!!!
 
hej dziewczyny, mam pytanko. jutro idę na szkołę rodzenia na kopernika, i zastanawiam się, czy normalnie obowiązuje mnie opłata za parking pod szpitalem? szkołę mam od 14 do 20, to patrząc na to że trzeba przyjechać trochę wcześniej, to będę tam z 7godzin, a parking kosztuje chyba 5zł za godzinę?! i w niedzielę to samo... No to by było totalne zdzierstwo, bo za szkołę płacę 400zł.
a jak się jedzie do porodu to co? jak mąż jest z nami przez te 15 godzin albo i więcej? to ma 100 za parking zapłacić?? a potem znowu codziennie kilka dych, jak przyjeżdża i odwiedza...? ktoś się orientuje jak to jest?
 
reklama
Też ciekawi mnie opłata za parking :) Najlepiej rodzić w weekend albo od 18 do 8 rano żeby móc za darmo zaparkować przy ulicy o ile jest miejsce. W razie czego w środku dnia jest tam taniej niż na parkingu przyszpitalnym, bo 3 zł za godzinę, ale z miejscem kiepsko.
 
Do góry