kolorowa20
Fanka BB :)
kolorowa to biedaku przeszłaś swoje, ale najważniejsze że jesteście już w domkujuż masz to za sobą teraz tylko wrócić do sprawności po cc. A jak z pokarmem po cc?? I gaz pomaga??
Z pokarmem trochę ciężko, Mała się nie najada i muszę dokarmiać ale powoli laktacja się rozkręca... Co do gazu to hm... nie boli mniej tylko tak Ci się wydaje bo odpływasz, ja chodziłam jak naćpana, z zamkniętymi oczami, A. trzymał mi ten ustnik w buzi, bo ja nie byłam w stanie i trzeba go cały czas wdychać na skurczu, bo takie 2-3 wdechy nic nie pomagają. Ale trochę mnie podratował przez ta ostatnią godzinę czekania na cc.
Co do remontu- porodówka super wyremontowana, łazienki w pokojach worki sako, piłki, drabinki, super
