reklama
Nadarienne
Fanka BB :)
Moja mała śpi w kołysce, ale z tego, co mąż zauważył już drugiej nocy w domu, lubi być dobrze opatulona. Rożek nie sprawdził nam się póki co, bo jest trochę za sztywny i cienki. Zawijam teraz w kołderkę (jest kwadratowa a za razem mięciutka) jak w rożek i jest super. Jeszcze kocykiem nakrywam, bo mała przez sen łapki wystawia z becika i takie zimne miała aż sine trochę.
Co do pochyłości, to póki co prowizorycznie podłożyłam pod materacyk małe jaśki, ale wydaje mi się, że trochę za miękko może być, bo materacyk piankowy. Chyba książki podłożę pod nóżki od kołyski i całą przechylę, zanim mąż wymyśli jak zrobić pochyłe dno. Na razie jeszcze boję się trochę kłaść małą na płaskim, bo ulewa jej się wtedy nieraz. Ja także słyszałam o 30 stopniach pochylenia ostatnio od pediatry.
No i do spania zawsze na boku układam, staram się raz na jednym, raz na drugim, ale młoda wyraźnie preferuje prawy bok.
W łóżku z nami raz spała, to pierwszej nocy w domu było, kiedy nam posikała rożek i materacyk w kołysce i nie miałam w co jej zapakować, więc wzięłam w kocyk i do nas pod kołdrę. Ale nie spałam wtedy prawie wcale, bo się bałam, że przygniotę. Na szczęście póki co nie ma problemu z zasypianiem w kołysce, bo śpiocha małego mamy, więc jest ok.
Co do pochyłości, to póki co prowizorycznie podłożyłam pod materacyk małe jaśki, ale wydaje mi się, że trochę za miękko może być, bo materacyk piankowy. Chyba książki podłożę pod nóżki od kołyski i całą przechylę, zanim mąż wymyśli jak zrobić pochyłe dno. Na razie jeszcze boję się trochę kłaść małą na płaskim, bo ulewa jej się wtedy nieraz. Ja także słyszałam o 30 stopniach pochylenia ostatnio od pediatry.
No i do spania zawsze na boku układam, staram się raz na jednym, raz na drugim, ale młoda wyraźnie preferuje prawy bok.
W łóżku z nami raz spała, to pierwszej nocy w domu było, kiedy nam posikała rożek i materacyk w kołysce i nie miałam w co jej zapakować, więc wzięłam w kocyk i do nas pod kołdrę. Ale nie spałam wtedy prawie wcale, bo się bałam, że przygniotę. Na szczęście póki co nie ma problemu z zasypianiem w kołysce, bo śpiocha małego mamy, więc jest ok.
Kamiśka :)
Fanka BB :)
Ja naszą Małą zawijam w rożek, nie jest usztywniany, bardzo mięciutki i ciepły. A śpi w łóżeczku mamy połączone z kołyską (wystarczy zwolnić blokadę i można kołysać:-)) a że mała ubóstwia kołysanie to nie mamy problemów z zasypaniem
U nas na razie na płasko bo Julcia nie ulewa, na wszelki wypadek kładziemy ją na boku.

labamba23
podwójna mama
Ja również kładę na boczku jak nie odbijeNasz aniołek też śpi z nami... wolę go mieć na oku. W dzień kołyskai wieczór czy mój pierwszy sen. Jak się przebudza koło 1.00 -2.00 na pierwsze karmienie już zostaje z nami :-)
Sel a może kłaść na boczku? Ja tak kładę jak mu się nie odbije. W nosidelku na dłuższą metę... szkoda kręgosłupa...:-(

Mały śpi w koszyku obok mojego łózko, mocno opatulony, czasem ze mną, a w dzien w wózku, do łóżeczka przeprowadzę Go gdzieś za miesiąc
no ja łóżeczka póki co mało uzywam.
i tak cały dzień siedze w pokoju dziennym a łóżeczko jest w sypialni - więc bez sensu zebym go tam zanosiła.
Mała śpi albo w nosidełku i lata ze mną po całej chacie :-) albo śpi poprostu na naszej kanapie w pokoju
póki sie nie rusza i wiem ze nie spadnie to niech sobie śpi - zawinięta ładnie w kocyk albo rożek
teraz własnie śpi na środku kanapy na brzuszku i wygląda przesłodko !!!
i tak cały dzień siedze w pokoju dziennym a łóżeczko jest w sypialni - więc bez sensu zebym go tam zanosiła.
Mała śpi albo w nosidełku i lata ze mną po całej chacie :-) albo śpi poprostu na naszej kanapie w pokoju
Załączniki
Polcia :)
mama pełnoetatowa:-)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2009
- Postów
- 1 975
A mi Tysiolek zwinęłaś pajacyka
Mam taki sam, w komplecie z czapeczką
wygrzebane w Second-handzie :-)
Dziewczyny już pisałam na wątku o karmieniu..
Dziś był u mnie pediatra i stwierdził,że problemy z brzuszkiem mogą się pojawić przez układanie dziecka "na płasko". Kąt nachylenia materacyka powinien wynosić 45stopni,a pozycja do spania ma być mniej więcej taka,jak w foteliku samochodowym-na półsiedząco.
Mnie osobiście to zszokowało,bo myślałam,że taką pozycją można zaszkodzić dla kręgosłupa
No ale położyłam Zuzię wyżej i od tamtej pory nawet nie zamarudziła. A śpi już 4godziny.


Dziewczyny już pisałam na wątku o karmieniu..
Dziś był u mnie pediatra i stwierdził,że problemy z brzuszkiem mogą się pojawić przez układanie dziecka "na płasko". Kąt nachylenia materacyka powinien wynosić 45stopni,a pozycja do spania ma być mniej więcej taka,jak w foteliku samochodowym-na półsiedząco.
Mnie osobiście to zszokowało,bo myślałam,że taką pozycją można zaszkodzić dla kręgosłupa

P
patrysia*
Gość
TYSIOLEK słodziutko
Może dlatego ja nie mam problemów z brzuszkiem ani u jednego ani u drugiego bo Dominisiek często spał we foteliku lub w łóżeczku gdzie też miałam podwyrzszenie tak jak teraz przy Alanku a jak śpi smyk znami to ja mam właśnie poduszke tak zrobioną(specjalnie wiziełam nieco sztywniejszą)że ma także tak kąt nachylenia że własnie jak Alanka połoze na niej(plus w rożku usztywnionym)to ma tak jak w łóżeczku
jednym słowem nie kładłam synka jak i jednego tak teraz drugiego na płasko i nie miałam problemów z brzusiem i teraz także nie mam

Może dlatego ja nie mam problemów z brzuszkiem ani u jednego ani u drugiego bo Dominisiek często spał we foteliku lub w łóżeczku gdzie też miałam podwyrzszenie tak jak teraz przy Alanku a jak śpi smyk znami to ja mam właśnie poduszke tak zrobioną(specjalnie wiziełam nieco sztywniejszą)że ma także tak kąt nachylenia że własnie jak Alanka połoze na niej(plus w rożku usztywnionym)to ma tak jak w łóżeczku


reklama
Podziel się: