reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

O widzisz kati, to może się spotkamy:) ja myślę, że będę tak ok. 7:30 na IP. Daleko masz do szpitala?
Ja już sama nie wiem co z tym znieczuleniem, może wytrzymam bez...a cc bym chciała uniknąć..a przy znieczuleniu ponoć często się kończy właśnie cc:eek:
 
reklama
Wróciłam i powiem tak byłam zaraz po 8 i szok kolejka do samego okna :) ale w połowie mnie pani z rejstracji wzieła bo było mi duszno i sie wachlowałam wiec sie zlitowała nad emną co do przebiegu ktg ok bez zastrzeżęń miły personel zapis prawidłowy potem lekarka wzieła mnie na usg i doznałam kolejnego szoku moje maleństwo wazy na dzień dzisiejszy uwaga |!!!!!!!!!!!!! 4150 cc jak nic powiedziała mi bo wachania są takie że może być 3500- a równie dobrze 4500 i musze sie na taie przygotowac lekarz mój przyszedł i powiedział że widzimy sie we wtorek ostatni raz i przyjeżdżam sie rozpakowywać wielkoludek normalnie do 3900 to spodziewałam sie ale ponad 4 to szok
 
O to pewnie się zobaczymy:) ja planuje być nawet wcześniej bo samej mnie nie chcą z domu puscić (obchodzą się teraz ze mną jak z jajkiem) a wszyscy mają na 8 do pracy wiec fajnie by było gdybym jak najszybciej to załatwiła. Daleko nie mam bo z Ruczaju jadę ale cóż poradzić jak rodzinka się uparła że sama nie pojadę i juz!
U mnie w trakcie ciąży wszystko się zmieniało jak w kalejdoskopie:) na początku nie wyobrażałam sobie rodzić inaczej niz przez cc a poród rodzinny to już w ogóle odpadał. Teraz z kolei nie wobrażam sobie rodzić inaczej niż sn a mój ukochany ma mnie nie odstępować na krok:) a ze znieczuleniem to tak jak już pisałam wyjdzie wszystko praniu:)
 
ulala no to masz pokaźnego bobaska:) qrcze ja jak byłam ostatnio to była chyba jedna albo dwie osoby przede mną, jak widać nie ma reguły...
kati mi może też uda się wcześniej dotrzeć, wszystko zależy od mojego M:) nie wiem jeszcze czy bierze jutro wolne czy też nie, bo jak nie bierze to go będę zawozić na 7 do pracy potem prosto do szpitala, a jak bierze to może faktycznie zbiorę się szybciej:) tak czy inaczej się będziemy pewnie widzieć tylko jak się poznamy ;-)
 
umówcie się jak będziecie ubrane albo jakie torebki będziecie miały ze soba :) bo w tłumie kobiet ciężko tak każdą zaczepiac :)
 
Hahaha...przyczepię sobie tabliczkę "ELutka12" :D Znając życie będę na czarno, jakoś lubię ten kolor ;-)
kati będę jednak wcześniej, jakoś koło 7 przy dobrych wiatrach:)
 
hehe To jest jakiś pomysł:p też jakoś tak będe może nawet jeśli się uda to minimalnie wcześniej:) w co będe ubrana to nie wiem ale zapwne bede miec dzinsową kurtke bo teraz tylko w nią się niestety mieszcze:( to do jutra:)
 
Byłam dzisiaj na zapisie KTG na Kopernika(tym razem trochę dłużej mi zeszło, było duuuużo więcej ludków niż ostatnio). Ale nie o tym chciałam...udało mi się dostać na porodówkę(jak chciałam kiedyś iść to wszystkie sale były zajęte..)i powiem Wam, że jestem pod dużym wrażeniem...sale są naprawdę wypasione, że się tak wyrażę..;-)
Nowiutkie super łóżka porodowe, drabinki, piłki, pufki, łazienka, klima, kącik dla maluszka do przebierania, niezbędny sprzęt itd...obok jest pomieszczenie dla tatusia coby mógł się w spokoju przebrać i o ile nie miałam omamów to była wersalka. Ogólnie wrażenie mega pozytywne!
Później udałam się na poporodową..no tam już nie ma tak ładnie i nie ma co tu ukrywać, bo sale są kilku osobowe i przed bądź w trakcie remontu(jakieś ścianki gdzieś widziałam), ale tak jak już pisałam kiedyś mi to osobiście nie przeszkadza...wolę kogoś mieć obok w razie W.
Ogólne wrażenia na plus.

kati cos nam się nie udało chyba namierzyć, bynajmniej nie widziałam nikogo w takowej kurtce:D
 
reklama
Dzięki za informacje:) chociaż jest mi już wszystko jedno moge nawet na korytarzu rodzić chce już tylko być po:) ja byłam przed 7 a juz sporo osób było a zaczeli wzywać koło 8 bo ponoć jakieś zebranie było. chyba jako pierwszą na ktg mnie wywołali:) nie wiem czym oni się kierują ale napewno w kolejce do rejestracji była dziewczyna na ktg przede mną a weszła sporo po mnie i po paru jeszcze innych dziewczynach. Tym razem milej wspominam tą wizyte:) Bardzo fajna Pani doktor która po ktg zrobiła usg i badanie:) mój mały waży już 3 500:) niestety nic poza tym ,dalej twardo nie chce wychodzić a termin juz tuz tuz nie mówiąc o tym że termin wg usg już minął:( strasznie już się męcze a maluch ani myśli wychodzić:/ następnym razem kazali mi przyjść w ponieedziałek albo wtorek może do tego czasu coś się ruszy:)
 
Do góry