No to popatrzcie co znalazłam! Jeśli tak jest naprawdę to jesteśmy uratowane! Szpital Uniwersytecki
Nie ma słowa o wspólnej porodówce.
Nie ma słowa o wspólnej porodówce.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Cóż, co człowiek to opinia.Katarina1980 dokładnie tak, zgadzam się z Tobą, po porodzie to są raptem 2-3 dni jak nie ma żadnych komplikacji, mi zależy na godnych warunkach samego porodu, no i oczywiście żeby mąż był ze mną przy porodzie. Bo to się będzie pamiętało później, a nie to że było 8 pacjentek na sali i odwiedzający.