reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

szkoły rodzenia - czyli jak przygotować się do roli mamy

aniam141 Własnie nie wiem co z tymi moimi suwaczkami. Na tej stronie na której się zalogowałam nie mam ich zapamietanych i za kazdym razem musze tworzyc nowy suwaczek. Miałam tez na innej stronce, tam był suwak zachowany, ale sie nie aktualizował i pokazywał stara date. Nie rozumiem tych suwaczków.:baffled:

W opolskim książeczki RUM niestety funkcjonują. :( Mało wygodna forma. W śląskim gdzie mieszkałam całe życie miałam kartę chipową i po sprawie.

 
Ostatnia edycja:
reklama
ja tez chodze do szkoly rodzenia w poniedzialki i jutro kolejne spotkanie ale juz z naszymi mezami, opisze potem jak bylo, ma byc gadka o porodzie...
 
Mnie dziś też przepadają zajęcia w szkole rodzenia :-( Mężuś w delegacji a chcemy być razem na nich zwłaszcza, że dziś miały byś ćwiczenia pozycji przy porodzie...szkoda...:-( na szczęście będziemmy mogli je odrobić w przyszłym miesiącu :tak:
 
ja bylam wczoraj z mezem na szkole rodzenia i pani jeszcze raz opowiadala wszystko o porodzie i bardzo fajnie bo sie chlopy dowiedzili o co chodzi, moj dostal szoku jak pani mowila o urodzeniu albo wyskrobaniu placenty - chyba lozysko to sie mowi, chlopy tego nie wiedzieli hihi, ogolnie fajnie bylo i dalej byl trenning oddychania i musze cwiczyc w domu bo zle to robie:baffled::baffled: wcale to nie jest takie latwe zeby tlen wepchac do dziecka, pani mowi ze dobra nauka oddychania to polowa porodu...;-)
acha i robia jakies nowe badania i potrzebuja krolikow doswiadczalnych... czyli kobiet miedzy 28-32 tyg. pobiora krew i cos tam beda patrzyc nie wiem w sumie dokladnie o co chodzilo bo wyjasnia tym co sie na to zgodza i zapisalam sie na to, niech medycyna idzie do przodu co mi tam... a za to dostane pokoj rodzinny przy porodzie za darmo i maz bedzie mogl ze mna nocowac i takie tam...
 
ja bylam wczoraj z mezem na szkole rodzenia i pani jeszcze raz opowiadala wszystko o porodzie i bardzo fajnie bo sie chlopy dowiedzili o co chodzi, moj dostal szoku jak pani mowila o urodzeniu albo wyskrobaniu placenty - chyba lozysko to sie mowi, chlopy tego nie wiedzieli hihi, ogolnie fajnie bylo i dalej byl trenning oddychania i musze cwiczyc w domu bo zle to robie:baffled::baffled: wcale to nie jest takie latwe zeby tlen wepchac do dziecka, pani mowi ze dobra nauka oddychania to polowa porodu...;-)
acha i robia jakies nowe badania i potrzebuja krolikow doswiadczalnych... czyli kobiet miedzy 28-32 tyg. pobiora krew i cos tam beda patrzyc nie wiem w sumie dokladnie o co chodzilo bo wyjasnia tym co sie na to zgodza i zapisalam sie na to, niech medycyna idzie do przodu co mi tam... a za to dostane pokoj rodzinny przy porodzie za darmo i maz bedzie mogl ze mna nocowac i takie tam...

hehehe a juz myslalam ze bezinteresownie dla nauki sie poswiecasz:-D:-D:-D:-D
 
Z tym oddychaniem to racja, P mnie strasznie pilnował, żebym ćwiczyła w domu, mnie to oddychanie przeponą bardzo pomagało w czasie porodu. Tak więc trzy cztery: wdech - wydech, wdech- wydech
 
Z tym oddychaniem to racja, P mnie strasznie pilnował, żebym ćwiczyła w domu, mnie to oddychanie przeponą bardzo pomagało w czasie porodu. Tak więc trzy cztery: wdech - wydech, wdech- wydech

a ja jak slysze o oddechach to mi sie przypomina to:
Przygotowanie do porodu
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.


:-D:-D:-D:-D

no lae mi K. tez kaze cwiczyc:-)
 
reklama
ja bylam wczoraj z mezem na szkole rodzenia i pani jeszcze raz opowiadala wszystko o porodzie i bardzo fajnie bo sie chlopy dowiedzili o co chodzi, moj dostal szoku jak pani mowila o urodzeniu albo wyskrobaniu placenty - chyba lozysko to sie mowi, chlopy tego nie wiedzieli hihi, ogolnie fajnie bylo i dalej byl trenning oddychania i musze cwiczyc w domu bo zle to robie:baffled::baffled: wcale to nie jest takie latwe zeby tlen wepchac do dziecka, pani mowi ze dobra nauka oddychania to polowa porodu...;-)
acha i robia jakies nowe badania i potrzebuja krolikow doswiadczalnych... czyli kobiet miedzy 28-32 tyg. pobiora krew i cos tam beda patrzyc nie wiem w sumie dokladnie o co chodzilo bo wyjasnia tym co sie na to zgodza i zapisalam sie na to, niech medycyna idzie do przodu co mi tam... a za to dostane pokoj rodzinny przy porodzie za darmo i maz bedzie mogl ze mna nocowac i takie tam...

Dla mnie to oddychanie przy dwóch poprzednich porodach było naprawdę zbawienne:tak::tak::tak:
Powiem więcej teraz kiedy robi mi się twardy brzuch też biorę kilka takich wdechów i pomaga:tak:
 
Do góry