reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szkoła rodzenia

reklama
Ja wiem,ze w Polsce tak moje przyjaciolki chodzily,ale jedna mysle ze zaczela w 6msc.U nas jest zawsze od 7msc,ale nie pozniej.W Anglii i Francji,tez slyszalam ze wlasnie w tym 7msc.Przejdz sie i dowiedz,zasiegnij informacji w miejcu gdzie bedziesz chciala isc do szkoly.
 
Ja planuje iść do szkoły rodzenia w szpitalu, którym zamierzam rodzić, żeby lepiej go poznać. W regulaminie jest napisane, że na zajęcia przyjmują od 26 TC.
 
Ja w pierwszej ciązy chodziłam (chyba koło 6-7 miesiąca). Fajnie było, chociaż już większość rzeczy wiedziiałam z internetu ale obeznałam się ze zwyczajami szpitala, położną.
A tak wogóle to szkoła rodznia ta naprawdę z rodzeniem ma niewiel wspólnego, bo poród jest tylko jednym z wielu punktów programu. Dużo się mówi o pielęgnacji niemowląt. U nas było tez spotkanie z pediatrą - mówiła na jakie niepokojące objawy zwracac uwagę, co wolno podawać i kiedy, co trzeba mieć w apteczce. Było i spotkanie z babką z banku komórek maciezystych, gimnastyka i nie pamiętam co tak jeszcze ale specjalistów bylo wielu
 
To super, że uczą tak wielu rzeczy i poruszają wiele ważnych kwestii. Może naucza mnie jak się trzyma Maluszka bo ja nie umiem niestety...także dużo nauki przede mną.
 
Przyznam szczerze, że dla mnie szkoła to pic na wodę - przynajmniej do jakiej ja chodziłam a była to szkoła przyszpitalna. Jedyne co niby mi załatwiała to miejsce w szpitalu ale i tak musieli mnie przyjąć bo miałam CC i skierowanie do szpitala.
Ale jak już pisałam cały ten szpital to katastrofa.
Nawet nie pokazali mi jak zmieniać pieluszki - oczywiście w szpitalu też nie pokazali mi. Jak poprosiłam pielęgniarkę to usłyszałam, że dopiero zmianiała więc nie będzie się ponownie babrać. Ale dziewczyny samo przyszło :)
Moja znajoma chwaliła jakąś szkołę prywatną więc nie mówie, że wszystkie szkoły są beee. Poszukajcie, dowiedzcie się jaki program itp.
 
reklama
ja w zeszlym tygodniu dzwonilam do poloznej, ktora proawdzi zajecia w szkole rodzenia do ktorej chce chodzic i kazala mi zadzwonic w 22 tygodniu zeby sie zapisac a zajecia zaczne jak bede w 25.
 
Do góry