reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienie przeciw rotawirusom

Podsumowując to USA w czasach gdy wprowadzono szczepionkę przeciw rotawirusowi z powodu rotawirusów umierało rocznie około lub mniej 20 dzieci. Chorobę wywołaną rotawirusami można leczyć także w domu.
Uzyskujemy naturalną odporność podczas powtarzających się ekspozycji na infekcję niezależnie od tego czy objawy występują u nas czy nie, a skutki uboczne powodowane przez szczepionkę przeciw rotawirusowi są podobne do rzeczywistych zakażeń rotawirusem.
Ponownie więc pytam, dlaczego się na to szczepimy? W rzeczy samej, uzasadnieniem jest śmierć z powodu biegunki.

W tym samym czasie śmierć z powodu uderzenia przez piorun wahała się w okolicach 80 rocznie.

„Niemowlęta szczepione szczepionką przeciw rotawirusom, roznoszą rotawirusy bezobjawowo i nie jest to rzadkość. W tym badaniu znaleziono te wirusy wśród dzieci z których tylko 17% było szczepione.” – Detection of vaccine-derived rotavirus strains in nonimmunocompromised children up to 3-6 months after RotaTeq vaccination; Pediatr Infect Dis J. 2015 Mar;34(3):296-8.

“Po pojedynczej naturalnej infekcji 38% dzieci jest chronionych przed jakąkolwiek kolejną infekcją rotawirusową, 77% jest chroniona przed biegunką z powodu rotawirusów, a 87% jest chronionych przed ostrą biegunką…
W erze przedszczepionkowej każdego roku w Stanach Zjednoczonych występowało około 3 milionów infekcji rotawirusem, a 95% dzieci doświadczyło co najmniej jednej infekcji rotawirusem przed ukończeniem 5 roku życia.” – CDC’s Rotavirus Pinkbook

Link do: Rotawirusy: śmierć z powodu biegunki?

Nie wiem że kiedyś jak ja byłam dziecka a nie było to tak dawno nikt na to nie chorował ani nikt na to nie umarł nie słyszało się o tym
 
reklama
Ja powiem tylko moje doswiadczenia.

Przeszlismy niedawno, podejrzewam rotawirus choc oczywiscie nie mam pewnosci. My z mezem mielismy 3 dni wyjete z zyciorusu. Ja ledwo dalam rade zajac sie cala nasza 3.
Syn byl szczepiony na rota i na podstawie tego jak my przechodzilismy a jak on podejrzewam wlasnie rota. Jedyne co mu dolegalo to lekka biegunka, brak apetytu, zle samopoczucie i raz zwymiotowal. Oczywiscie nie moge przewidziec jakby przechodzil jakby nie byl szczepiony, ale jesli nie daj Boze mialby przechodzic tak jak my to ja sobie nie wyobrazam tego.. My juz mamy jakis uklad odpornosciowy wyksztalcony, swoje sie w zyciu odchorowalo i ledwo dalismy rade, wiec jak taki poltoraroczny maluch mialby to przezyc :( Szpital chyba tylko wchodzilby w gre.
Dlatego ja osobiscie uwazam, ze zrobilismy slusznie ze szczepieniem tym bardziej, ze synkek zaczal przedszkole niedawno i podejrzewam, ze oszczedzilismy mu sporo cierpienia.
Samo szczepienie pamietam, ze zniosl niezle. Kiepskie samopoczucie mial za pierwszym razem - byl marudny.
 
Podsumowując to USA w czasach gdy wprowadzono szczepionkę przeciw rotawirusowi z powodu rotawirusów umierało rocznie około lub mniej 20 dzieci. Chorobę wywołaną rotawirusami można leczyć także w domu.
Uzyskujemy naturalną odporność podczas powtarzających się ekspozycji na infekcję niezależnie od tego czy objawy występują u nas czy nie, a skutki uboczne powodowane przez szczepionkę przeciw rotawirusowi są podobne do rzeczywistych zakażeń rotawirusem.
Ponownie więc pytam, dlaczego się na to szczepimy? W rzeczy samej, uzasadnieniem jest śmierć z powodu biegunki.

W tym samym czasie śmierć z powodu uderzenia przez piorun wahała się w okolicach 80 rocznie.

„Niemowlęta szczepione szczepionką przeciw rotawirusom, roznoszą rotawirusy bezobjawowo i nie jest to rzadkość. W tym badaniu znaleziono te wirusy wśród dzieci z których tylko 17% było szczepione.” – Detection of vaccine-derived rotavirus strains in nonimmunocompromised children up to 3-6 months after RotaTeq vaccination; Pediatr Infect Dis J. 2015 Mar;34(3):296-8.

“Po pojedynczej naturalnej infekcji 38% dzieci jest chronionych przed jakąkolwiek kolejną infekcją rotawirusową, 77% jest chroniona przed biegunką z powodu rotawirusów, a 87% jest chronionych przed ostrą biegunką…
W erze przedszczepionkowej każdego roku w Stanach Zjednoczonych występowało około 3 milionów infekcji rotawirusem, a 95% dzieci doświadczyło co najmniej jednej infekcji rotawirusem przed ukończeniem 5 roku życia.” – CDC’s Rotavirus Pinkbook

Link do: Rotawirusy: śmierć z powodu biegunki?

