reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szpital Uniwersytecki Kopernika - poród, położne, wasze wrażenia

ja jestem przekonana, ze chce na kopernika i juz - trudno przed czy po oddaniu sal. W czwartek mam wizyte u doktorka ktory tam pracuje to sie podpytam. W kwietniu jak bylam na SR to podobno sale byly juz prawie skonczone, tylko jest jakis przepis, ze musi minac miesiac czy iles tam czasu od zakonczenia remontu do oddania. Chodzi o sprawdzenie sprzetu czy cos - nie znam sie i nie chce bzdur wypisywac. Dziewczyny poza tym to jakos mniej wiecej mamy termin kolo lipca albo pozniej, wiec powinnysmy prawie wszystkie zdazyc:) A wracajac do sejsi brzuszkowych to jaki jest mniej wiecej koszt takiej przyjemnosci i jak to wyglada - plener, w studiu czy w domu? z chlopem czy sam brzuszek? i jakos trzeba sie przygotowac? moze bym sobie na swoje czerwcowe urodziny taki prezent zazyczyla??
 
reklama
Ja mam wizytę u lekarza w poniedziałek, to mam nadzieję, że też jakieś newsy wrzucę:)
A co do sesji:
- nie wiem ile kosztuje sama brzuszkowa, bo my braliśmy pakiet (brzuszkowa, noworodka, ślub i plener po ślubie), więc płacimy za wszystko razem. Najlepiej skontaktować się z fotografem i ustalić (na stronie Viry jest do niej tel, więc śmiało można dzwonić)
- My robiliśmy sesję plenerową na jakichś łąkach koło Krakowa. To jest ładne tło dla zdjęć - trawki, drzewka, krzaczki, niebo - zdjęcia są ładne, naturalne i ponoć podkreślają piękno kobiety w ciąży:)
- sesję mieliśmy wspólną z szczęśliwym tatusiem, ale ja miałam też sporo zdjęć robionych tylko mnie (np. biust zasłonięty kwiatami i goły brzuszek). Ale tatuś też miał zdjęcia tylko swoje np z ubrankami dla dziecka. No ale większość zdjęć była wspólna, jakieś tam zbliżenia na brzuch itp.
- nie przygotowywałam się do sesji w żaden sposób, zrobiłam delikatny makijaż i tyle:)
- my mieliśmy jakieś tam gadżety ze sobą np. kwiaty, owoce, ubranka dziecka, centymetr, zabawki, wstążki do zawiązania na brzuchu, słuchawki (że niby podsłu****emy małego). Wszystko zależy od inwencji:) I 3-4 zestawy ciuchów na przebranie, tak żeby mama i tata kolorystycznie pasowali do siebie.
Generalnie bez jakiejś zbędnej przesady, ale żeby było wesoło, kolorowo i trochę oryginalnie.
My czekamy teraz na obróbkę zdjęć, ale jestem przekonana, że wyjdą fajnie.
 
oj dziewczyny nie martwcie się tym oddaniem sal :-) ja mam termin tuż, tuż i decyzji nie zmieniam rodzę na Kopernika :-) będzie co ma być na wyremontowanych czy nie , urodzić trzeba :-):-)
 
Katarina faktycznie pomysl fajny, tylko nie wiem czy maz bedzie zachwycony tak jak ja ;) zadzwonie do niej i spytam, choc pierwszy wolny termin na stronie to 28 lipca. To juz raczej bez brzucha w moim wypadku ;))) i jak wyglada noworodka w szpitalu czy w domu? bo slyszalam ostatnio o sesjach szpitalnych ;)
Kifsi wlasnie spojrzalam na tekst pod Twoim suwaczkiem i uswiadomilam sobie, ze to prawie juz ;O chociaz zadna z nas nie zna czasu ani godziny, niektore lipcowki juz sie rozpakowaly. Jak sie czujesz?
 
nestka - dziękuje dobrze :-) objawów porodowych puki co brak , oprócz opadającego brzucha , już 4 cm w dół poszedł :-) zgodnie z zaleceniem gin mamy do 1 czerwca dotrwać a potem to już zielone światło na rodzenie :-)
torba spakowana , rzeczy dla małego przygotowane w komodzie , tylko na łóżeczko jeszcze czekam :-) nic tylko rodzić :-)
powiem wam że wraz ze zbliżającym się porodem huśtawki nastrojów są niesamowite , od euforii i podekscytowania do strachu i histerii :-) na szczęście te stany są krótko trwałe :-) czasem to się zastanawiam czy ze mną na pewno jest wszystko ok :-D

co do rozpakowania lipcówek to na czerwcówkach podobna sytuacja była , pierwsze maluszki już w kwietniu się pojawiły a teraz co rusz to jakiś nowy bąbel na świecie jest :-) więc spokojnie jeżeli ciąża przebiega ok to dzieciątku na świat się nie będzie się spieszyło :-) ja już szyjki prawie nie mam i jak wcześniej pisałam objawów brak :-)
 
Nestka terminy na jej stronie to terminy wolne na ślub, a na taką sesję można umówić się w tygodniu, więc myślę że z tym nie będzie problemu.:-) A sesja noworodka to w domu, jak ma jakieś 2 tygodnie, w ladnych ciuszkach, a nie szpitalnych i w jakichś fajnych pozach. Widziałam fajne propozycje u niej. NP. dzidziuś sobie śpi, a ma ułożone skrzydełka aniołka z pieluchy, albo ubrany w białe ciuszki, na głowie białe rajstopki tak że wygląda jak króliczek - wygląda bosko. Niewielkim nakładem kosztów, można super tło dla dzidziusia zrobić z gadżetów które są w domu.
Hehe - właśnie zauważyłam, że oprócz terminu na lipiec mamy też obie urodziny w czerwcu:-)
 
Kifsi to dobrze, ze wszystko przebiega w normalnym tempie i pomalutku ;) a kiedy zauwazylas, ze brzuszek opada? wahania nastroju to jeszcze przed ciaza mialam - tylko otoczeniu wspolczuje ;) a do 1 czerwca juz niedlugo! nie wiem czy u mnie nie bedzie 13 lipca w piatek, bo to dla mnie szczesliwy dzien. I jakos tak w rodzinie najblizsi sie w magiczne daty rodzili, mama na mikolaja, maz na wigilie, to moze syn w piatek 13nastego;) lozeczko dla malego stoi, ale juz 3 tygodnie czekam na meble do naszej sypialni i sie okazalo,ze jeszcze tydzien musze poczekac grrr... nie lubie jak sie cos obsuwa, bo caly czas mi sie wydaje, ze z czyms nie zdaze;/
Katarina taka sesja w domku to super, po 2 tygodniach to i wy i maluszek juz sie dobrze poznacie i wszystko sie unormuje. Ostatnio kolezanka namawiala mnie na sesje na porodowce, ale to raczej nie dla mnie. Biegajacy fotograf miedzy moimi nogami, studenci, polozna, zestresowany maz, a posrodku ja wijaca sie w bolach - istna komedia. Katarina blizniak czy raczek? ;)
 
2,5 tygodnia temu zaznaczyłam na regale w łazience punkt gdzie miałam pępek i dziś mój pępek jest 5 cm niżej :-)
skoro 13 szczęśliwa to życzę rozwiązania z tą datą :-)
 
reklama
Dzięki Nestka za dobre wieści, tyle to powinnam wytrzymać. Ja co do gorszych warunków nie miałam zastrzezeń, ale zależy nam na porodzie rodzinnym dlatego pojawiły mi się wątpliwosci.
 
Do góry