Ja kupiłam tez tyle pieluch, bo dobra cena była. Tak przynajmniej mi się wydawało. Jedna paczka wyszła za 44 zł. Ale koleżanka mnie uświadomiła, że ona kupuje w rossmmannie zawsze Jumbo paczki po 47 zł i to bez promocji ;-).
Z pampersami to ja bym na allegro uważała, bo jakoś nie wychodzi mi taniej niż w zwykłym tesco. No chyba, że ktoś ma daleko do większych sklepów, to jeszcze mogę zrozumieć.
Z promocjami to trzeba uważać, bo mam męża sprzedawce. To że jest promocja napisane, czy wyprzedaż, to nie znaczy, że produkt jest tańszy niż zwykle.
Sklepy potrafią podwyższyć ceny na kilka dni przed promocją, a potem przekreślają podwyższoną cenę i wpisują niższą. A my głupie ludziki myślimy, że taka promocja Jedyna rada to generalnie orientować się w cenach. A jak ktoś się orientuje, to nagle może się okazać, że dany produkt tydzień temu był tańszy niż teraz w promocji.
Nawet taki sklep jak reserved prowadzi taką politykę cenową. Już nie raz na wyprzedaży widziałam na metce ceną 100 zł przekreśloną na 40 zł. A w domu po odklejeniu cen okazywało się, że produkt bez promocji kosztował 60 zł
Wiesz z promocjami to tak jest niestety, ale gdzieś słyszałam, że jak robią taki numer jak w reserved to można się z nimi wykłócać i coś osiągnąć.Mi pieluchy będzie kupować siostra w makro;-)