Nie wiem że kiedyś jak ja byłam dziecka a nie było to tak dawno nikt na to nie chorował ani nikt na to nie umarł nie słyszało się o tym
Szczepionka przeciw rotawirusowi dla mnie nie jest stosowana ze względu na śmiertelność, ale ze względu na przebieg choroby i to ze 80% dzieci z rotawirusem poniżej 2 roku życia musi być hospitalizowanych ze względu na odwodnienie. Dla mnie ta szczepionka to uchronienie dziecka przed nie konieczną wizytą w szpitalu i cierpieniem.
 
Szczepionka przeciw rotawirusowi dla mnie nie jest stosowana ze względu na śmiertelność, ale ze względu na przebieg choroby i to ze 80% dzieci z rotawirusem poniżej 2 roku życia musi być hospitalizowanych ze względu na odwodnienie. Dla mnie ta szczepionka to uchronienie dziecka przed nie konieczną wizytą w szpitalu i cierpieniem.
Każdy robi jak uważa:)
A jak pisalam już moja pediatra powiedziała że lądują u niej dzieci na oddziale szczepione na rota.
Więc to zależy od organizmu dla mnie a nie szczepionki.
Tym bardziej że to można roznosic.
 
Wypowiem się, bo właśnie to przechodzę. Córka 8-miesieczna zaraziła się wirusem (nie wiem czy rota) na basenie. Wczoraj w nocy zwymiotowala raz i zrobiła 5 brzydszych kupek, ale nie była to typowa biegunka. Mnie złapalo dzisiaj nad ranem. Wymiotowala już 3 razy, a w toalecie nie powiem ile razy byłam. Dawno nie czułam się tak okropnie.
Córka była szczepiona na rotawirusy i gorąco te szczepionkę polecam. Może nie do końca eliminuje ryzyko zarażenia, ale dziecko przechodzi chorobę łagodnie i nie trzeba jechać do szpitala. Gdyby była szczepionka dla dorosłych byłabym pierwsza w kolejce, żeby się zaszczepić :)
 
Wypowiem się, bo właśnie to przechodzę. Córka 8-miesieczna zaraziła się wirusem (nie wiem czy rota) na basenie. Wczoraj w nocy zwymiotowala raz i zrobiła 5 brzydszych kupek, ale nie była to typowa biegunka. Mnie złapalo dzisiaj nad ranem. Wymiotowala już 3 razy, a w toalecie nie powiem ile razy byłam. Dawno nie czułam się tak okropnie.
Córka była szczepiona na rotawirusy i gorąco te szczepionkę polecam. Może nie do końca eliminuje ryzyko zarażenia, ale dziecko przechodzi chorobę łagodnie i nie trzeba jechać do szpitala. Gdyby była szczepionka dla dorosłych byłabym pierwsza w kolejce, żeby się zaszczepić :)
Powiedz skad wiesz jakby przeszła bez ?
Skoro mam niessczepione dzieci na to wśród koleżanek i one przeszły bardzo łagodnie przeważnie kilka małych kup i koniec.
Za to szczepione co mi sama pediatra powiedziała lądują na oddziale i odradzila ta szczepionkę osobiście
Z resztą jestem na grupie w moim mieście i rodzice piszą ta samo co ja.
Bo wczoraj padło pytanie czy szczepić na to..wiekszosc szaczepila i co ..? Tak jak wyżej.
 
Brak logiki w tym poście
Powiedz skad wiesz jakby przeszła bez ?
Skoro mam niessczepione dzieci na to wśród koleżanek i one przeszły bardzo łagodnie przeważnie kilka małych kup i koniec.
Za to szczepione co mi sama pediatra powiedziała lądują na oddziale i odradzila ta szczepionkę osobiście
Z resztą jestem na grupie w moim mieście i rodzice piszą ta samo co ja.
Pozostawię Twój post bez komentarza ;)
 
reklama
Nigdy nie wiadomo jak dziecko przejdzie zakazenie, zalezy od dziecka, rodzaju wirusa i jego szczepu itd. Raz bedzie lagodnie a innym razem nie.
Na wlasnej skorze przeszlam jakis rodzaj zakażenia i wiem jak koszmarne to jest i nie wyobrazam sobie jakby mial moj syn to przejsc. Jesli istnieje jakakolwiek szansa by dziecku oszczędzić cierpienia ja z tego korzystam. Zakazenie rota to nie to samo co katar i osobiscie szczepilam, bo nie chcialam grać w ruletke, a bo moze sie nie zarazi, albo lekko przejdzie. Tym bardziej, ze moje dziecko chodzi do przedszkola a my z mezem w pracy mamy styczność z roznymi ludzmi.
Na pewno wiele zaszczepionych dzieci laduje w szpitalu, ale ile tego szpitala uniknelo.. Moj na pewno ostatnim razem.
 
Do góry