latte with cinnamon
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2015
- Postów
- 124
Latte, właśnie też czytałam te posty i nie cieszy mnie to... No, chyba, że będę tak wymordowana i wkończona, że będę tylko spać. Co nie zmienia faktu, że gdyby na chwilę wpuścili męża i dzieci, to byłoby fajnie.
Moja koleżanka miała cięcie o 10 w czwartek i dopiero w piątek przed południem przenieśli ją na oddział (nie dlatego, że jej się coś działo złego, ale podobno nie mieli wcześniej wolnego łóżka) i wtedy przynieśli jej dziecko. No i wtedy chyba musi dostać butlę w międzyczasie? ;/
Wydaje mi się, że pewnie tak będzie, że dziecko już nakarmione będzie. Mnie też to nie cieszy. No nic, zobaczę niedługo jak to w praktyce będzie wyglądac.