reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

zmiana- ja nie miałam problematycznej ciąży ale lekarza prowadzącego. i przyjęli mnie chociaż lekarz uprzedzal mnie ze mogą mnie gdzieś indziej odesłać ale to jak wszędzie.
czy jest możliwość nie mycia dziecka to nie wiem ale pewnie tak.
ja miałam normalna koszule do rodzenia była obszerna wiec bez problemu dziecko z mieściło się pod koszule.
na ktg trzeba umówić się w ambulatorium. zadzwonić do rejestracji i juz.
 
reklama
Cześć dziewczyny. Planuje rodzić w tym szpitalu za kilka miesięcy. Czy warto mieć lekarza prowadzącego ciążę, pracującego w tym szpitalu? Czy orientujecie się może, czy dr Marzena Kula-Prykan tam pracuje?
 
Dziewczyny, ja mam termin na przełomie styczen/ luty 2016. Chciałabym na Kopernika, ale mowicie ze ciezko z miejscami. Myslicie ze jak lekarz prowadzacy tam pracuje to jest szansa ze znajdzie sie miejsce? Co mozecie powiedzeić o połoznych?
Dzieki Wielkie za wszystkie cenne rady :))

:-)
 
Dziewczyny, ja mam termin na przełomie styczen/ luty 2016. Chciałabym na Kopernika, ale mowicie ze ciezko z miejscami. Myslicie ze jak lekarz prowadzacy tam pracuje to jest szansa ze znajdzie sie miejsce? Co mozecie powiedzeić o połoznych?
Dzieki Wielkie za wszystkie cenne rady :))

:-)
podłączam się pod pytanie:) ta sama sytuacja, tylko termin na początek kwietnia:)

a jak się nazywa twój lekarz jeśli można wiedzieć?
 
Ja miałam lekarza prowadzącego i rodziłam pierwsze dziecko. Drugie teraz też tam będę. Chyba, że nie będzie miejsc to zostanę odesłana. Dla mnie szpital jak szpital. Uważam, że służba zdrowia w Polsce kuleje, ale ogólnie byłam zadowolona.
 
Hej ja zaglądam ale niestety nie jestem w stanie odpowiedzieć na wasze pytania ponieważ ja w 2013roku i teraz w październiku rodziłam tam ale cc z wskazaniem i niestety ostatnie tygodnie przed porodem spędziłam na patologi ciąży
 
Zmiana ja rodziłam sn w 2014.
Kontakt skóra do skóry- od razu po wyjściu dziecka dali mi ją na brzuch a mąż przecinał pępowinę. Zaraz po wzięli ją na ważenie, itd. w tym samym pomieszczeniu oczywiście. Okryli czymś i położyli na ciele i przystawili do piersi. Nie pamiętam ile dokładnie trwał kontakt, ale było to długo. Ja byłam odkryta ona też tak więc faktycznie było skóra do skóry.

Kapiel noworodka- jak mi ją dali na oddział to nie była umyta. Mycie było wieczorem i można było się nie zgodzić.

Położne- tak jak wcześniej pisałam to jest Polska nic dodać nic ująć. Panie ogólnie sympatyczne. Na sali miałam telefon i mogłam w każdej chwili dzwonić po pomoc.

Rodziłam wertykalnie i była ochrona krocza.

Szczerze to źle wspominam poród, ale to przez to, że był długi, bolesny a po długo nie mogłam dojść do siebie. Lekarze i położne starali się jak najbardziej mi pomóc. Teraz mam termin na kwiecień i jak tylko o tym myślę to nie chcę znów rodzić :p
 
reklama
Iza Marta: i udało się uniknąć nacięcia? nie pękłaś? ile ważył dzidziuś:)?
Czy poród od początku do końca odbywa się w jednej sali? i czy twój lekarz prowadzący był przy porodzie, czy kto się trafi..?
 
Do góry