reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szkoła Rodzenia

dzieki Patka, dzieki Malgosiu
ja juz nie wiem, obeszlam znowu dzhisiaj dwa sklepy i rozmawialam z kolezanka, ktora ma 8 miesiecznego szkraba ( ten jej syn ma dokladnie tyle dni ile moja ciaza ;))
ona powiedziala, ze na poczatku prala jego rzeczy w plynie coral-sensitiv...ale to jest zwykly plyn do delikatnego prania, a od czasu kiedy on mial miesiac pierze wszystko w persilu sensitiv z dodatkiem mydla.....tylko daje malo proszku i dewa razy plukacze
te dzieci tutaj nie maja zadnych alergii.....
moj Wojtek radzi, zaopatrzyc sie jeszcze w proszek w Szczecinie ;) ale jaja ja bede proszek do prania do niemiec wozic :laugh:

ale chyba zrobie tak jak mowisz Malgosiu, pierwsze tyf´godnie bede prac w dzidziusiu i jelpie a potem bede wszystkie nasze rzeczy prac w tym persilu, albo arielu sensitiw z platkami mydla....na wszelki wypadek zostawie sobie troszke dzidkowego proszku na czarna godzine, do swiat to przetestuje :)
 
reklama
Słusznie Orzeszku! Grunt to z głową wszystko robić!!

Poza tym mam wrażenie, że czasami same jesteśmy sobie winne tych alergii, gdyż wychodzimy z założenia, że Maluszek z innego świata jest i trudno mu bedzie pokonać bakterie życia codziennego. Tymczasem one całkiem niźle sobie radzą, a my same osłabiamy ich układ odpornościowy, wygłupami proszkowo - zywieniowymi.
Wcześniej jakoś mniej tych alergików było. A nasi rodzice, aż tak się nami nie przejmowali, nie uważasz?
 
Małgoś ja tylko wyjątkiem byłam. Na każdy specyfik proszkowy reagowałam wysypką wręcz podręcznikową. Moja mama z babcią tylko w płatkach mydlanych musiały wszystko prać, dlatego moja mamuś nastawia mnie na najgorsze (inna sprawa, że w tamtych czasach wyboru nie było, zdaje się tylko jeden proszek dla dzieci był, nie to co teraz)
 
Proszek zawsze można zmienić, niektóre mamuśki z wczesniejszych miesięcy pisały, że Dzidziuś uczulał, inne że jelp. Dla każdego coś dobrego. dasz radę!
 
reklama
Do góry