reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczęśliwe dzieciństwo maluszków - zabawki, piosenki, metody wychowawcze itp.

reklama
Moja mała śpi w kołysce, ale z tego, co mąż zauważył już drugiej nocy w domu, lubi być dobrze opatulona. Rożek nie sprawdził nam się póki co, bo jest trochę za sztywny i cienki. Zawijam teraz w kołderkę (jest kwadratowa a za razem mięciutka) jak w rożek i jest super. Jeszcze kocykiem nakrywam, bo mała przez sen łapki wystawia z becika i takie zimne miała aż sine trochę.
Co do pochyłości, to póki co prowizorycznie podłożyłam pod materacyk małe jaśki, ale wydaje mi się, że trochę za miękko może być, bo materacyk piankowy. Chyba książki podłożę pod nóżki od kołyski i całą przechylę, zanim mąż wymyśli jak zrobić pochyłe dno. Na razie jeszcze boję się trochę kłaść małą na płaskim, bo ulewa jej się wtedy nieraz. Ja także słyszałam o 30 stopniach pochylenia ostatnio od pediatry.
No i do spania zawsze na boku układam, staram się raz na jednym, raz na drugim, ale młoda wyraźnie preferuje prawy bok.
W łóżku z nami raz spała, to pierwszej nocy w domu było, kiedy nam posikała rożek i materacyk w kołysce i nie miałam w co jej zapakować, więc wzięłam w kocyk i do nas pod kołdrę. Ale nie spałam wtedy prawie wcale, bo się bałam, że przygniotę. Na szczęście póki co nie ma problemu z zasypianiem w kołysce, bo śpiocha małego mamy, więc jest ok.
 
Ja naszą Małą zawijam w rożek, nie jest usztywniany, bardzo mięciutki i ciepły. A śpi w łóżeczku mamy połączone z kołyską (wystarczy zwolnić blokadę i można kołysać:-)) a że mała ubóstwia kołysanie to nie mamy problemów z zasypaniem:happy2: U nas na razie na płasko bo Julcia nie ulewa, na wszelki wypadek kładziemy ją na boku.
 
Nasz aniołek też śpi z nami... wolę go mieć na oku. W dzień kołyska :tak: i wieczór czy mój pierwszy sen. Jak się przebudza koło 1.00 -2.00 na pierwsze karmienie już zostaje z nami :-)
Sel a może kłaść na boczku? Ja tak kładę jak mu się nie odbije. W nosidelku na dłuższą metę... szkoda kręgosłupa...:-(
Ja również kładę na boczku jak nie odbije:tak:
Mały śpi w koszyku obok mojego łózko, mocno opatulony, czasem ze mną, a w dzien w wózku, do łóżeczka przeprowadzę Go gdzieś za miesiąc
 
no ja łóżeczka póki co mało uzywam.
i tak cały dzień siedze w pokoju dziennym a łóżeczko jest w sypialni - więc bez sensu zebym go tam zanosiła.
Mała śpi albo w nosidełku i lata ze mną po całej chacie :-) albo śpi poprostu na naszej kanapie w pokoju :) póki sie nie rusza i wiem ze nie spadnie to niech sobie śpi - zawinięta ładnie w kocyk albo rożek :) teraz własnie śpi na środku kanapy na brzuszku i wygląda przesłodko !!!
 

Załączniki

  • melcia.jpg
    melcia.jpg
    23,5 KB · Wyświetleń: 59
Tysiolek, zwinęłaś mi kocyk?! :confused: Mam taki sam. I jest to ukochany kocyk Agatki. Bez niego nie zaśnie. Amelka jest słodziutka!
 
A mi Tysiolek zwinęłaś pajacyka :-D Mam taki sam, w komplecie z czapeczką :-D wygrzebane w Second-handzie :-)

Dziewczyny już pisałam na wątku o karmieniu..
Dziś był u mnie pediatra i stwierdził,że problemy z brzuszkiem mogą się pojawić przez układanie dziecka "na płasko". Kąt nachylenia materacyka powinien wynosić 45stopni,a pozycja do spania ma być mniej więcej taka,jak w foteliku samochodowym-na półsiedząco.
Mnie osobiście to zszokowało,bo myślałam,że taką pozycją można zaszkodzić dla kręgosłupa :confused: No ale położyłam Zuzię wyżej i od tamtej pory nawet nie zamarudziła. A śpi już 4godziny.
 
TYSIOLEK słodziutko:-D

Może dlatego ja nie mam problemów z brzuszkiem ani u jednego ani u drugiego bo Dominisiek często spał we foteliku lub w łóżeczku gdzie też miałam podwyrzszenie tak jak teraz przy Alanku a jak śpi smyk znami to ja mam właśnie poduszke tak zrobioną(specjalnie wiziełam nieco sztywniejszą)że ma także tak kąt nachylenia że własnie jak Alanka połoze na niej(plus w rożku usztywnionym)to ma tak jak w łóżeczku:tak:jednym słowem nie kładłam synka jak i jednego tak teraz drugiego na płasko i nie miałam problemów z brzusiem i teraz także nie mam:tak:
 
reklama
a ja mam jeszcze jedno pytanie.. która podaje witaminę K w kropelkach? Może to jest przyczyna bolu brzuszka.. na wielu stronach o tym rodzice piszą
 
Do góry