wszedziekolwiek
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2021
- Postów
- 47
Wow, piszesz, że cięższy temat, a strzelasz takimi uogólnieniami.. Zajmujesz się zawodowo zdrowiem psychicznym?Z nerwicą to trochę cięższy temat i mało kto nie chce się leczyć, bo nie chce łatki wariata. A psychatrzy najczęściej wypisują leki i tyle. A tu potrzeba psychoterapii nie leków.
Bardzo odważna hipoteza, że mało kto nie chce się leczyć z obawy przez stygmatyzacją. Sporą grupę pacjentów lękowych stanowią ci somatyzujacy, z lękiem o zdrowie, najpierw oblatujący lekarzy wszystkich innych specjalności, z kołataniem serca, podejrzeniem raka, bezsennością. Jak myślisz, jaka jest ich pierwsza reakcja na skierowanie do psychiatry?
A już w ogóle podsumowanie dużej grupy zaburzeń tekstem, że tu trzeba psychoterapii a nie leków... Czasem nie ma w ogóle możliwości rozpoczęcia psychoterapii bez włączenia farmakoterapii. Psychoterapia jest trudna, to nie jest złota metoda dla każdego na wszystkie zaburzenia i wymaga często dużych osobistych zasobów, które nie każda osoba z zaburzeniami psychicznymi ma, jak choćby samoświadomość czy refleksyjność.
Przepraszam za kolejny offtopic, ale uważam takie komentarze jak Twój za szkodliwe. Pogłębiasz stereotypy i uprzedzenia wobec leczenia psychiatrycznego i niechęć pacjentów do leków, które często najzwyczajniej ratują ludziom życie.