a ja polecam sos szpinakowy
najpierw robi sie beszamel:
z litra mleka odlewa sie szklanke i wlewa ja do miski, dodaje sie do tego 5 lyzek maki i szczypte soli. Wszystko sie miesza. Reszte mleka (z ktorego odlewalismy szklanke) gotujemy razem z 2,5 lyzkami masla. Kiedy mleko zaczyna sie gotowac dodajemy pozostale mleko z maka i dokladnie mieszamy na wolnym ogniu az powstanie gesta, jednolita masa. W ten sposob mamy beszamel do ktorego dodajemy torebke mrozonego szpinaku. Nastepnie polecam dodac 4 serki bieluch (moze byc inny smietankowy np mascarpone). Mozna dodac odrobine czosnku (jak ktos nie lubi to nie trzeba), troszke pieprzu i tarty zolty ser (wedlug uznania). Do tego polecam makaron rurki, ja zazwyczaj dodaje penne. Normalnie gotujemy makaron a pozniej dodajemy sos i czekamy chwile zeby makaron nieco nasiakl sosem.
Inny wariant to zapieczenie makaronu z sosem.
Jest to naprwade smaczne. Ja osobiscie nie lubie szpinaku ale w takiej kombinacji poprostu uwielbiam. Nawet dzieci to uwielbiaja.
Pozdrawiam i zycze smacznego
najpierw robi sie beszamel:
z litra mleka odlewa sie szklanke i wlewa ja do miski, dodaje sie do tego 5 lyzek maki i szczypte soli. Wszystko sie miesza. Reszte mleka (z ktorego odlewalismy szklanke) gotujemy razem z 2,5 lyzkami masla. Kiedy mleko zaczyna sie gotowac dodajemy pozostale mleko z maka i dokladnie mieszamy na wolnym ogniu az powstanie gesta, jednolita masa. W ten sposob mamy beszamel do ktorego dodajemy torebke mrozonego szpinaku. Nastepnie polecam dodac 4 serki bieluch (moze byc inny smietankowy np mascarpone). Mozna dodac odrobine czosnku (jak ktos nie lubi to nie trzeba), troszke pieprzu i tarty zolty ser (wedlug uznania). Do tego polecam makaron rurki, ja zazwyczaj dodaje penne. Normalnie gotujemy makaron a pozniej dodajemy sos i czekamy chwile zeby makaron nieco nasiakl sosem.
Inny wariant to zapieczenie makaronu z sosem.
Jest to naprwade smaczne. Ja osobiscie nie lubie szpinaku ale w takiej kombinacji poprostu uwielbiam. Nawet dzieci to uwielbiaja.
Pozdrawiam i zycze smacznego